W okresie M-Filowym mojego tenisowego życia poszukiwałem rakiety, która czerpałaby garściami z tego co najlepsze w M-Fil 200-tce i 300-tce... jednakże wszystkie wersje 200-tek 16x19 nie spełniały moich oczekiwań... oddaliłem się więc i zakosztowałem w Yonexach ale być może wrócę na ciemną stronę jeśli tematowy model okaże się tak dobry jak mi się wydaje po parametrach...
Aerogel 4D 300 Tour... połączenie 200-tki i 300-tki ale w innym kierunku. Otóż Tour odziedziczył po 200-tce przeplot czyli został przyjęty kierunek odwrotny do dotychczasowego planu. Dunlop wypuścił 2 linie rakiet w których hybrydy 200-tki i 300-tki posiadały przeplot otwarty, no bo w sumie chodziło o 200-tkę o lepszych możliwościach rotacyjnych... przeszły one jednak bez większego echa (z resztą podobnie jak Prestige Pro). Waga oczywiście będzie oscylować między widełkami masowymi 200-tki i 300-tki i to jest logiczne i o inną propozycję nie tyle trudno co nie ma dla nich poparcia ze strony popytu... no bo Tecnifibre który oferował TE SAME RAKIETY tylko z innym przeplotem w efekcie zrezygnował z tego (YtB pięknie to gdzieś wytłumaczył w korelacji z miejscem w magazynie/sklepie tenisowym). Tak więc mamy kijek cięższy niż 300-tka ale lżejszy od 200-tki i z takim samym przeplotem (18x20)... zapowiada się nieźle i będzie jeszcze lepiej... rama mimo większej wagi ma bardzo przyjemny balans 7HL czyli stosunkowo mocny na rączkę i posiada swingweight bliski regularnej 300-tce... łatwość przyśpieszenia gwarantowana. Jeśli do tego całego obrazka dołożyć sztywność na poziomie 60 otrzymujemy wizje prawdziwej Uber 300-tki... jest to dla mnie pozycja OBOWIĄZKOWA w ramach przyszłorocznych testów nowych szpadli.
A tutaj recka:
http://www.essentialtennis.com/gearReviewBlog/