basic pisze:Tu chodzi chyba o większość Forumowiczów... bo jak na razie Ty jeden twardo bronisz konieczności rozstawień (większość wie dlaczego), napisałeś również, że nawet nie chodzi o Ciebie a martwisz się tak o Liona D... więc dalej jest to jedna osoba... a już kilka osób napisało, że pomysł braku rozstawień jest interesujący.
Ja również bronię rozstawień. Tak jak wspomniałem wcześniej, są forumowicze grający lepiej od innych w dodatku biorący regularnie udział w turnieju, w związku z tym, należy im się jakaś "premia" choćby w postaci rozstawienia.
Nie sprowadzałbym też "inności" TFa do braku rozstawienia. Mi najbardziej zapadła w pamięć... normalność forumowiczów: Obi pożyczający Diklofenak, czy siatkujący kort, jak jego przeciwnik-sklerotyk (ja) się zapomniał, nikt nie ma problemów z porażką, czy autami, których nie ma. Właśnie to różni TFa od turniejów na których byłem do tej pory.
wyczesany pisze:PS. Widzę Basic, że Ty też spać nie możesz.
Musiałem coś zjeść konkretnego po meczyku więc kurczak ze smażonym ryżem i papryczką trochę zajmuje czasu, ale teraz już idę spać, a jutro pewnie dalej podyskutujemy .
Ten wątek ma jakiś temat i ma też jakiś cel. Ta dyskusja jest przydatna. Niestety zrobiliście tu totalny burdel i licytację kto kogo i ile .
Kończymy wszelkie OT. Bajzel testosteronowy pozamiatam./Vivid
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
A jeśli idzie o cel, to czy ma nim być jakiś konsensus, czyli ustalenie nowych zasad? Czy tylko stworzenie przestrzeni do dyskusji? Jeśli to pierwsze, to najlepszym sposobem na poznanie opinii wszystkich zainteresowanych byłaby ankieta skierowana do uczestników TF. Wtedy się pozna opinię większości. Tylko że to pewnie zbyt dużo demokracji .
Chaos również jest częścią gry(Rafael Nadal) Grasz dobrze, ale niewłaściwie(Piotr Woźniacki)
NTRP 4
Prince Phantom Pro 100 "Mogę zaakceptować moją porażkę, każdy jej kiedyś doznaje. Ale nie zaakceptuję, że nie próbowałem" - Michael Jordan
"Jeśli ktoś mówi, że jestem lepszy, niż Roger, to myślę, że ta osoba nie wie nic o tenisie" - Rafa
Może też coś napiszę. Zacznę pracować na następnego TF’a.
Całą dyskusję o kwalifikowaniu na TF II 2013 i to czy dano użytkownikom odpowiednio dużo czasu na reakcję, uważam osoboście za bezprzedmiotową. A to dlatego, że nie widzę pokrzywdzonych zmianą.
Ciekawszą dyskusją jest ta o rozstawieniu na TF’ie, z dwoma głównymi nurtami – towarzyskim i rywalizacyjnym. Tutaj wracam w zasadzie do podstaw, czyli do pytania czym jest TF i jaka jest jego idea.
Władza w osobie JCz i Vivida niejednokrotnie stwierdzała, że TF jest głównie spotkaniem integrującym forum. Ale też zawsze stwierdzała, że ta integracja realizuje się głównie poprzez sposób kwalifikacji – pierwszeństwo mają aktywni uczestnicy forum (jakkolwiek by tą aktywność nie mierzyć), dodatkowe atrakcje takie jak grill, rozmowy, luźne gry.
Nigdy nie padło stwierdzenie, że sam turniej jest tylko i wyłącznie czynnością integracyjną. Jeśli spojrzeć na turniej osobno, jaki mógły być jego cel, jeśli nie wyłonienie najlepszego aktualnie czynnego gracza forum. Uważam, że byłoby ze szkodą dla forum uznanie inaczej, gdyż sama ranga turnieju w oczach forumowiczów, byłaby mniejsza, gdyby turniej ten pozbawić formy rywalizacyjnej. W moich oczach forum zasługuje na wyłonienie aktualnego czempiona.
A jeśli tak, to rostawienia na TF’ie jawią mi się jako sprawiedliwe rozwiązanie tego, aby każdy na miarę swoich umiejętności zaszedł odpowiednio daleko. Rozstawienie na bazie ostatnich kilku turniejów (powiedzmy czterech) dzielone przez ilość turniejów, w których się uczestniczyło mogłoby być sensowną bazą.
Ci, którzy odpadają w pierwszej rundzie grają turniej pocieszenia, który również może pełnić funkcję integracyjną.
Za rozstawieniem przemawia również to, aby w późniejszych fazach turnieju spotykali się coraz silniejsi przeciwnicy, aby ci co oglądają mieli większą frajdę z oglądania równiejszej rywalizacji.
---
Co do reakcji Vivida, moim zdaniem przesadzona. Było w tym trochę przepychanki i „testosteronowego pomiaru wielkości”, ale nie naruszało to, moim zdaniem, dobrego obyczaju, a wnosiło spory koloryt do dyskusji. Trochę szkoda, że kosmos zapełnił się treścią forumową.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."
Na żadnym TFie nie byłem, na obecny się zapisałem . Ogólnie jestem za rozstawianiem zawodników - tutaj argumenty Garego są dla mnie nie do podważenia. Chcesz być rozstawiony, to pracuj nad swoim tenisem, a nie tylko integracją .
Inną sprawą jest w jaki sposób ktoś się zakwalifikuje jako gracz rozstawiony lub nie. Pomysł z ostaniami 4-ema wynikami z TFów wg mnie jest fajny.
Vivid pisze:PitS, jak miałeś historię w szkole to pewnie przerabiałeś coś co było jedną z największych tragedii tego Kraju - Rzeczypospolita Szlachecka i jej pamiętne Nihil Novi nisi commune consensu, czyli "nic nowego bez zgody ogółu". I w sumie to tyle w temacie konsultacji ...
A i obrazek do tego masz nawet tutaj ...
Powtórki z historii nie będzie.
Administracja jest od tego by administrować. By wdrażać nowe pomysły i by to funkcjonowało. Dobra administracja to taka, która działa, a nie wiecznie debatuje, i która ogarnia choćby tylko swoje pomysły, nie PitS? .... Tym się pewne wizje i modele różniły, prawda PitS? ... Mogę tak jeszcze trochę, ale nie widzę potrzeby.
Tak gorąca dyskusja świadczy o tym, że temat jest dla forumowiczów ważny i im na tym zależy, a dobra administracja powinna wyciągnąć z najlepszych pomysłów to co optymalne.
Jak widać problem jest nie tam, gdzie administracja podjęła decyzje jak na razie, przynajmniej w opinii większości tu piszących.
Vivid pisze:Jeszcze ESP-owi należy się pewne wyjaśnienie (bo jak bardzo Go lubię tak pewne sprawy nie przejdą). Nieprawdą jest, że Ci nie podziękowano, ED to zrobił z tego co wiem, załatwił sprawę jak powinien.
Bez komentarza.
Co do propozycji TFowych, może podzielić turniej TFowy na dwie grupy, albo na bazie zdobyczy punktowych, albo po prostu każdy zdeklaruje się, czy chce grać w drabince "zawodniczej" czy "towarzyskiej". W zależności od liczebności tych grup, być może na przykład "zawodnicy" graliby do 9 gemów. W jakiś sposób zaburzyłoby to kroczący ranking, ale może lepiej pogodziłoby interesy obu grup.
Super G V1 Pro NTRP - 4.0 Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
ppeter pisze:Co do propozycji TFowych, może podzielić turniej TFowy na dwie grupy, albo na bazie zdobyczy punktowych, albo po prostu każdy zdeklaruje się, czy chce grać w drabince "zawodniczej" czy "towarzyskiej". W zależności od liczebności tych grup, być może na przykład "zawodnicy" graliby do 9 gemów. W jakiś sposób zaburzyłoby to kroczący ranking, ale może lepiej pogodziłoby interesy obu grup.
To jest fajny pomysł. Tylko nie wiem jak logistyka, tu mam obawy.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
ppeter pisze:Co do propozycji TFowych, może podzielić turniej TFowy na dwie grupy, albo na bazie zdobyczy punktowych, albo po prostu każdy zdeklaruje się, czy chce grać w drabince "zawodniczej" czy "towarzyskiej". W zależności od liczebności tych grup, być może na przykład "zawodnicy" graliby do 9 gemów. W jakiś sposób zaburzyłoby to kroczący ranking, ale może lepiej pogodziłoby interesy obu grup.
To jest fajny pomysł. Tylko nie wiem jak logistyka, tu mam obawy.
Mi się nie podoba, mam wrażenie, że niektórzy jeszcze bardziej mogliby odczuć podział na "lepszych i słabszych".
ppeter pisze:Co do propozycji TFowych, może podzielić turniej TFowy na dwie grupy, albo na bazie zdobyczy punktowych, albo po prostu każdy zdeklaruje się, czy chce grać w drabince "zawodniczej" czy "towarzyskiej". W zależności od liczebności tych grup, być może na przykład "zawodnicy" graliby do 9 gemów. W jakiś sposób zaburzyłoby to kroczący ranking, ale może lepiej pogodziłoby interesy obu grup.
wyczesany pisze:Mi się nie podoba, mam wrażenie, że niektórzy jeszcze bardziej mogliby odczuć podział na "lepszych i słabszych".
hohvar pisze:Mnie się też nie podoba pomysł dzielenia TF-a na części.
Ppeter tutaj podzielam zdanie Kolegów, też nie jestem za tym, żeby dzielić TF'a nie będzie to na pewno służyło lepszej integracji...
Vivid pisze:To jest fajny pomysł. Tylko nie wiem jak logistyka, tu mam obawy.
Oooo jednak potrafisz coś innego napisać poza "OT/Vivid"... szkoda tylko, że nie potrafisz w żaden sposób odnieść się do uwag Forumowiczów tylko po cichu kasować posty.
A tak jeszcze troszkę z innej strony . Z rozstawieniem czy z totalną losówką skoro gramy do 6, mamy więcej czasu to nie lepszą opcją byłoby zrezygnowanie z pocieszki i wprowadzenie drabinki brazylijskiej? Czasowo wyszłoby chyba podobnie.
htb pisze:A tak jeszcze troszkę z innej strony . Z rozstawieniem czy z totalną losówką skoro gramy do 6, mamy więcej czasu to nie lepszą opcją byłoby zrezygnowanie z pocieszki i wprowadzenie drabinki brazylijskiej? Czasowo wyszłoby chyba podobnie.
htb pisze:A tak jeszcze troszkę z innej strony . Z rozstawieniem czy z totalną losówką skoro gramy do 6, mamy więcej czasu to nie lepszą opcją byłoby zrezygnowanie z pocieszki i wprowadzenie drabinki brazylijskiej? Czasowo wyszłoby chyba podobnie.
Tylko że drabinka brazylijska jest zdaje się rozpisana na 24 osoby, gdyby była taka na więcej, to byłbym za (o ile czasowo by to się dało ogarnąć, to już trzeba by policzyć).
Dzielenie - absolutnie jestem przeciw.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
wyczesany pisze:Mi się nie podoba, mam wrażenie, że niektórzy jeszcze bardziej mogliby odczuć podział na "lepszych i słabszych".
Patrzę na to inaczej. Czym innym jest jak dzielisz odgórnie a czym innym jak wola podziału wychodzi od samych zainteresowanych. Faktycznie nie jest złym pomysłem by rozdzielić tych co mają zacięcie turniejowe i chcą pograć na poważnie od tych co chcą się pobawić. Ktoś się chce bawić i idzie na mecz z "turniejowcem" na zasadzie - odwalić sztukę i bawić się dalej. "Turniejowiec" idzie i widzi, że gość za siatką delikatnie mówiąc ten mecz zlewa ...
A tak to jedni poważnie rywalizują a inni grają z przymróżeniem oka. Każdy jest zadowolony i jeżeli faktycznie deklaracja pokrywa się z faktycznymi odczuciami to nikt ciśnienia nie ma czy nie czuje się gorszy.
Drabinka brazylijska jest do rozbudowy ale gier wyjdzie więcej niż przy klasycznej.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
Nie chcę podawać kolejnych pomysłów bo do ostatniego sam się rozczarowałem, ale boję się że jakby teraz poprosić tych co się zgłosili na TF o zaznaczenie "Z" jak zawodnik i "R" jako rekreacja to te R będziemy mogli policzyć na palcach jednej ręki.
Sądzę że R świetnie się sprawdza na bocznych kortach. Po pierwszych rundach Z zaczynają być mocno R czemu sprzyja grill i pogaduchy. To naturalne. Nie eliminujmy się na siłę z jednego na rzecz drugiego, bo nie wiemy co nam na miejscu wyjdzie.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja