Prawie miesiąc od ostatniej gry znów skrzyżowaliśmy rakiety:
Kort gdzieś w Falenicy - cieplutka hala z dywanem (bardzo sympatyczne miejsce).
Piłki - Tretorn.
Pierwszy raz grałem dziś na punkty po miesięcznej przerwie, pierwszy raz nową rakietą i pierwszy raz na dywanie od wielu, wielu lat. Przed grą więc było wiele niewiadomych.
Rozgrzewka i pierwszy zonk - jakoś tak dziwnie te piłki latają.
Po 15 minutach rozgrzewki zaczynam serwować - i gram bardzo dobrze! Obiektyw coś nie może się pozbierać i prowadzę nawet 3:0 i 4:2. Niestety nagle serwis jakoś przestał wchodzić i zrobiło się 5:5 - potem dwa szybkie gemy dla Radka i set 7:5 dla niego.
Następny set to walka punkt za punkt - zresztą doszło do Tie-Break'a. Przegrywałem już 2:4 ale udało mi się pozbierać i wygrać go w końcu 7:5! Po raz pierwszy udało mi się wygrać drugi set w meczu z Obiektywem!.
Trzeci set to już rozluźnienie i zabawa z piłką. 2:6 i zwycięstwo w meczu dla Obiektywa.
Spostrzeżeń i uwag mam masę.
Po pierwsze rakieta - świetna - bardzo ale to bardzo wymagająca i nic nie wybaczająca. Za to piekielnie precyzyjna - jak skalpel. Bałem się czy wyrobię z ręką ale po pierwszych gemach ból minął i do końca grałem już w miarę swobodnie. A serwis to sam miód - trzeba tylko bardzo dokładnie serwować.
Na pewno nie jest to rakieta dla kogoś słabego fizycznie oraz z NTRP mniejszym niż 4.5.
Po drugie miejsce:
Dywan jest bardzo specyficzny i bałem się czy sie nie połamię - ja bardzo dużo gram wślizgami a tutaj buty trzymają się powierzchni jak przyklejone więc każda próba ślizgu skończyć się może skręceniem kostki. Ale po kilku chwilach oduczyłem się wślizgiwania i sumiennie do wszystkiego biegałem. Hala jest ze sporymi wybiegami i bardzo dobrze ogrzana oraz oświetlona, dosyć tania też! Koniec z mokrymi i zimnymi balonami oraz z brudnymi ciuchami! Bardzo mi się tam podobało! Dzięki Radek za zabranie mnie tam.
Po trzecie Obiektyw:
Jak zwykle świetnie serwujący oraz biegający - ciut problemów z poprawnym czuciem kozła i odpowiednim ustawianiem się - ale jak zwykle bardzo groźny.
Ogólnie bardzo udany wieczór - do następnego! <)
Recenzja rakiety pojawi się może po następnej grze