Artlight pisze:Ale wiesz, że to mocno umowny przykład, prawda? Chodziło o pokazanie zasady, że to co do nas dociera i uważamy za "zajebiaszczo szybką piłkę, której nie było jak odebrać" leci właśnie 50-70 km/h najczęściej.
No tak, ale zobacz, że te 50-70km/h (skłaniałbym się ku górnej części zakresu) to jest całkiem szybko. Rozmawiamy w końcu o prędkościach wynoszących ~60% tego co się dzieje u najszybciej serwujących, a trzeba jeszcze uwzględnić, że typowy pierwszy serwis w ATP nie ma ~230 tylko bliżej mu do 190 (zgaduję). Ja bym wolał się skupić na średniej prędkości piłki.
Swoją drogą, mam w głowie mocno zakręcony serwis Nadala z WTF z prędkością na poziomie 135km/h. Nie pamiętam tylko czy pierwszy, czy drugi.
htb pisze:Dlaczego, a dlatego że aby ten pomiar był względnie poprawny to radar musiałby mieć informację przynajmniej o tym w jakiej odległości od linii końcowej jest umieszczony.
Nie wiem jak działa radar pro, ale jeśli wysyła sygnał, który odbija się od piłki i trafia do odbiornika, wysyła drugi i ten też wraca, to wystarczy, że jest wysyłany ze stałą częstotliwością i jest wszystko co trzeba do pomiaru. Pozostaje kwestia kątów, ale tak jak pisałem, nie mam pojęcia jak to może działać.
htb pisze:Akurat w swoim przypadku wiem że mój serwis jest żenująco wolny, co i tak często właśnie z tego powodu rozkłada przeciwnika
Zasypia zanim piłka do niego doleci?