Myślę, że dla większości amatorów zmiana rakiety na Babolata PD czy coś podobnego poskutkuje lepszą grą, bo taka rakieta ma więcej mocy i dużo więcej wybacza. W ogóle nie widzę powodu, dla którego amator poniżej NTRP 4,5-5 ma grać rakietą 20mm - oczywiście poza przyjemnością i radością z gry
I jeżeli to Ci pasuje i masz frajdę to super, ale w grze czysto na punkty jednak z góry masz trudniej niż przeciwnik. Pytanie na czym Ci zależy
To jest też domena Talk Tennis, gdzie każdy tam umiejący przebić 2 piłki już ma NTRP 5 i gra Headem Pro Tour bo potrzebuje kontroli
Ja nawet po przejściu z Prince 100P, który zawodniczy jeszcze nie jest i jest w miarę przyjazną rakietą, na Ezone 100 - wynikowo w meczach to jest niebo a ziemia. Princem grałem tak dobrze jak Yonexem tylko gdy grałem minimum 3 razy w tygodniu a często i więcej. Natomiast Yonexa można wziąć po miesięcznej przerwie i nie ma to wpływu większego na grę.
Ezone 100 vs Vcore 100 - dla mnie VCore sztywniejszy, więcej spinu mniej kontroli, EZone lepsze czucie, kontrola, może ciut więcej mocy ale i mniej sztywny, bardzo komfortowy, Może warto też spróbować właśnie Prince 100P/EZone 98 lub 100/VCore 98. Z tym że Prince jest węższą ramą, wersja 2015 też ma sztywność 62 no i 18x20 (choć szerszy niż zwykle), więc może po Blade 98 byłoby bliżej do 100P.