Witam.
Grywam w ziemnego raz w tygodniu i tak samo w stołowego.
Ostatnio grając w stołowego tak niefortunnie uderzałem, że rakietką trafiłem w krawędź stołu, co spowodowało pewnie jakieś dziwne wygięcie w nadgarstku.
Kontynuowałem grę, oszczędzając nadgarstek, ale w nocy i na drugi dzień ból się zwiększył.
Jest szczególnie dotkliwy, gdy obracam nadgarstkiem w lewo i w prawu (wkręcanie żarówki), a także gdy podnoszę nadgarstek do góry. Przy ruchu nadgarstka w dół bólu nie ma.
Ból występuje od strony małego palca mniej więcej na środku zaznaczonego pola na rysunku, który znalazłem w internecie.
Co radzicie?