Znowu zapomniałem zamordować Vivida!
Zagadał minie sympatycznie, pochwalił mojego nowego Donnaya, no i się stało...
Mam nadzieję że tłumiki retro przypadną Ci do gustu.
Zacznijmy od moich partnerów deblowych.
Clapton- bardzo przejęty organizacją turnieju nie mógł się rozwinąć w inauguracyjnym meczu naszej grupy. Osobiście mu tego nie ułatwiłem ponieważ moje doświadczenia z nawierzchnią "mączną" można uznać za incydentalne. Przegraliśmy z parą Widget-Scudetto.
Widget- pomiędzy kolejnymi wyrazami dezaprobaty dla swoich uderzeń, oraz wygłaszaniem teorii że "nie potrafi przy siatce" zdobył mnóstwo ważnych punktów. Efekt- zwycięstwo z duetem Clapton- Scudetto.
Scudetto- wszechstronny, sprytny, wybiegany... Niestety w międzyczasie Clapton już "otrzepał się" ze spraw organizacyjnych i zaczął grać jak markowy deblista, a Widget sprzedawał nam takie kąty returnów że nas ze Scudim ograli!
Złośliwy Gnom- chyba najbardziej "klasyczny" deblista w tym zestawieniu. Fajny fh po krosie, bh na dobrym poziomie, pewny serwis i przegląd sytuacji. Efekt dosyć pewna wygrana z parą Wwojtek-Scudetto.
Wwojtek- tutaj napiszę nieco więcej. W debla ważna jest komunikacja. Mam dwóch partnerów: Misiek13 który wie o mnie dużo no i gra w tenisa
, oraz S&V mój partner deblowy ligowy z którym klepiemy w parze już 4-ty sezon i to z pewnymi sukcesami. Miałem przeczucie że za kilka setów w parze z Wwojtkiem jestem w stanie osiągnąć taki sam stopień zrozumienia i komunikacji który mam z Miśkiem13 i S&V! Efekt to chyba najfajniejszy mecz i mimo doskonałej gry Scudetta i Złośliwego Gnoma wygrana. (grało nam się tak fajnie że spontanicznie zagraliśmy jeszcze rewanż z równie pozytywnym skutkiem.)
Scudetto- drugi mecz to kompletna porażka z mojej strony, moje zmęczenie spowodowało odcięcie koncentracji i gładką przegraną z bardzo wymagającymi przeciwnikami (wwojtek-Złośliwy G) Sorry!
Clapton TWOJA ORGANIZACJA TURNIEJU, SPOKÓJ I CIERPLIWOŚĆ mogłyby być wzorem dla większości sędziów turniejów WTK. SZACUN!
Wwojtek, Piotr69 napoili mnie i nakarmili swoimi "ostatkami", oraz dzielnie znosili moje wrodzone gadulstwo, dzięki!
Dziękuję Wam wszystkim, że zrobiliście wszystko aby "moję dziecię" Misiek13 nie odczuł różnicy wieku i też się dobrze bawił.
Pozdrawiamy z Krakowa, pewni że następnym razem stawimy się na wezwanie...