Filmu nie oglądałem.
Ale tak z ciekawości poszukałem statystyk. Generalnie tygodniowa liczba zgonów w Polsce w latach 2017-2020 mieści się w przedziale ok.7100-7900. W tygodniach "grypowych"potrafi skoczyć do 8500, z pojedynczymi wybiciami do 9000-10000 w okresie styczeń-marzec.
2020 też nie odbiega od tego. Aż do tygodnia 41. I tak:
41 - 9072
42 - 10083
43- 12137
44 - 14115
Tydzień 44 to początek listopada. Biorąc pod uwagę to co się dzieje kolejne 3 tygodnie to pewnie liczby powyżej 15.000, ale oficjalnych danych jeszcze nie ma.
Wspomniane tygodnie w poprzednich latach nie wyskakiwały powyżej 8000
I - uwaga - teraz teza. Bezpośredni wpływ Covid na te liczby może być lekceważony. Ale fakt, że Covid doprowadził do upadku służbę zdrowia, a w konsekwencji podbił te smutne statystyki - już na pewno nie.
Leży kardiologia, geriatria, neurologia (udary czekające pod szpitalem kilka godzin, przypadek z mojej rodziny),kompletnie leży profilaktyka nowotworów (bez szans na szybkie rozpoznanie) etc.
Źródło liczb:
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ ... ,39,2.html