Witam. Zastanawiam się nad wymianą naciągu w taniej rakiecie Head. Z informacji na główce dowiedziałem się tylko, że jest z kompozytu aluminiowego (tytan plus aluminium chyba). Moje pytanie brzmi czy opłaca mi się wymieniać naciąg w rakietę, która nie ma nawet zalecanej siły naciągu? Czy główka się znieksztalci i lepiej uzbierać na coś ze średniej półki?
Odpowiedź nasuwa się poniekąd sama. Jakiego naciągu byś nie wybrał, wraz z kosztem usługi to będzie dobre kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt procent wartości ramy. Kolejny aspekt to fatalne tłumienie drgań przez ramy aluminiowe, co przekłada się na ich kontuzjogenność. Jeżeli szukasz oszczędności, rozejrzyj się za ramą używaną w dobrym stanie (można znaleźć coś za te 150-200 zł) i będziesz miał całkiem fajną rakietę na (być może) lata.
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Cześć,
Podpisuję się pod opinią powyżej. Najlepiej od razu kupić naciągniętą rakietę przynajmniej z kompozytu grafitowo-aluminiowego. Co to jest? Tłumaczę to w artykule na naszym blogu: https://Babolat-tenis.pl/blog/artykul/7 ... ybrac.html