Eeee, moim zdaniem to występuje wtedy, jak Gary idzie po piłkę po przegranej wymianie.Tenisówka pisze:"Tenis energetyczny" - występuje po przedawkowaniu vibovitu - ja tak "bynajmniej" uważam.
Dementuję, nie przegrywam wymian.hohvar pisze:Eeee, moim zdaniem to występuje wtedy, jak Gary idzie po piłkę po przegranej wymianie.Tenisówka pisze:"Tenis energetyczny" - występuje po przedawkowaniu vibovitu - ja tak "bynajmniej" uważam.
Nie kłam bo się będziesz u mnichów spowiadał i Ci pokutę dowalą w postaci miesiąc gry bez balonów . Widziałem, że zdarza Ci się przegrać wymianę .Gary pisze:Dementuję, nie przegrywam wymian.hohvar pisze:Eeee, moim zdaniem to występuje wtedy, jak Gary idzie po piłkę po przegranej wymianie.Tenisówka pisze:"Tenis energetyczny" - występuje po przedawkowaniu vibovitu - ja tak "bynajmniej" uważam.
O, to musiałeś też zauważyć tenis energetyczny...Jakuboto pisze: Widziałem, że zdarza Ci się przegrać wymianę .
U Garego taki tenis występuje również wywołany poprzez kamyczki, żwirek itp.hohvar pisze:O, to musiałeś też zauważyć tenis energetyczny...Jakuboto pisze: Widziałem, że zdarza Ci się przegrać wymianę .
Wygrał z "Żilem"?Elf pisze:Tak z ciekawości - Gilles Simon. Jak tego pana poodmieniać?
Mówimy raczej nie odmieniając - "Murray wygrał seta z Simon (Simą ), ale już napiszemy raczej "z Simonem". Jednak to drobna niekonsekwencja. Ktoś mądry? (chyba że Simąem )
Oj, nie idźmy na łatwiznę.wyczesany pisze:Wygrał z "Żilem"?Elf pisze:Tak z ciekawości - Gilles Simon. Jak tego pana poodmieniać?
Mówimy raczej nie odmieniając - "Murray wygrał seta z Simon (Simą ), ale już napiszemy raczej "z Simonem". Jednak to drobna niekonsekwencja. Ktoś mądry? (chyba że Simąem )
hohvar?Nazwiska angielskie i francuskie na -o, -oi, -au, -ou, również wtedy, gdy po tych samogłoskach następują niewymawiane -s, -x, są nieodmienne, np. Hugo, Cocteau, Despiau, Pompidou, Laclos, Delacroix, Giraudoux.
W pisanym tak, ale w mówionym... Simąa?hokej pisze:Trzeba poczekac na wyrocznię, ale na zdrowy rozum, skoro przy odmianie spolszczymy Murray`a to i konsekwentnie powinniśmy spolszczyć Simona.
Zawsze odmieniamy imię i nazwisko. W mowie jest to częściej łatwiejsze, schody zaczynają się przy pisowni.Elf pisze:Tak z ciekawości - Gilles Simon. Jak tego pana poodmieniać?
Mówimy raczej nie odmieniając - "Murray wygrał seta z Simon (Simą ), ale już napiszemy raczej "z Simonem". Jednak to drobna niekonsekwencja. Ktoś mądry? (chyba że Simąem )
No i to jest przykład na to, że łatwiej napisać niż powiedzieć.TadX pisze:W mowie jest to częściej łatwiejsze, schody zaczynają się przy pisowni.
Przykład:
Kogo widzę? Gillesa Simona.
Nie zawsze.Tadx pisze:Zawsze odmieniamy imię i nazwisko. W mowie jest to częściej łatwiejsze, schody zaczynają się przy pisowni.
Głupio odpowiadać samej sobie, ale - Simon (Simą), ale Simonem (Simonem ). Fajne!Nazwiska francuskie zakończone w piśmie na spółgłoskę
- wymawianą – odmienne, zapis bez apostrofu (Pasteur, Pasteura, z Pasteurem, o Pasteurze);
- niewymawianą – odmienne, zapis bez apostrofu (Degas, Degasa, z Degasem, o Degasie; Dumas, Dumasa, z Dumasem, o Dumasie – wówczas niema spółgłoska jest wymawiana).
Ooo... a kiedy nie? Wiesz może ?Elf pisze:Nie zawsze.