Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Właśnie zabierałem się za recenzję :)
Jak Obiektyw napisał mogę dopisać sobie drugi mecz do wygranych.

Korty jak zwykle dywan w Falenicy, a piłki to dziewicze Roland Garrosy (tak, wiem że to piłki na clay ale są moimi ulubionymi więc....;) )

Na kort pojechałem po 3 sporych kiełbaskach śląskich domowej roboty ociekających tłuszczem i smażonej cebuli z morzem ketchupu i musztardy. Miałem jeść lekko tego dnia ze względu na wieczorną grę ale zapachy z kuchni pracowej (na przeciwko której mam swój pokój) były za silne :P . Pozatym przed samą grą zabolał mnie lewy bark. Najpierw szybkie smarowanie Amol'em a przed samą grą BenGaj (czy jak tam się tą maść nazywa). Do tego dwa apapy w roli blokera.
Jak widać szedłem na kort z nieciekawą miną - miałem ogromną chęć pograć bo właśnie obejrzałem mecz Fed'a z Murray'em a tutaj takie dwa klopsy na początek. Ale nic to - trzeba grać :)
Od samej rozgrzewki wisialo cos w powietrzu, wszystko siedziało wręcz koncertowo a i nogi pracowały po obu stronach bardzo zgrabnie. Czuć było że będzie ciekawie.
No i było - pierwszy set rozstrzygnął się dopiero przy stanie 4:4 kiedy przełamałem niezwykle nieprzyjemnie serwujacego Obiektywa. Potem mój gem rozstrzygnięty na moją korzyść chyba w 4 równowadze.
Drugi set zaczął się od oddania dwóch gemów Radkowi (cebulka zaczęła wydostawać mi się nosem....). Potem nadrobienie strat i dochodzimy do tiebreak'a: tego rozstrzygam na swoją korzyść 7:2.
Wchodzimy na trzeci set i Radek zaczyna grać niezwykle szybko i skutecznie - mieliśmy jeszcze ok 40 minut do końca więc teoretycznie da się ugrać dwa sety. I widzę że Obiektyw chce doprowadzić do remisu w setach. Gra jak z nut, piekielne ataki i bieganie po całym kocie. Doszliśmy w 15 minut do stanu 5:1 (!) dla Radka. A ja nie mam już sił... Ależe teraz ja serwuję więc zacząłem spieszyć się powoli - poukładałem sobie grę, uspokoiłem łomoczące serce i dałem sobie złapać drugi oddech. Wygrałem tego gema chyba po 10 minutach walki. Potem nadrobiłem i wyrównałem (!). Potem chwila dekoncentracji i oddany gem na 6:5 - ale potem już reszta moja. Tiebreak wygrany do 3 i cały mecz mój :)

Wynik końcowy: Obiektyw 4:6 6:7(2) 6:7(3) ESP

Podsumowując: stanowczo nas najlepszy mecz. Ogromna wola walki z obu stron i wiele zagrań na naprawdę wysokim poziomie. No i przedewszystkim bardzo dużo kombinowania. Więkoszść piłek była bardzo mocno wypracowana sytuacyjnie, praktycznie winnery z pierwszej piłki można policzyć na jednej ręce.
Muszę siebie pochwalić za niespotykaną regularność i opanowanie. No i max 4 podwójne przez trzy sety to swoisty rekord u mnie.
Radek też grał bardzo dobrze - świetnie czył piłkę i do końca drugiego seta nie było wiadomo kto wygra cały mecz.
No to zobaczymy co bedzie w piątek :)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Obiektyw vs ESP

To na noże było, po wyniku patrząc. :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

No i wczoraj kolejny meczyk.
Obiektyw 5:7 6:4 3:6 4:3 ESP

Testowałem dwa naciągi:
Signum Pro Plasma Pure 1.18 (26kg/25kg)
Signum Pro Plasma Hex Pure 1.20 (j.w.)
i na razie nie wiem który lepszy - oba są świetne.
Meczyk udany - sporo dobrych piłek, u mnie serwis ciut gorzej ale dalej na zadowalającym poziomie - do tego coraz częściej pojawia się pewny, agresywny slajs z BH.
Obiektyw jak zwykle świetnie biegający ale ciut brakowało mu koncentracji.

Następny meczyk pewnie za 2tyg.
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Forma ESP'a wciąż na dobrym poziomie. Serwis rzeczywiście siedział mu nieco gorzej niż w zeszłym tygodniu, ale nadal sprawiający wiele trudności. FH bardzo solidny i niezła gra przy siatce. Gratulacje!

U mnie zdecydowanie zniżka formy. Sporadyczna gra od połowy grudnia i są rezultaty. Martwi brak skupienia w czasie gry. Gdzieś zatraciłem coś co prawie nigdy mnie nie opuszczało, umiejętność utrzymania uwagi przez dłuższy czas. Gram zrywami przeplatanymi długimi okresami seryjnych, prostych błędów. Frustrująca sprawa :)
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Obiektyw 6:1 0:6 6:2 6:2 6:4 ESP

W piątek był kolejny raz :)
Tym razem po 3-tygodniowej przerwie i mojej chorobie połączonej z antybiotykami.
Mecz jaki wynik, szarpany, nierówny i bardzo dziwny. Bardzo czułem sztywne i nieuginające się nogi oraz brak refleksu. Do tego jakoś tak bez pomysłu gra i wynik jest jak każdy widzi. Obiektyw jak zawsze solidny i niewybaczajacy błędów. Trzeba będzie szybko wrócić do formy.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Obiektyw vs ESP

To 6:0 to po walce w każdym gemie czy Obiektyw zaczął swój program księżycowy w którym piłeczki robiły za załogę?
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Raczej lekkie rozprężenie u Obiektywa które ja wykorzystałem. Ale w następnych setach jak widać sytuacja wróciła do normy... bacik
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Wlał mi w tym drugim secie i tyle. Może trochę za bardzo uwierzyłem, że już pójdzie, ale nie zmienia to faktu, że ESP zagrał go dobrze.

Gra z obu stron była dziwna. W 2h zrobiliśmy 5 setów. Wychodzi dwadzieścia kilka minut na seta. Tempo niezłe :)
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Obiektyw vs ESP

To to w 2 godziny było?! :shock:
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Serwis, return i punkt. Czasem trochę więcej, a ... czasem i to nie :). Szliśmy tempem iście olimpijskim, he, he.
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

No i po kolejnej dwutygodniowej przerwie spowodowanej moją anginą znów wyszliśmy na kort.
Pierwszy set to raczej koncert świetnego serwisu Obiektywa z którym nie mogłem sobie poradzić. No i mój serwis jakoś nie chciał poprawnie siedzieć. 6:1 po jakiś 20 minutach.
Drugi set to najpierw odskoczenie na 2:0 dla mnie, potem nadrobienie strat przez Radka i bój równy do 5:5. Wtedy Obiektyw mnie przełamał a ja nie zdołałem nadrobić strat... 7:5.
Potem znów odskakuję na 2:0 i wchodzą pooglądać naszą grę moi dwaj koledzy (którzy nota bene grali w hali obok). Zmobilizowało mnie to bardzo i udało mi się wypracować sporą przewagę którą utrzymałem już do końca seta. 6:1 dla mnie.
Czwarty set to też niezła gra z mojej strony. 6:2
Ogólnie jak na mocno męczący mnie kaszel i osłabienie po grypie i anginie to nie jest źle. Trochę muszę poprawić wyrzut do serwisu i wysokość uderzenia. Przez krzywe wyrzucanie i uderzanie a niskie dużo robię podwójnych. FH i BH na niezłym poziomie - podobnie wolej i smecz. Ogólnie jestem bardzo zadowolony.
Radek bardzo ostatnio poprawił serwis, ładnie i celnie plasowany, trudny do odczytania póki nie odejdzie z rakiety. Nieprzyjemnie odbijający się. Poza tym nieźle wychodzą mu przyspieszenia z FH. Jest nieźle :)
Dzięki i do zobaczenia za tydzień ;)
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Sporo szybkich wymian. Dywan nie sprzyja długiemu utrzymywaniu piłki w korcie szczególnie przy mocy jaką dysponuje ESP. W sumie gra była mocno szarpana i to raczej z obu stron. W pierwszym secie udało mi się zaskoczyć ESP'a. Drugi to jego przebudzenie, a kolejne dwa niezła i precyzyjna gra. W finale remis.

Mogę być rzeczywiście zadowolony z serwisu. Całkiem nieźle funkcjonował. Na końcu nieco zanikł, ale zawsze słodko być nie może. ESP zawalczył w ostatnich dwóch setach i szacunek za to. Fajne spotkanie. Do zo!
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Obiektyw vs ESP

Panowie tak regularnie grają ze sobą że powinni poważnie rozważać częstsze debelki w parze... tylko przeciwników trzeba wynaleźć... :D
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

El Diablo pisze:Panowie tak regularnie grają ze sobą że powinni poważnie rozważać częstsze debelki w parze... tylko przeciwników trzeba wynaleźć... :D
Mamy w planach przynajmniej dwa deble :)
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Obiektyw vs ESP

ESP pisze:Mamy w planach przynajmniej dwa deble :)
No i tak trzymać! Debel to nie mój żywioł ale moje zdanie jest takie że Squash, Badminton i gra w debla naprawdę dają profity w singlu.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Prysznic zajęty przez żonę więc na szybko recenzja meczu.
Krótka rozgrzewka i gramy.
Pierwszy set to moje prowadzenie 2:0, potem odrobienie strat przez Obiektywa i już każdy utrzymał swój serwis aż do końca. Tiebreak oddany bez walki do zera....
Ale zaletą tego seta jest że mniej więcej w połowie nagle zaczął mi wchodzić serwis - i to jak! Kolejne sety to już gra pod moje dyktando. 6:3 6:3 Najgorsze jest to że pod koniec meczu złapał mnie taki ból brzucha że przy wyniku 5:1, moim serwisie i stanie 0:40 musiałem szukać toalety... (:] .
Ale po powrocie dograliśmy końcówkę. Po kilku równowagach w końcu udaje mi się wygrać mecz.

Podsumowując: wróciły trzy bardzo ważne dla mnie rzeczy (mam nadzieję że na stałe):
- serwis - atomowy, celny i dający sporo punktów (około 10 asów i dwa razy tyle serwisów wygrywających), na razie drugi jeszcze ciut niestabilny (sporo podwójnych) ale pierwszy wchodzi bardzo często więc da się grać.
- odwrócony kross FH - moje kiedyś firmowe uderzenie wróciło po 4 latach nieobecności :twisted:
- agresja i wola walki - zamiast kombinować sytuacyjne (tzw. szachy kortowe) zacząłem grać regularne winnery.

Radek dziś wyraźnie ciut niewyspany ale jak zwykle dobrze serwujący i z ciekawymi pomysłami na grę. Szykujemy się na niedzielę :twisted:
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Obiektyw vs ESP

Nie widzę końcowego wyniku :P
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

W piątek odbyło się nasze kolejne spotkanie po baaardzo długiej przerwie. Szczególnie długa była dla ESP'a, bo ja w międzyczasie odbijałem, a on nie. Mecz wygrany przeze mnie, co cieszy. Martwi natomiast fatalna postawa serwisowa. Drugi serwis ograniczał się w zasadzie do podania. Ilość podwójnych bardzo martwi. Na szczęście reszta uderzeń była na przyzwoitym poziomie.

ESP zagrał, moim zdaniem dobrze po tak długim rozbracie z tenisem. Kilka akcji bardzo dobrych. Mam wrażenie, że z meczu na mecz lepiej czuje się przy siatce.

W Wielki Piątek znowu gramy :)
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

No i kolejny raz spotkalismy się na ubitej ziemii wczoraj.
Wynik przygnębiający: 6:0 6:3 6:2 6:3.
Pierwszy raz graliśmy na otwartych kortach (Mera). Całkiem przyjemnie i cieplutko. Kort nieźle ubity i wysuszony a ludzi malutko.
Ogólnie nie ma o czym pisać - u mnie bardzo wyraźny spadek formy a u Obiektywa wszystko hula. Poprawił mu się BH, lepiej atakuje z FH. Jak zawsze dobrze biega. Na szczęście miał problemy z serwisem, dzięki czemu nie było klasycznego czterokołowca.
U mnie w sumie też wszystko ok. Jak już wstrzelałem się to dawało się grać. Z paru uderzeń jestem zadowolony. Niestety ogólnie bardzo wyraźny brak regularności. FH i BH jest - ale do dopracowania. Serwis jak już się wstrzelałem jakoś też zaczął wchodzić z całkiem przyjemną rotacją. Ale też do poprawy.

Ogólnie bardzo przyjemnie spędzone popołudnie.
Dzięki i do następnego.
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obiektyw vs ESP

Oj serwis to rzeczywiście mi nie siedział. Niebo bez chmurki, piłka ginęła w słońcu, kompletnie nie wiedziałem kiedy uderzać i jak daleko jest siatka. Cóż brak balonu i sekwencję szlag trafił :).

Fajnie było zagrać wreszcie na powietrzu. Nawet nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo za tym tęskniłem.

Co do gry przeciwnika. ESP znacznie szybciej zaczął serwować (o mnie trudno mówić abym serwował). Pod tym względem przypominał ESP'a z sezonu z Falenicy. Reszta uderzeń wychodziła często poza kort (stąd głównie moja wygrana). Warto jednak wspomnieć jeden specjalny BH w wykonaniu ESP'a. Jak ktoś pamięta jak uderza Llodra po crossie nachodząc z góry na piłkę, to wczoraj byłem tego świadkiem. Uderzenie cacy! Nawet nie udało mi się ruszyć z miejsca.

PS.: ESP te muchy/komary były kur....o skuteczne. Mam kostki tak zgryzione, że są wielkości kolan. Chociaż akurat u mnie, o to w tej chwili nie trudno :)
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”