Iga Świątek

[Jakuboto]

I żeby było jasne, czy się podoba czy nie, ja tam i tak zamiast zagrać ze Świątek w tenisa to już bym nawet wolał zagrać z Putinem w hokeja

Chyba Ci jakieś zioło mocne do tych big macków zaczęli dokładać. Przeginasz. Przeczytaj to jeszcze raz co napisałeś i pomyśl. Jeszcze ktoś gotów stwierdzić, że jesteś ruskim szpiegiem . Niemal cały świat potępia Putlera a Ty byś sobie wolał z nim w hokeja popykać…

[hokej]

Nie łapiesz przenośni, nie "w", a "z", i popykać z kałacha. Poniatno?

[arttenis]

Iga idzie ostro, trochę kolano poobijała tym upadkiem w meczu z Halep. Sakkari się mentalnie spaliła w swoim pierwszym finale, nie opanowała wiatru, i zepchniętą za linie była bezradna.

Multiszlemy się zbliżają, zaczęła od piątej lewy do Wielkiego Szlema.

Zobaczymy czy w Miami ma jeszcze coś w baku, w Miami wilgotno i kort wolny, jak w Doha, i nie wieje,
powinno być dobrze, byle sił starczyło.
WTA1000 Miami: Bye - Golubic - Samsonova - Cirstea/Gauff/Tauson - Ostapenko - Sakkari - Muchova

Ulubienica Vidzia - Muchova - wraca do gry.
Jakbym miał grać to wolałbym zagrać z Putincewą niż z Putinem.

[Vivid]

To dzięki Barty Świątek będzie nr 1? No proszę, spoko, dziewczyna spełni jedno ze swoich marzeń

Wiem, że niektórzy będą wyraźnie zawiedzeni powyższą wypowiedzią Zatem żeby i ich fobie, frustracje i zacietrzewienie zaspokoić i nakarmić niniejszym oświadczam:
Po zostaniu nr 1 przerżnie i spadnie ze stołka na zbity zadek

Ech, coraz ciężej naród zadowolić

Mam propozycję, nieśmiałą Robimy zbiórki na Ukrainę to może jeszcze mały wysiłek finansowy na live? W budzie teraz nie usiedzi, a jak się rozszczeka to ino myk i gardło chore Może uzbieramy na szaliczek i czapkę dla pryszczatego małolata? Sam bym to sfinansował, ale niezbyt majętny jestem, nie stać mnie

[TomPL]

Ty lepiej rób zbiórkę na Dziadzia Wanię żeby ci nie zbrakło...

[live]

Dzisiaj w cyklu złote myśli pingwina z wątku o Idze, taka oto niebanalna konstatacja:

" I znowu miałem racje
Chyba zostanę jakimś prorokiem"

Pingwin




Iga jest obecnie druga w rankingu i dla każdego, który jest drugi cel jest jasny czyli zostanie numerem jeden,takie też są oczekiwania kibiców. Dla wszystkich jest to oczywiste z wyjątkiem ptasiego móżdżku nielota, czy uda się to osiągnąć to inna sprawa.

Przed Barty być może będzie trudny sprawdzian, mecz z Collins w Miami, mam nadzieje, że tym razem zamienią się rolami.
Możliwe również, że długo Iga w Miami nie pogra, właściwie nie wiem czy nie korzystniej byłoby dla niej wcześniej odpaść,
ustalając kalendarz pewno nie spodziewała się takiej serii zwycięstw, więc może lepiej odpocząć sobie trochę.

[live]

Widzę, że jednak mecz z Barty prędko się nie odbędzie, szkoda

O! moderator wyczyścił pingwinie bzdety, szkoda takiego dobrego materiału

[SevenUP]

Biedny Vivid, tak szybko przyszła ta jedynka

[CFA]

Widzę, że jednak mecz z Barty prędko się nie odbędzie, szkoda

Krykiecistki wracają szybko.

[live]

Krykiecistki wracają szybko.

Nikt nie wie czy wróci do tenisa, trzeba by zapytać proroka

[arttenis]

Biedny Vivid, tak szybko przyszła ta jedynka

Tak, nie wiadomo jak to Vidziu zniesie, i to przez dziesięć lat! Może zmieni nicka na Livid

Świątek próbowała pocieszyć Sakkari mówiąc, że przez 10 lat będzie z nią rywalizować, w różnych finałach.
Ale ja się "boję", że jak już zdobędzie te cztery różne szlemy (jeszcze Wim, AO, USO) to może jej motywacja spadnie i odwali numer jak Barty. Całe szczęście że nie ma krykieta tylko lego.
Jak będzie chciała uszczęśliwiać innych to musi myśleć tak, mam talent to zarabiania milionów, i te miliony mogę przeznaczyć na uszczęśliwianie innych, niekoniecznie tylko siebie.

Osobiście uważam, że jak Barty dostała talent, to jeszcze przez 5 lat mogłaby nas i siebie tym talentem czarować. Kariera i tak się kończy ok. 30-tki, a potem sobie może chodzić na piwo do pubu ile chce. Chyba że jej organizm wysiada, ale w krykieta to by jeszcze pograła!?.

Póki co życzmy Świątek i sobie aby zdrowie jej dopisywało i kontuzje omijały, i żeby jeszcze przez 10 lat nas czarowała.

[Jakuboto]

To, że będzie z nią 10 lat grać to wcale nie musiało być pocieszające ale mogło być dołujące…

[Vivid]

Tak zerknąłem na skróty spotkań. O kurde, Muchova pociska
Wiktorowski pewnie jeszcze bardziej siwieje a Iga Ś. przypomina sobie jak to się kwiczy na korcie
Żeby tam jeszcze jakiejś Peguli czy Jabeur nie było na horyzoncie bo to już katastrofa
Live by się już zupełnie zamurował w swojej budzie, a ja leniwy jestem, nie chciałoby mi się kuć

[TomPL]

To, że będzie z nią 10 lat grać to wcale nie musiało być pocieszające ale mogło być dołujące…

Eee tam, Sakkari ma 26, za 10 lat to będzie już dawno emerytką...

[live]

To, że będzie z nią 10 lat grać to wcale nie musiało być pocieszające ale mogło być dołujące…

Eee tam, Sakkari ma 26, za 10 lat to będzie już dawno emerytką...

Właśnie o to chodzi, Nie wiem, czy świadomy ale przekaz był taki:

- będę cię tak lała dalej
- ty to stara hm kobieta jesteś



Dzisiaj z archiwum wątku , kolejna złota myśl pingwinia



" W takiej sytuacji będzie można ją wcześniej podliczyć,
dojeżdżając przy okazji wszystkich bałwochwalców i huraoptymistów"


" I znowu miałem racje
Chyba zostanę jakimś prorokiem"

Pingwin

[TomPL]

A tymczasem w Miami: Muguruza kontuzja ramienia, Halep kontuzja nogi, Pliskova, Raducanu, Gerber już za burtą - chyba tylko Muchova może powstrzymać Igę?!

ps. a może Osaka wraca do gry na najwyższym poziomie?

[Jakuboto]

Jak tak dalej pójdzie to Iga zostanie multiszlemistką .

[RatRace]

A tymczasem w Miami: Muguruza kontuzja ramienia, Halep kontuzja nogi, Pliskova, Raducanu, Gerber już za burtą - chyba tylko Muchova może powstrzymać Igę?!

ps. a może Osaka wraca do gry na najwyższym poziomie?

Myślę, że wraca. Jeśli będzie miała w głowie poukładane, to Naomi ma szansę rozklepać Igę. Ma lepszy serwis a uderzenia ma mocniejsze. Iga gra topsipnem i to może spowolnić Osakę, ale jeśli Naomi wejdzie w uderzenie, to będzie Idze ciężko. Bedzie miała dużo biegania i głębokie mocne piłki. Kerber nie miała szans z Osaką.

Fajnie byłoby zobaczyć taki mecz. Najlepiej na hardzie. Ale Iga może polecieć z Golubić, jeśli nie wyrzuci presji zostania jedynką.

[CFA]

jeśli nie wyrzuci presji zostania jedynką.

A zostanie jedynką w taki sposób, to się w ogóle będzie liczyć? Czy będzie musiała oddać i znowu zostać nr 1?

[RatRace]

jeśli nie wyrzuci presji zostania jedynką.

A zostanie jedynką w taki sposób, to się w ogóle będzie liczyć? Czy będzie musiała oddać i znowu zostać nr 1?

Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie za bardzo mnie interesuje czy Iga będzię jedynką czy nie. Również nie interesuje mnie czy wygra więcej szlemów czy nie. Nie wpływa to na moje życie w żaden sposób, więc pozostaje to poza moim zakresem zainteresowań. Mój komentarz odnośnie meczu z Golubić był podany w kontekście meczu z Osaką, do którego nie musi dojść.

Również wasze przepychanki z Vividem, mnie nie interesują. Jak sądzę przegrzało wam głowy i reagujecie na każde, choćby hipotetyczne krytykowanie Igi, jako wyzwanie i zaproszenie do obrony wspomnianej Pani. Zapieprzanie na białym koniu i obrona tenisistek nie leży w moim guście, więc jeśli chodzi o zadane pytania, to się nie wypowiem.

Ogólnie życze Idze dużo szczęścia. Obecnie ma szansę jak nigdy, ograła Sakkari, z którą miała kiedyś problemy, ograła Halep i Kontaveit. Myślę że Badosa jest w jej zasięgu przy podobnych dyspozycjach obu. Z Osaką podejrzewam może mieć kłopoty. Kerber nie miała dojścia do Osaki. Ta ostatnia na konferencji wspomniała, że zaczęła ostatnio pracować z terapeutą, więc jest nadzieja, że poradzi sobie z demonami swojej psychiki. Bardzo tego Naomi życze, bo tenis potrzebuje rywalizacji, szczególnie po odejsciu Ash.

Kto wie, może to właśnie mecze Osaki ze Świątek zdominują rywalizację w nadchodzących latach. Obie mają coś udowodnienia. Sobie i kibicom.

A ogólnie to wiosna idzie. Pozdrawiam.