Awatar użytkownika
zhenya
Bywalec
Bywalec
Posty: 96
Rejestracja: 16 lip 2008, 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Zhenya vs Jazon

Zhenya – Jazon 6-0, 1-1 (40-40)
Nasz sprzęt: Yonex RDS 001 – Babolat Aeropro Drive Cortex
Korty: ziemne na Agafii
Czas:1h gry

Reprezentujemy z Jazonem kompletnie inne style gry i generalnie całkowicie inne podejście do tenisa, dlatego mecz można uznać za ciekawy. Jazon zaangażował dużo energii, dynamiki, biegania, motywacji do walki starczało mu za nas dwóch (wynik o niczym nie świadczy, bo w wielu gemach gra toczyła się na równowagi), ja grałem spokojnie, ekonomicznie, zazdroszcząc mu trochę tego entuzjazmu i radości płynącej z gry. Szczęśliwie ,,nie zagotowałem się” w sytuacji meczowej (wtedy wynik byłby odwrotny :wink: ) a przynajmniej nie w sposób, który by mi uniemożliwiał prowadzenie mojej gry. Poprawny serwis i dobra głębokość zagrywanych piłek nie dała mi wielu kończących piłek, ale też nie pozwalała przeciwnikowi na łatwe przejęcie inicjatywy, Jazon trochę pomagał niewymuszonymi błędami. Zadowolony byłem z regularności, szczególnie z bekhendu, brakowało natomiast trochę ofensywnego forhendu, bo nawet ataki przeprowadzałem raczej kątowo z topspinem niż płasko ,,z przytupem” jak Jazon. :D Jeśli chodzi o Jazona, na pewno dał o sobie znać naturalny ciąg na siatkę, rokujący nadzieję forhend i oczywiście lewa ręka, która czasem karciła gdy zapominałem, że nie gram z praworęcznym przeciwnikiem. :lol: Generalnie grało się sympatycznie, nie żałuję, że zamiast planowanego treningu serwisu zagrałem z Jazonem. Dawno nie grałem moim RDSem i odświeżenie go wypadło całkiem nieźle, choć i tak PRO RD 70 rządzi :evil:
Aleksandr Makiedonskij gieroj, no zaczem że stulja łomat? (Gogol)

Tout homme a deux pays, le sien et puis la France. (Bornier)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Zhenya vs Jazon

Gratuluję nowego wątku rozgrywkowego. Ale, ale, czy ja wyczytałem w tekście że Jazon jest jak to Vivid ładnie ujął "lewy" ?

Swoją drogą to zazdroszczę Wam że macie możliwość pograć (w ramach forum) z różnymi partnerami . :roll:
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
zhenya
Bywalec
Bywalec
Posty: 96
Rejestracja: 16 lip 2008, 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zhenya vs Jazon

Dzięki PITS za uważną lekturę :D , tak oczywiście miałem na myśli, że Jazon jest leworęcznym tenisistą. To atut we współczesnym tenisie, nawet amatorskim, ja dotychczas grałem tylko z jednym leworęcznym i to parę lat temu. Trzeba mieć cały czas głowę na karku, a jeśli już grać bekhendem po krosie to naprawdę głęboko, ale akurat wczoraj mój bekhend nie odmówił współpracy :D
Aleksandr Makiedonskij gieroj, no zaczem że stulja łomat? (Gogol)

Tout homme a deux pays, le sien et puis la France. (Bornier)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Zhenya vs Jazon

Ponieważ nie byłeś jeszcze na TF2008 to przed Tobą jeszcze spora grupka fanatyków spotkań forumowiczów. A na początku był Diablo vs SOR. Przecież nie minął rok a wątków spotkaniowych mamy dwucyfrową liczbę.

W Wa-wie macie szansę na ligę forumową. :idea:
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
zhenya
Bywalec
Bywalec
Posty: 96
Rejestracja: 16 lip 2008, 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zhenya vs Jazon

Z warszawską Ligą forumową to ciekawy pomysł, tylko, że ciężko będzie zaistnieć bo tu ludziska mają wysokie NTRP, a ja maleńka przyszczółka rekreacyjnie przebijająca i obawiająca się rywalizacji z dala od ula, który znam. :lol: Zaangażowanie może by się znalazło,czasu mniej, bo właśnie powiększają się rodzina to priorytet, a poza tym nie wiem czy jeszcze mnie stać na poważną rywalizację, bo stres na korcie czasem mnie przytłacza. Akurat w meczu z Jazonem było inaczej, ale ja tak gram, raz regularnie jak ściana, a czasem same błędy i chcę wracać do domu do rekreacyjnej gry po obiadku w niedzielę. :D
Aleksandr Makiedonskij gieroj, no zaczem że stulja łomat? (Gogol)

Tout homme a deux pays, le sien et puis la France. (Bornier)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Zhenya vs Jazon

To trzeba to zmienić, bo do TF2009 pozostał niecały roczek. Niektórzy NTRP zawyżają, a niektórzy zaniżają :) (taka taktyka przedmeczowa :) ). Akademik deklarował pomoc - przy poważnym podejściu !
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: Zhenya vs Jazon

No cóż... zupełnie nie łapię tego problemu z "lewym"... ;) Niby fakt, że z PitSem na TF miałem najgorszy wynik, ale... To raczej nie kwestia jego lewości tylko... mojej "lewości"... ;) Tak naprawdę, to mój treneiro jest mańkutem, więc odbijanie z kimś leworęcznym nie jest dla mnie żadną nowością. Po prostu trochę gra sie jak do lustra, a piłki skaczą odwrotnie niż zwykle... Kiedy to wiesz, skupiasz się na prawidłowości swojej gry i na wykorzystaniu atutów... "On" ma taki sam problem jak ja!
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Awatar użytkownika
zhenya
Bywalec
Bywalec
Posty: 96
Rejestracja: 16 lip 2008, 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zhenya vs Jazon

Zależy do czego jesteś przyzwyczajony. <:D Wiadomo, że w grze na punkty najpewniejsze są uderzenia przez najniższą siatkę czyli że najwygodniejszymi zagraniami są krosy wykorzystujące całą geometrię kortu: z rogu forhendowego na forhend (wielu ma mocne przyłożenie z forhendu, więc nie wiem jak Ty, ja nie dążę do wymian forhend za forhend) lub z rogu bekhendowego krosik na bekhend i to jest to podstawowe uderzenie. Tymczasem gdy chcę sobie zagrać zwyczajowo krosik bekhendem tutaj nagle natykam się na forhend leworęcznego. To oczywiste, że jako praworęczny będzę miał wtedy przewagę w wymianach ze strony forhendowej po krosie. Generalnie ważne kto przejmie inicjatywę :evil:
Aleksandr Makiedonskij gieroj, no zaczem że stulja łomat? (Gogol)

Tout homme a deux pays, le sien et puis la France. (Bornier)
Awatar użytkownika
jazon
Nowy
Nowy
Posty: 17
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:55

Re: Zhenya vs Jazon

Ja przede wszystkim dziękuje przeciwnikowi za grę. Choć zorganizowaliśmy się z minuty na minutę to spotkanie wyszło bardzo przyjemnie.
Co do samej gry, jak już wspomniał kolega, 2 zupełnie inne style: Ja - nie gustuję w długich wymianach, ofensywne ciągoty i często się zdarza, że staram się kończyć piłki, które nie do końca się do tego nadają. Troszkę podwójnych, troszkę niewielkich autów za końcową (w niewielkim stopniu usprawiedliwia mnie fakt, że tego samego dnia wypożyczyłem Babolata ADPC, który jest dość specyficzny i ma w sobie pare), brak zimnej krwi i wynik jest jaki jest, nie każdy potrafi zmarnować 40-0 :). Zhenya - niewymuszone błędy policzę na palcach jednej ręki, nie zdarzył się chyba żadny podwójny :evil: Bez rewelacyjnych kończących piłek, ale skutecznie ganiał mnie po korcie wymuszając nieprecyzyjne zagrania. Sam podkreślał, że lubi długie wymiany, co nie do końca mi było na ręke ( bum-odbiór, bum-odbiór, bum-aut) Tzw. człowiek sciana :)
Czekam na rewanż, bo mimo że gra nie była taka na jaką wskazywałby wynik to jednak troszku wstyd przed szanownym gremium przyznać się do takich batów <)
Awatar użytkownika
zhenya
Bywalec
Bywalec
Posty: 96
Rejestracja: 16 lip 2008, 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zhenya vs Jazon

Jazon było dobrze, z takim sercem do gry zajdziesz daleko, tak trzymaj <)
Aleksandr Makiedonskij gieroj, no zaczem że stulja łomat? (Gogol)

Tout homme a deux pays, le sien et puis la France. (Bornier)
Awatar użytkownika
zhenya
Bywalec
Bywalec
Posty: 96
Rejestracja: 16 lip 2008, 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zhenya vs Jazon

Zhenya – Jazon 6-0, 6-1.

Nasz sprzęt: Yonex Pro RD 70 Long – Tecnifibre T-Fight 320

Korty: ziemne na Stokłosach.

Czas: 1,5 godziny.

Dzisiaj o godzinie 7ej rano stawiliśmy się na kortach uśmiechnięci, wypoczęci i pełni werwy… :wink: Dobra, było trochę inaczej, ale dlatego zrobiliśmy trochę dłuższą rozgrzewkę, tym bardziej, że Jazon miał nową rakietę, ja natomiast powróciłem do starego, ale sprawdzonego modelu Yonka. Tym razem udało się nam zagrać cały meczyk. Różnica w stylu gry sprawiła, że gra, przynajmniej na początku się nie kleiła, było trochę błędów, nawet ja popełniłem kilka z serwisu. Potem gdy gra się trochę uspokoiła, była kilka dynamiczniejszych wymian, które mogły się podobać, szczególnie gdy Jazon gonił mnie po korcie wyrzucającymi piłkami, z biegu wychodziły mi bardziej soczyste uderzenia niż z pozycji statycznych. Generalnie jednak grałem pod górę, bekhendy po linii i forhendy po przekątnej na bekhend Jazona. Jazon zaskoczył mnie kilkoma niezłymi returnami po naprawdę dobrych, plasowanych, zagrywanych na linie serwisach, ma chłopak refleks. Do dopracowania nadaje się mój slajs, który był trochę za krótki, na pocieszenie mile zaskoczyłem samego siebie kilkoma wolejami, w końcu nie zdarza mi się często gościć przy siatce. Ogólnie miłe jest rozpoczęcie dnia od tenisa, był dobry klimat, kilka ciekawych zagrań, oby tylko dalej, w ciągu dnia sił na pracę starczyło. :D
Aleksandr Makiedonskij gieroj, no zaczem że stulja łomat? (Gogol)

Tout homme a deux pays, le sien et puis la France. (Bornier)

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”