kszysiec
Nowy
Nowy
Posty: 18
Rejestracja: 3 sie 2013, 00:39

Re: Turnieje pokazowe

Ponieważ spędziłem w tej hali cały weekend, pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze bo chyba troszkę przesadzacie jak chodzi o narzekanie na prawie wszystko poza tym co przynosi punkty ... przecież lubimy grać w tenisa i oglądać tenis, z jednej strony krytykujemy tour za te punkty i kasę z drugiej strony strony jak nie ma punktów to nie warto się zajmować....

Odnosząc się do wypowiedzi wyżej, jeśli te mecze (zwłaszcza dzisiejsze z Nadalem albo Fedem albo wczorajszy mecz Nadal-Sock) były ustawiane pod publiczkę to ja gratuluję panom tenisistom talentu, naprawdę...mogą spokojnie zbierać oskary. Jeśli tak potrafią to ja z kolei wolę takie właśnie mecze niż pokazówki ze sztuczkami i mikrofonami, bo to jest dopiero prawdziwy cyrk.

Chciałbym też zobaczyć jak ktoś zaraz po meczu podchodzi do Kyrgiosa i mówi mu w twarz, że ładny cyrk odstawił, bo i tak wszyscy wiedzieli, że przegra albo że się nie starał....nie wiem czy by wytrzymał z rękami. W TV nie widać tego wszystkiego co się działo około-meczowo.

Ale też nie zauważyłem aby była jakaś napinka, że to jakiś 5 szlem...atmosfera święta tenisa bym powiedział. Ja tam wolę właśnie takie podejście niż oglądać bandę ponuraków odwalających manianę właśnie na tych tak ważnych imprezach jak szlem. Jeśli mam oglądać takiego Kyrgiosa na US Open w tym roku i w Pradze, to ten z Pragi jest bardziej wart oglądania. Jakbym wydał pieniądze na jego mecz w Wielkim Szlemie w sierpniu, to bym bardzo żałował a to co dzisiaj zrobili w sensie widowiska z Federerem - warto było obejrzeć z tą widownią na żywo. Podkreślę jeszcze raz - w sensie widowiska. Było w tym to co później wspominamy po meczach, może być mecz na wysokim poziomie ale nudny jak flaki z olejem i do tego jeszcze jednostronny, a tutaj i poziom jednak był i emocje były, piszę to z punktu widzenia widowiska na żywo a nie relacji TV czy suchego wyniku.

Miałem możliwość skorzystania z okazji, bo bliżej nie będzie takiego tenisa, oni w takim składzie raczej do Polski nie przyjadą :)
Chodzi też o całą ekipę a nie tylko o Federera czy Nadala. Byli w jednym miejscu, grali między sobą. Wybierając się na turniej dużo dalej, może i większa byłaby spina w meczu ale nie zobaczyłbym ich wszystkich na żywo. Na szlemy mnie nie stać ani finansowo ani czasowo. I myślę, że tak też trzeba patrzeć na ten turniej z punktu widzenia myślę, wielu, wielu ludzi na trybunach w hali. Dla mnie to była wyjątkowa okazja.

Nie zależało mi na spince turniejowej, walce ponuraków rozwalających rakiety i klących pod nosem bo lubię oglądać dobry tenis a nie liczyć punkty. Jak jest kicha to sobie przełączam kanał na coś innego.
Dla mnie akurat trzymanie się zasady, że od ćwierćfinałów szlema dopiero wolno sobie krzyknąć C'mon albo coś innego, pompowanie dozwolone jest od półfinału zaś na finał zostawiamy wszelkie podskoki nie jest fajne. Nawet jak jest mecz o pietruszkę ale jest fajna wymiana, była gonitwa do skrótu i super odegranie, to niech się chłopina pocieszy... czemu mu żałować ? Czemu Nadalowi wypada się po tych wszystkich trofeach cieszyć tylko w finale szlema ?

Dla mnie też reakcje zespołów czy niektóre sceny radości były przesadzone, ale odnosiłem wrażenie, że oni po prostu nigdy tego nie robili...ciągle rywalizują a teraz ktoś ich posadził w zespole i mają razem grać i dopingować...myślę, że niektórzy trochę "zgłupieli"....tak ich obserwowałem w ciągu meczy i u World rzeczywiście było widać luz, oni się chcieli bawić (nie chodzi mi tylko o te występy co pewnie do TV poszły ale tak w ogóle). W Europe większa spina, poważni Panowie :) Rzeczywiście zwracało uwagę, że trochę "sztucznie" wstawali z miejsc żeby dopingować ale wyglądało to bardziej na "nie wiem co z sobą zrobić, wstanę i poklaszczę", takie to trochę nieporadne było...

Jak chodzi o podpowiadanie to tego było naprawdę sporo...nie wiem co pokazywała TV ale sytuacje, że ktoś z zespołu podchodził tak jak Nadal do Fedka były co chwilę.... to nie było tak, że nagle mamy wydarzenie bo Nadal idzie podpowiadać coś Fedowi....zresztą wcześniej Fedek podchodził do Nadala jak ten grał i inni też do niego podchodzili...takie sytuacje były w każdym meczu, no może pomijając takie mecze jak dzisiejszy Zveriewa....

Po ostatnich miesiącach jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony tym co pokazał Sock czy Kyrgios (Isner mniej, bo on jest jednak solidniejszy). Nie spodziewałem się takiej postawy na korcie, chodzi nie tylko o jakość gry ale samo podejście, staranie się. Mogli naprawdę odwalić szopkę. Jak zobaczyłem, że będzie Kyrgios to pomyślałem, kurde, nie mogli kogoś innego wziąć do drużyny ? A tutaj bez niego byłby zupełnie inny turniej.

I jeszcze na koniec. To chyba dobrze, że punkty nie grają i taki np. Nadal czy Federer takiego Socka czy Kyrgiosa nie rozjedża w nudnym widowisku 6:1 6:1 ? Fajnie by to się oglądało ? Tak wiem, że Nadala trzeba w szlemie pokonać w trzech setach i Isner w US Open pewnie nie dałby rady itd...ale moim zdaniem coś takiego jak to jest dużo lepszym pomysłem niż takie IPTL.

Z innej beczki - arena, oprawa i przygotowanie imprezy rewelacja, tak samo jak chodzi żarcie, picie itd. Ale jak chodzi o infrastrukturę żeby wejść a zwłaszcza potem wyjść z obiektu, fatalnie w porównaniu np. z takim naszym Stadionem Narodowym. Nie wiem jak tam wyglądałaby ewakuacja, tragedia po prostu, nie ma się co rozwodzić.
NTRP: 3.5
Awatar użytkownika
Tenisówka
Senior
Senior
Posty: 4585
Rejestracja: 5 lut 2013, 20:25
Lokalizacja: Pieniny

Re: Turnieje pokazowe

Dzięki za relację.
To, że impreza odniosła sukces to nie ma wątpliwości i pewnie jest to lepsza promocja dyscypliny niż 3 ostatnie szlemy rotfl .
Dla mnie jednak tych emocji i zaangażowania było ciut za dużo - trochę mi zabrakło przymrużenia oka.
No i płaczący Kyrgios - żeby on się tak w prawdziwe mecze angażował... rotfl

Poza tym super. Fajny ten ciemny kort, piękna hala, i pełne trybuny. :wink:
----------------------------------
Chłopaki gdzie jesteście ? :::no.I:::
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Turnieje pokazowe

Dzięki , Krzysiec. Zawsze ciekawie przeczytać relację kogoś, kto oglądał na żywo.
No i cieszę się, że ja oglądając w tv , miałam podobnie pozytywne wrażenia. :)
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: Turnieje pokazowe

Dzięki za relację, fajny opis, ciekawe spostrzeżenia, a Jurek - faktycznie nie marudź tyle ;-)
ps. Tak sobie pomyślałem, że chłopcy z FEDAL mogliby po skończeniu kariery kontynuować w debelku :-D
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
kszysiec
Nowy
Nowy
Posty: 18
Rejestracja: 3 sie 2013, 00:39

Re: Turnieje pokazowe

Tenisówka pisze: Dla mnie jednak tych emocji i zaangażowania było ciut za dużo - trochę mi zabrakło przymrużenia oka.
No i płaczący Kyrgios - żeby on się tak w prawdziwe mecze angażował... rotfl
:wink:
No tutaj byłem też trochę zaskoczony, to jednak było przesadzone, nic aż tak strasznego się nie stało.
Ale jak chodzi o sam mecz - właściwie od pierwszego seta odnosiło się wrażenie, że hala wzięła głęboki oddech i naprawdę wszyscy byli przekonani, że Fedek nie da rady, nazwałbym to konsternacją, takim pomrukiem konsternacji..... Hala była zdecydowanie za Federerem, przy jego wygranych wymianach było szaleństwo. Ale na korcie to Kyrgios sprawiał lepsze wrażenie jak chodzi o pewność gry. Chodzi też o jego zachowanie między wymianami. Federer bardziej ukrywa emocje przynajmniej do czasu wygranych ważnych punktów. Kyrgios cały czas był nakręcony razem z ekipą. Było naprawdę blisko i pewnie dlatego taka przesadzona reakcja.

Super się ogląda takie mecze na styk, bo po końcówce drugiego seta, nawet po drugim mini breaku w trzecim nie wiadomo było właściwie co będzie na końcu.

Jeszcze dodam, że wyglądało to tak, że Federer jednak jest pod presją, to nie był ważny turniej ale po zachowaniu na ławce i pozostałych z ekipy przypuszczam, że obawiali się tego debla na koniec. Wyobraźcie sobie, że Fedek poległ i World wygrywa w deblu. No trochę byłaby skucha jednak....i nikt by nie przyjmował tłumaczeń, że te mecze za różne punkty itd...grali wczoraj najlepsi, więc jak to ? Nie wierzę, że wygrana deblowa z soboty powtórzyłaby się, World wygrałby w deblu, dali by do Socka Isnera albo Kyrgiosa i po drugiej stronie nie miałby kto grać wczoraj. Byli bardzo nakręceni i dlatego jak Fedek się wywinął, to się tak zdołowali. Wydaje mi się, że już poczuli dużą szansę. To było widać też po zachowaniu na wręczeniu pucharu i później. Widać było, że przegrali :) Ja sam nie zakładałem na niedzielę wiele ciekawego, to miała być formalność, ucieszyłem się tylko, że znowu w singlu będą obydwaj Fed i Nadal. Zdecydowanie sobota była przeznaczona na wydarzenia, pełniejsze były trybuny dla tych "bogatszych" i oprawa w ciągu meczy.

Ale fajnie było słuchać tych pomruków hali jak Isner przycisnął Nadala :) A potem wychodzi Fedek i znowu to się dzieje :)

W piątek i w sobotę też właściwie, McEnroe to sobie siedział na ławie bez jakichś większych emocji, od czasu do czasu się ożywił jak było coś fajnego. Ale wczoraj widać było po nim, że jest szansa, mogą to zrobić, chociaż wszyscy zakładali, że po meczu Rafy będzie po wszystkim. Rozpisuję się tak ponieważ tutaj na hali o ile w piątek i sobotę czuć było trochę teatr, w piątek wszyscy czekali na Rafę i Fedka, w sobotę się doczekali i naoglądali Rafy i Fedka, to wczoraj naprawdę były emocje i myślę, że gdyby tylko McEnroe i ekipa mogli to z przyjemnością sprzątnęliby ten puchar dumnej Europie. Tak, trochę to tak wyglądało - dumna Europa i chłopaczki z reszty świata do bicia.

Podsumowując dla mnie pozytywne zaskoczenia od strony kibica to dużo tenisa w piątek (byłem praktycznie 12 godzin na hali, każdy mecz długi na ile się da, same spotkania zajęły ok 9-10 godzin, wyszliśmy z hali ok północy), zadowalająca dawka Feda i Nadala w sobotę (znowu koniec ok 23:00) i emocje w niedzielę. Jak dla mnie zapłacenie po ok 250 zł za dzień za tyle godzin oglądania czołówki, choćby i w takim turnieju, nie jest wygórowaną ceną. To jednak nie była Polska pod domem, trzeba za coś dojechać, za coś się zakwaterować. I to są też koszty co najmniej większe niż same bilety. I dlatego inaczej patrzę na ceny samych biletów, bardziej przekonała mnie sama bliska lokalizacja, bo co mi po biletach za 10 dolców ale w Los Angeles ? Gdyby impreza była na Narodowym np. to bym pewnie pełnej puli nie zakupił.
NTRP: 3.5
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Turnieje pokazowe

Jacek iREM pisze:Dzięki za relację, fajny opis, ciekawe spostrzeżenia, a Jurek - faktycznie nie marudź tyle ;-)
ps. Tak sobie pomyślałem, że chłopcy z FEDAL mogliby po skończeniu kariery kontynuować w debelku :-D
Dlaczego mam nie marudzić? Będę! :D
Mnie irytuje fakt, że panowie narzekają na trudy sezonu, że generalnie jest za długi, turniejów jest za dużo a nagle znajdują czas i energię kiedy nie trzeba grać na noże a potem liczą zyski. Jeszcze robią cyrk swoimi reakcjami jakby to było ważniejsze niż Wielki Szlem. Nie przemawiało to do mnie i tyle, co mam Ci więcej napisać jak już mnie wywołujesz? :D
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: Turnieje pokazowe

Jurek Kiler pisze:
Jacek iREM pisze:Dzięki za relację, fajny opis, ciekawe spostrzeżenia, a Jurek - faktycznie nie marudź tyle ;-)
Dlaczego mam nie marudzić? Będę! :D
Mnie irytuje fakt, że panowie narzekają na trudy sezonu, że generalnie jest za długi, turniejów jest za dużo a nagle znajdują czas i energię kiedy nie trzeba grać na noże a potem liczą zyski. Jeszcze robią cyrk swoimi reakcjami jakby to było ważniejsze niż Wielki Szlem. Nie przemawiało to do mnie i tyle, co mam Ci więcej napisać jak już mnie wywołujesz? :D
Nic. Ich zdrowie, ich kasa.
Ja przynajmniej miałem fajne niedzielne popołudnie.
Choć sam nie wytrzymałem i dzwoniłem do Wyczesa spytać o jaką kasę oni muszą grać, że aż taki cyrk tam zrobili.
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Turnieje pokazowe

Jacek iREM pisze:
Jurek Kiler pisze:
Jacek iREM pisze:Dzięki za relację, fajny opis, ciekawe spostrzeżenia, a Jurek - faktycznie nie marudź tyle ;-)
Dlaczego mam nie marudzić? Będę! :D
Mnie irytuje fakt, że panowie narzekają na trudy sezonu, że generalnie jest za długi, turniejów jest za dużo a nagle znajdują czas i energię kiedy nie trzeba grać na noże a potem liczą zyski. Jeszcze robią cyrk swoimi reakcjami jakby to było ważniejsze niż Wielki Szlem. Nie przemawiało to do mnie i tyle, co mam Ci więcej napisać jak już mnie wywołujesz? :D
Nic. Ich zdrowie, ich kasa.
Ja przynajmniej miałem fajne niedzielne popołudnie.
Choć sam nie wytrzymałem i dzwoniłem do Wyczesa spytać o jaką kasę oni muszą grać, że aż taki cyrk tam zrobili.
W IPTL to taki Federer miał ponoć bańke za występ. :P
Jak oni chcą stworzyć tak poważny turniej (jak sam Roger twierdzi) to przede wszystkim pierwszego dnia wygrana nie może być liczona za jeden punkt, drugiego za dwa, trzeciego za trzy.

Choć muszę z jednym się zgodzić, wole takiego Kyrgiosa niż tego odstawiającego manianę w tourze gdy gra tylko dla siebie, generalnie nie uważam by miały tu miejsce jakieś ustawki, może Nadal miał za zadanie nieco odpuścić z Isnerem by jeszcze były jakieś emocje i trochę gry w niedzielę.
Awatar użytkownika
Luqoz
Bywalec
Bywalec
Posty: 77
Rejestracja: 5 cze 2017, 23:52

Re: Turnieje pokazowe

Było sporo dobrego tenisa, ale z tym zakończeniem chłopaki przesadzili... Brakowało jeszcze tylko tego, żeby Kyrgios po otarciu łez rozwalił ze wściekłości wszystkie swoje rakiety, udowadniając jak bardzo go ta porażka dotknęła. Gdyby wszyscy umieli zachować umiar w tej sztuczności to przedsięwzięcie można by zaliczyć do udanych, a tak trochę wyszedł kabaret :/
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Turnieje pokazowe

No mnie głównie o umiar chodzi, ale to już kwestia gustu, mnie to odrzuca, innego nie, niech tak będzie. Jakoś nie odliczam czasu do kolejnych turniejów, mam na razie dosyć tenisa, bo od French Open to nie widziałem nic co było z ręką na sercu warte oglądania, trudno w takim wypadku liczyć na emocje pod koniec sezonu, chyba, że Rafa zaliczy jakieś wpadki i przed World Tour Finals kwestia numeru jeden nie będzie do końca jasna. Gdyby finał WTF decydował o tym kto będzie numerem jeden, no to by było bardzo emocjonujące.
kszysiec
Nowy
Nowy
Posty: 18
Rejestracja: 3 sie 2013, 00:39

Re: Turnieje pokazowe

Tutaj się też zgadzam, trochę ich na koniec poniosło, na arenie w takiej atmosferze tylu tysięcy ludzi tego się tak nie odczuwało, ale rzeczywiście patrząc w TV mogło to dziwnie wyglądać. Zwłaszcza, że w tourze takie sceny to w ogóle ewenement, bo tam jak jeden do drugiego podejdzie i spyta czy wszystko w porządku to już jest na powtórkach itp. ...a tutaj mamy Rafę skaczącego na Federera i płaczącego Kyrgiosa... sami widzicie jakie cuda na żywo mogłem oglądać. :)

Ale naprawdę fajne było przez cały weekend patrzenie jak sobie doradzają w czasie meczu i że w ogóle na luzie ze sobą gadają popijając coś tam na kanapie.....

Rafa trochę tak wyglądał jakby z niego uszło powietrze zaś Federer wydawał się mniej chwiejny niż na US Open, ale to mogło być tylko rozluźnienie, to pokażą tak naprawdę kolejne turnieje a nie tego rodzaju event. I zobaczymy wtedy czy WTF o czymkolwiek w kwestii rankingu będzie decydował.
NTRP: 3.5
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Turnieje pokazowe

kszysiec pisze:Ale naprawdę fajne było przez cały weekend patrzenie jak sobie doradzają w czasie meczu i że w ogóle na luzie ze sobą gadają popijając coś tam na kanapie...
W to akurat nie wątpię, tenis był na niezłym poziomie, no i tyle gwiazd w jednym miejscu, tego zazdroszczę, z trybun musiało to świetnie oglądać, poza tym jak wsominałem nawierzchnia o fajnej kolorystyce, trybuny wypełnione po brzegi, robiło to wrażenie. :::gd:::

Prawdziwy tenis wróci jednak dopiero w Szanghaju, tam Murray już nie namiesza, mam nadzieję, że Cilic czy Federer będą już gotowi do gry na 100% a Zverev ponownie pokaże na co go stać. Jak jednak będzie to się okaże, może być tak, że znowu na coś interesującego przyjdzie nam czekać do stycznia. ;)
Awatar użytkownika
Madox
Senior
Senior
Posty: 3647
Rejestracja: 20 mar 2011, 19:59
Lokalizacja: Szczecin

Re: Turnieje pokazowe

Z tym Kyrgiosem to ciekawa sytuacja. Może płakał , bo dał z siebie wszystko, jest w swoim prime, a i tak przegrał z 36 letnim Federerem. To jest przygnębiające. Rafa natomiast nie ma w słowniku "pokazówka" on każdy mecz chce wygrać. Taki charakter.
Uwielbiam Feda <3 Hala Madrid!
Wilson Pro Staff 97S
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Turnieje pokazowe

Po wynikach ciężko wywnioskować by Kyrgios był w swoim prime time, mam nadzieję, że to jeszcze przed nim, że potrafi zagrać jedno wybitne spotkanie na 15 to niestety mało.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Turnieje pokazowe

Jeśli to ma być stała impreza na wzór golfowego Ryder Cup to się emocjom nie dziwię, nawet jeśli są podlane lekką dozą aktorstwa.
Przyznać trzeba, że poziom bardzo sympatyczny i żadne malkontenctwo tego nie zmieni.

Natomiast wizualnie - mistrzostwo świata. Fenomenalne kontrasty, wszystko widoczne, normalnie jakbym oglądał Sin City na korcie. ATP - idź tą drogą.
Tylko kamer głównych więcej nie instalujcie na takiej wysokości, denerwujące skrócenie perspektywy. Za to za tę przy siatce - duży plus.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Turnieje pokazowe

Ja nie bardzo rozumiem o co niektórzy rozpruli tu paszcze? ...
Takie pokazowe imprezy są fajne dla zawodników - większy luz, jakaś mała integracja, no i parę dolców w kieszeni. :)
Dla publiczności też jest spoko bo jakaś interakcja z trybunami i zawodnicy też się czasem popisują jakimiś "bajerami".
Cholera, wszyscy zadowoleni. :)
Nie wiem kto tu pyszczył i nie chce mi się nawet sprawdzać, ale w ciemno zakładam, że pewnie ci co się rakietą w dłoni i kortem nie splamili ...
W takim razie mam uprzejme przesłanie - weźcie d..y w troki i ruszcie się na kort, może wtedy ciut bardziej ogarniecie ducha tego sportu. ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: Turnieje pokazowe

Spokojnie, w żaden sposób nie protestowałem, że zawodnicy grają pokazówkę w okresie posuchy turniejowej w czasie sezonu, tylko dla mnie w pewien sposób sztuczne rotowanie wynikami trochę mnie zniesmaczyło. Ale jednak z turnieju wynoszę dużo więcej plusów.
Cudowny mecz Kyrgiosa z Federerem, (dobrze, ze tutaj nie było "ustawki", by kapitanowie rozegrali decydujący mecz), przepiękny kort i sceneria (może nawet najpiękniejszy w całym kalendarzu sezonu 2017?), Federer z Nadalem grający ze sobą w deblu (historyczne wydarzenie), kupa gwiazd w jednym miejscu, żywa publika. W mojej ocenie pod względem organizacyjnym najlepszy turniej w sezonie. Kij z tym, że to pokazówka. :::gd:::
Praga niech się bije o organizację ATP Finals lub od biedy WTA Championship, bo rozgrywanie tego turnieju w takich tenisowych dziurach nie ma sensu. :::gd:::
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Turnieje pokazowe

Jest proste przełożenie z tenisa wyczynowego na amatorski. Dla zawodowców mamy turnieje i pokazówki. U amatorów mamy odpowiednio ... też turniej :), ligi i inne challenge, czy nawet zwykłe mecze sparingowe (w zależności co kto lubi) i mamy też takie luźne gierki bez punktów czy np. rozgrywanie samych tie-breaków co jest powiedzmy odpowiednikiem pokazówek zawodowców.
Obie formy dla grających są atrakcyjne i obie mogą wnieść sporo dobrego do gry.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Turnieje pokazowe

Pokazówki u amatorów?! He, he, dla żony albo kochanki ;)
W Olsztynie długą tradycję ma turniej "Rosyjska ruletka" wg formuły "każdy z każdym do 2-ch wygranych tiebreaków. Przy kilkunastu osobach pod koniec wszyscy już ledwo zipią, jak im powiesz, że grają pokazówki to cię rozszarpią :]
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Turnieje pokazowe

TomPL pisze:Pokazówki u amatorów?! He, he, dla żony albo kochanki ;)
W Olsztynie długą tradycję ma turniej "Rosyjska ruletka" wg formuły "każdy z każdym do 2-ch wygranych tiebreaków. Przy kilkunastu osobach pod koniec wszyscy już ledwo zipią, jak im powiesz, że grają pokazówki to cię rozszarpią :]
Chętnie bym coś takiego zagrał, ale w końcówce preferując autentyczną rosyjską ruletkę. :]
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”