Vivid pisze:Problem jest raczej w tym, że coś nie wyszło i nie ma chętnych by powiedzieć sorry. Ale to już chyba taka warszawska tradycja ...
JCz nie pierwszy raz daje taki "popis", Gary debiutuje. I Gary może dziwić bo zawsze miał dużo do powiedzenia w sprawie wszelkich, często słusznych, błędów i wypaczeń. Jak sam się nie popisał to nagle Go wymiotło, albo zapomniał jak się klawiaturę obsługuje.
No cóż, masz rację, dałem d..y, a nie odzywałem się, bo po pierwsze nie miałem przez ostatni miesiąc czasu, żeby za bardzo pograć w tenisa o pisaniu i czytaniu o nim nie wspominając, a po drugie do końca liczyłem, że na TF-a przybędę.
Ale zamiast być na TF-ie, musiałem negocjować wynajem mieszkania, żeby nie musieć się wyprowadzać, co byłoby mi nie na rękę.
A co do radaru, to jak doskonale wiesz, bo Ci o tym pisałem na PW, nie mieszkam w Warszawie i bywam w niej raz na 2-3 weekendy. Tak się złożyło, że był tylko jeden taki weekend między pojawieniem się kwestii radaru a TF-em i nie zgraliśmy się z Jackiem w kwestii odbioru. Jacek został sam z dzieckiem, więc dla niego najwygodniej byłoby, żebym do niego przyjechał, ja grałem mecze ligowe i spędzałem czas z rodziną, bo po to przyjechałem i nie mogłem wygospodarować ponad godziny na załatwienie tego, zwłaszcza, że musiałem wracać już w południe w niedzielę, a nie jak zwykle o 18.
Poza tym, byłem na TF-ie, tylko miesiąc wcześniej, nawet pogratulowałem LD triumfu jeszcze zanim wygrał.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"