Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: WIMBLEDON 2017

No to teraz czas dyskusji na tym, jaka to panuje tenisowa posucha. Pytanie, czy Roger/Rafa/siostry Williams są temu winni. :) Czasem mam wrażenie, że niektórzy tutaj w pewien sposób umniejszają ich zwycięstwa. Skoro młodzi nie mają ambicji po wielkie tytuły, to niech zgarniają je starsi mistrzowie. :)
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
2_D
Orator
Orator
Posty: 583
Rejestracja: 27 sty 2016, 16:08
Lokalizacja: K.G.

Re: WIMBLEDON 2017

Ciekawych rzeczy dowiedziałem się oglądając studio pomeczowe na Polsacie. Fed nigdy nie wygrał Cincinnati...
Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: WIMBLEDON 2017

2_D pisze:Ciekawych rzeczy dowiedziałem się oglądając studio pomeczowe na Polsacie. Fed nigdy nie wygrał Cincinnati...
Uprzedziłeś mnie. rotfl To Novak nigdy nie wygrał tego turnieju jako jedynego w serii ATP 1000. Federerowi zostały tylko turnieje na cegle.
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
Awatar użytkownika
Maestro
Orator
Orator
Posty: 658
Rejestracja: 13 cze 2017, 22:30

Re: WIMBLEDON 2017

Jurek Kiler pisze:
2_D pisze:No więc kto numerem 1 na koniec sezonu?
Sonda?
USO series zadecyduje, na razie Hiszpan z racji większej liczbie turniejów ma niewielką przewagę, choć na ten moment jest to rok Federera, cztery najważniejsze starty (Australian Open, Indian Wells, Miami, Wimbledon) w których brał udział to zwyciężył. USO Series to jednak czas w którym Rafa musi odskoczyć, bo okres gry w hali to czas Federera.
Tylko pytanie czy większą ilość startów Hiszpana w tym sezonie będzie miała jakieś znaczenie w kontekście zmęczenia sezonem.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

SABR pisze:
2_D pisze:Ciekawych rzeczy dowiedziałem się oglądając studio pomeczowe na Polsacie. Fed nigdy nie wygrał Cincinnati...
Uprzedziłeś mnie. rotfl To Novak nigdy nie wygrał tego turnieju jako jedynego w serii ATP 1000. Federerowi zostały tylko turnieje na cegle.
Po prostu facet pamiętał, że ktoś z tych wielkich tam nigdy nie wygrał, strzelił, że może Federer, nie mówił jednak tego z pełnym przekonaniem.

Wracając do walki o numer jeden i rankingu, w race Nadal 550 punktów przewagi przed Federerem. W entry wracają czasy wielkiej czwórki, pierwszy Murray, drugi Nadal, trzeci Roger, czwarty Novak.
Awatar użytkownika
SABR
Weteran
Weteran
Posty: 1905
Rejestracja: 20 mar 2016, 17:29
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt: YouTube

Re: WIMBLEDON 2017

Jeżeli się nie jest czegoś pewien, to lepiej tego nie mówić. Zasada, którą powinien stosować Fibak. :::gd:::
Murray ma ogromną ilość punktów do obrony, nie zdziwię się, jak o kilka miejsc spadnie do końca sezonu. Nadal zdobędzie jedynkę, ale na pewno nie do końca sezonu.
"(...) I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek."
Awatar użytkownika
Maestro
Orator
Orator
Posty: 658
Rejestracja: 13 cze 2017, 22:30

Re: WIMBLEDON 2017

SABR pisze:No to teraz czas dyskusji na tym, jaka to panuje tenisowa posucha. Pytanie, czy Roger/Rafa/siostry Williams są temu winni. :) Czasem mam wrażenie, że niektórzy tutaj w pewien sposób umniejszają ich zwycięstwa. Skoro młodzi nie mają ambicji po wielkie tytuły, to niech zgarniają je starsi mistrzowie. :)
Ja w ogóle nie rozumiem tych tekstów, że posucha itp. Przecież nie w każdej generacji trafiają się tak wielkie talenty. A taki jak RF to nie wiadomo czy kiedyś się powtórzy.
2_D
Orator
Orator
Posty: 583
Rejestracja: 27 sty 2016, 16:08
Lokalizacja: K.G.

Re: WIMBLEDON 2017

Dzięki Panie i Panowie za wspólne oglądanie i komentowanie turnieju.
Brawo Łukasz, wspaniała rzecz, brawo Fedziu!!!
Czytamy się na US Open. Pa. :)
adro
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 29 sty 2012, 19:23

Re: WIMBLEDON 2017

No tak, ale zastanawiam się skąd taka posucha, czy ci młodsi zawodnicy nie trenują, nie mają ambicji, talentu? Przecież jest sporo szkół tenisowych na całym świecie, czy naprawdę nie ma tam kilku bdb., ambitnych zawodników. Jak czytam takie wypowiedzi jak ta Tomica, to już chyba wiem dlaczego Nadal i Federer wygrywają wszystko co chcą. W takiej Hiszpanii jest masa szkół tenisowych, czy tam naprawdę nie ma nikogo, kto mógłby zagrozić Nadalowi na ziemi? Tak po prawdzie Hiszpan jest świetnym, wybitnym zawodnikiem na kortach ziemnych, ale przez 12 lat (sic!) nie pojawił się nawet jeden porządny rywal w jego ojczyźnie, a przecież Hiszpania od lat słynie ze świetnych "ziemniaków". To samo dotyczy Szwajcara. Dlaczego choćby tacy Amerykanie nie mają nikogo, poza paroma średnimi zawodnikami? To jest jakiś problem szkolenia, albo po prostu młodzi ludzie mają w nosie ciężką pracę i mamy to co mamy. Kurczę, w czasach Samprasa tych bdb. zawodników była cała masa, a teraz mamy 36 letniego Feda i 31 letniego Nadala...
To jest naprawdę nienormalne. Ja wiem, że to nie jest wina tych dwóch, ale to wszystko mimowolnie rzuca cień na ich sukcesy, niestety...
Awatar użytkownika
Maestro
Orator
Orator
Posty: 658
Rejestracja: 13 cze 2017, 22:30

Re: WIMBLEDON 2017

To wg mnie nie kwestia słabości tej nowej generacji tylko wielkości tej powoli się kończącej.
Awatar użytkownika
asia
Bywalec
Bywalec
Posty: 81
Rejestracja: 19 sty 2016, 12:48

Re: WIMBLEDON 2017

King pisze:
asia pisze:
King pisze:
asia pisze:
Joao pisze:1h 41 min, tyle samo trwał finał z Roddickiem w 2005 roku.
Znamienne. RF wygrywa w czasach tenisowej posuchy.
To trochę już trwa ta tenisowa posucha. rotfl rotfl Brawo Roger, będziesz nieśmiertelny.
Zgadza się trwa. Jednak najgorsze, że im dalej tym ta posucha się pogłębia.
A Nole, Rafa, Murray? Też wygrywali w czasie tenisowej posuchy rotfl ?

Każdy zachwyca się tym, że mogliśmy żyć w czasach tenisowej BigFour, na forum jednak dowiaduję się, że to jest tenisowa posucha. Chyba, że masz na myśli ten jeden konkretnie sezon.
Na pewno ten i wcześniejszy. Po prostu przypomniałam sobie poziom jaki reprezentowała ta czwórka jakieś parę lat temu. Przed tą wielką dominacją Djokovica i stwierdzam, że jest to niebo, a ziemia. Może to moje narzekanie wynika też z tego mizernego finału dzisiaj jak i całego turnieju(nie zapamiętam go na dłużej). Do tej pory pamiętam np. półfinał Djokovica z Del Potro, albo wcześniejsze finały tegorocznych zwycięzców WS czy też pamiętny finał RG 2015. Z tegorocznych szlemów raczej nie zapamiętam żadnego spotkania na dłużej.

Niemniej gratuluję Federerowi i jego fanom zwycięstwa. Bardzo się cieszę, że zamierza powrócić tu za rok. Może nie jestem jego wielką fanką, ale go podziwiam. :)
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

Nie zapamiętasz pófinałów i finału Australian Open? To akurat ciekawe, bo to chyba był najbardziej emocjonujący turniej od niepamiętnych czasów. Tak od roku 2013-ego powoli każdy z wielkiej czwórki zaczynał mieć swoje problemy, od tamtej pory w każdym sezonie rywalizowało nie czterech a dwóch, maksymalnie trzech, a w tym roku w Paryżu i na Wimbledonie nawet jeden. Wielkiej czwórki (zwłaszcza trójki) zastąpić się nie da, szanuję to, bo to tenisiści wyjątkowi absolutnie, problem polega na tym, że te wschodzące talenty nie potrafią wznieść się na poziom Tsongi, Del Potro a nawet Berdycha czy Ferrera, a teraz problemy wielkiej czwórki wykorzystują starzy wyjadacze co wiele do powiedzenia w czasach prime time big four nie mieli, Berdych rozgrywa najgorszy sezon od 10 pewnie lat i robi półfinał Wimbledonu, pokonuje niby wielce utalentowanego Thiema.

Nie ma jednak co czepiać się Nadala czy Federera, bo wrócili na poziom niesamowity, to co robił zwłaszcza Rafa w finale RG to był kosmos, Federer cały rok gra wyśmienicie, choć zdarzało się, że grał lepiej moim zdaniem (2015 Wimbledon i US Open) i wygrać WS nie potrafił, bo nie był tak pewny siebie jak obecnie.
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: WIMBLEDON 2017

Jurek Kiler pisze:Berdych rozgrywa najgorszy sezon od 10 pewnie lat i robi pófinał Wimbledonu, pokonuje niby wielce utalentowanego Thiema.
Nie śledzę za specjalnie gościa (oglądam go jak akurat trafię), ale w jego przypadku chyba nikt specjalnie nie mówi, że jest dobry na każdej nawierzchni, a na trawie trzeba być moim zdaniem specem.
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

wyczesany pisze:
Jurek Kiler pisze:Berdych rozgrywa najgorszy sezon od 10 pewnie lat i robi pófinał Wimbledonu, pokonuje niby wielce utalentowanego Thiema.
Nie śledzę za specjalnie gościa (oglądam go jak akurat trafię), ale w jego przypadku chyba nikt specjalnie nie mówi, że jest dobry na każdej nawierzchni, a na trawie trzeba być moim zdaniem specem.
Oczywiście prawdy w tym sporo jest, ale faktem jest, że taki Berdych radził sobie dobrze praktycznie na każdej nawierzchni. Ja coraz bardziej cenię takiego Berdycha, Tsongę czy Ferrera, bo biedacy byli niesamowicie regularni, potrafili pokonać każdego z Wielkiej Czwórki - oczywiście raz na czas jakiś - ale nie było opcji by powstrzymać 2-3 w jednym turnieju gdy każdy z nich był w sile wieku, raz udało się to Del Potro i raz Wawrince. Teraz nawet nie widzę następców w/w tenisistów, a co dopiero tych największych...
Awatar użytkownika
advantage
Orator
Orator
Posty: 558
Rejestracja: 19 sty 2016, 15:41

Re: WIMBLEDON 2017

Jurek Kiler pisze:
wyczesany pisze:
Jurek Kiler pisze:Berdych rozgrywa najgorszy sezon od 10 pewnie lat i robi pófinał Wimbledonu, pokonuje niby wielce utalentowanego Thiema.
Nie śledzę za specjalnie gościa (oglądam go jak akurat trafię), ale w jego przypadku chyba nikt specjalnie nie mówi, że jest dobry na każdej nawierzchni, a na trawie trzeba być moim zdaniem specem.
Oczywiście prawdy w tym sporo jest, ale faktem jest, że taki Berdych radził sobie dobrze praktycznie na każdej nawierzchnii. Ja co raz bardziej cenię takiego Berdycha, Tsongę czy Ferrera, bo biedacy byli niesamowicie regularni, potrafili pokonać każdego z Wielkiej Czwórki - oczywiście raz na czas jakiś - ale nie było opcji by powstrzymać 2-3 w jednym turnieju gdy każdy znich był w sile wieku, raz udało się to Del Potro i raz Wawrince. Teraz nawet nie widzę następców w/w tenisistów, a co dopiero tych największych...
No właśnie Berdych jest często wyśmiewany, że nie potrafi grać z Big4, a to on ma z nimi najwięcej wygranych razem ze Stanem spośród wszystkich poza Big 4 - po 19. Na WS jest na drugim miejscu pod tym względem z 6 zwycięstwami przy 8 Wawrinki.
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: WIMBLEDON 2017

Jurek Kiler pisze:Ja co raz bardziej cenię takiego Berdycha, Tsongę czy Ferrera, bo biedacy byli niesamowicie regularni...
Ja w sumie też, dalekie to od sympatii, ale szacun mam coraz większy. :)
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
asia
Bywalec
Bywalec
Posty: 81
Rejestracja: 19 sty 2016, 12:48

Re: WIMBLEDON 2017

Jurek Kiler pisze:Nie zapamiętasz pófinałów i finału Australian Open? .
Może przesadziłam. Fakt AO było nawet ciekawe. Najbardziej zapamiętam wyeliminowanie Murraya, mecz Miszy z Rogerem i mecz Nadala z młodszym Zwieriewem. A z finału to zaskakujący piąty set.
Awatar użytkownika
advantage
Orator
Orator
Posty: 558
Rejestracja: 19 sty 2016, 15:41

Re: WIMBLEDON 2017

asia pisze:
Jurek Kiler pisze:Nie zapamiętasz pófinałów i finału Australian Open? .
Może przesadziłam. Fakt AO było nawet ciekawe. Najbardziej zapamiętam wyeliminowanie Murraya, mecz Miszy z Rogerem i mecz Nadala z młodszym Zwieriewem. A z finału to zaskakujący piąty set.
No przepraszam bardzo, ale półfinał Dimitrova z Nadalem i Wawrinki z Federerem też były ciekawe.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

advantage pisze:No właśnie Berdych jest często wyśmiewany, że nie potrafi grać z Big4, a to on ma z nimi najwięcej wygranych razem ze Stanem z pośród wszystkich poza Big 4 - po 19. Na WS jest na drugim miejscu pod tym względem z 6 zwycięstwami przy 8 Wawrinki.
Berdych już ma nawet 20 po kreczu Novaka.
asia pisze:
Jurek Kiler pisze:Nie zapamiętasz pófinałów i finału Australian Open? .
Może przesadziłam. Fakt AO było nawet ciekawe. Najbardziej zapamiętam wyeliminowanie Murraya, mecz Miszy z Rogerem i mecz Nadala z młodszym Zwieriewem. A z finału to zaskakujący piąty set.
No przesadziłaś grubo, bo na poziom psioczyć należy i mimo, że jestem wielkim fanem Szwajcara to jasno podkreślam, nie byłoby opcji tak zdominować sezonu gdyby w formie był przede wszystkim Djokovic. Jednak ten turniej był po prostu fantastyczny, jeden z najlepszych jakich widziałem i pod względem poziomu jak i emocji, których nie brakowało w fazach wcześniejszych jak i decydujących o tytule. Trzeba też podkreślić, że Roland Garros był fatalny, Wimbledon lepszy ale też bez szału.
Ostatnio zmieniony 16 lip 2017, 20:22 przez Jurek Kiler, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
WarriorsOfAden
Weteran
Weteran
Posty: 1795
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:56
Lokalizacja: Częstochowa

Re: WIMBLEDON 2017

asia pisze:
Jurek Kiler pisze:Nie zapamiętasz pófinałów i finału Australian Open? .
Może przesadziłam. Fakt AO było nawet ciekawe. Najbardziej zapamiętam wyeliminowanie Murraya, mecz Miszy z Rogerem i mecz Nadala z młodszym Zwieriewem. A z finału to zaskakujący piąty set.
No to słabą i mało pojemną masz pamięć.
ObrazekOrganix 8
NTRP 3.0
"Whatever doesn't kill you, simply makes you stranger"

"Szaleństwo i długie piesze spacery to okno z najrozleglejszym widokiem na ludzką naturę"

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”