kolt pisze:Wybacz ale z czym tutaj polemizować? Może przeczytaj jeszcze raz post do którego się odniosłem, zrób 5 sekund przerwy na oddech, a potem zastanów się nad tym co napisałeś.
Zastanowiłem się. Zakładam że chodzi Ci o taktykę i antycypację? Na każdym poziomie, przy grze na punkty są one potrzebne.
Przepis nie wymusza np miejsca odbioru serwisu. Możesz stać za karem równowagi czekając na serwis przy wyniku np 15-30. Dlaczego nikt tak nie stoi? Bo przewiduje że jest to bez sensu.
Pierwszą podstawową taktyką przy minimalnych własnych umiejętnościach jest przedłużenie wymiany przez trafienie w pole przeciwnika po jego zagraniu. Nie licząc punktów nie musisz tego robić! W miarę wzrostu umiejętności zaczynasz na korcie "więcej kombinować"!
Dlatego (odpowiadając TomowiPL) nie da się grać na punkty bez "taktyki i antycypacji"!
wyczesany pisze:Rozumiem, że przestrzegasz wszystkich?
Może nie wszystkich (chciałbym np zmieniać piłki po 7-9 gemach
) ale
gram w tenisa od momentu kiedy zaczynam liczyć punkty. Inaczej rozgrzewam się, ćwiczę, trenuję, odbijam piłkę itp.
Wyczes czy to nie Ty przypadkiem, podczas naszego ostatniego spotkania po rozgrzewce na małe pola, potem na całym korcie, próbie serwisów zaproponowałeś mi rozpoczęcie meczu słowami:
"Jak tam,
GRAMY?
(Spróbuj się wyprzeć
)!
Ja rozumiem że fajniej jest wrócić do domu i powiedzieć "Grałem dzisiaj w tenisa .... ze ścianką " ale.... To chyba nie tak