Awatar użytkownika
Mouila
Królowa Tenis NET
Posty: 680
Rejestracja: 12 kwie 2009, 01:58

Mouila vs Lechu67

3:6 4:6

Z kolegą mieliśmy okazję poznać się na jednej z edycji TF-a, bodajże w 2011 roku, ale skrzyżowaliśmy rakiety na korcie dopiero teraz.

Leszek na wstępie zaznaczył, że cierpi na pewne dziwactwo, na które myślę, że wielu z nas chciałoby cierpieć. ;-P Mianowicie – meczowo gra dużo lepiej niż treningowo, co faktycznie okazało się prawdą.
Ja, po raz pierwszy po 4-miesięcznym rozbracie z tenisem zagrałam coś poważniejszego. Od początku widać było u mnie braki w ograniu. Przede wszystkim kuleje tajming i poruszanie - bardziej przypomina to w tej chwili człapanie, niż bieganie. Czasami mam spore problemy z oceną toru lotu piłki, no i w efekcie sporo ram.

Po szybkiej (jak dla mnie) rozgrzewce przystąpiliśmy do meczu. Z pierwszego seta nie pamiętam wiele prócz tego, że grało mi się źle, a ugrane gemy to więcej szczęścia i przypadku niż rozumu. Leszek ma przyzwoity serwis, gra kąśliwe, rotowane forehandy. Często zaskakiwał mnie kierunkami.
Drugi set był bardziej wyrównany, w końcu weszłam w uderzenie. Grałam agresywnie i często przejmowałam inicjatywę. Niestety zbyt często nie potrafiłam wykorzystać przewagi sytuacyjnej i psułam wystawki. Leszek ma głowę do gry na punkty, nie oddaje punktów za darmo, więc na wszystko trzeba sobie zapracować. W kluczowych momentach zabrakło konsekwencji z mojej strony, co w efekcie zakończyło się przegranym setem i meczem.

Ze swojej postawy jestem w sumie zadowolona. Braki oczywiście są, ale nie ma co oczekiwać cudów po tak długiej przerwie. Grunt, że dobrze mi się grało.
Ostatnio zmieniony 17 lut 2013, 16:34 przez Mouila, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mouila vs Lechu67

Forumowiczów w W-wie pod dostatkiem. Zrób tournee ;).
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Mouila
Królowa Tenis NET
Posty: 680
Rejestracja: 12 kwie 2009, 01:58

Re: Mouila vs Lechu67

Owszem, ale niewielu chętnych. Boją się? rotfl
Awatar użytkownika
logigamer
Senior
Senior
Posty: 2515
Rejestracja: 2 lut 2011, 22:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mouila vs Lechu67

Nie widziałem zaproszenia, hmmm ... a bo pewnie się boję... rotfl
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Mouila vs Lechu67

logigamer pisze:Nie widziałem zaproszenia, hmmm ... a bo pewnie się boję... rotfl
Było, było.
Ale jak to mawiają: to z za płotu zawsze lepiej smakuje. :D

A co do gry:
Spotkanie było naprawdę przyjemne i ciekawe tym bardziej, że Mouila gra bardziej męsko O_O niż z 50% moich kolegów kortowych :rolleyes: .
W ramach wyrównania szans, bo wagowo to tak ze 2 razy więcej mnie było :tired: , jako dżentelmen wziąłem do gry packę o 10g lżejszą :angel: .

A tak od początku:
Z tą rozgrzewką to trzeba było powiedzieć, że dłużej byś chciała, chociaż ja i tak już byłem zagotowany stresem grzecznego przebijania :] . Następnym razem postaram się więcej wytrzymać.

W pierwszym secie na początku każdy wygrywał swój serwis, a trzeba wspomnieć, że serwis Mouila ma całkiem mocy i jeszcze kombinuje kierunkowo więc i asy się trafiały, ale też i podwójne błędy. Chyba więcej punktów uzbierałem na wygraną z błędów Mouili niż z własnej gry (Mouila gra płasko i ofensywnie więc i margines błędu jest mały).
Drugi set był bardziej zacięty, a gem serwisowy chyba na 4:3 dla Mouili najbardziej pamiętam bo rozjechała mnie takimi strzałami O_O , że poważnie zacząłem myśleć o 3 secie :/ .
Wziąłem się za trochę bardziej kombinacyjną grę i udało się wygrać.
Ale na przyszłość jak trochę zmniejszy ilość błędów to może być cienko.
Podsumowując spodziewałem się trochę lżejszej gry z tak drobną osóbką, a wyszło całkiem ostro, baloniarstwa nie było. Przez 2 godziny zagraliśmy tylko 2 sety, więc walka i wymiany były.
Moja dyspozycja całkiem niezła, serwis siedział, backhand jak zwykle słaby, ale za radą Karjara trzymałem się więcej slajsa niż przyspieszonej co pozwoliło unikać błędów. Forhend jak zwykle w miarę, chociaż muszę popracować nad crossowym, bo można pozwolić sobie na strzał, a kupę piłek wkładam w siatę z jakiej dziwnej obawy przed wyrzuceniem na aut. :tired:
Cóż fajna gierka i trzeba to będzie powtórzyć :::gd::: .
Yonex fan
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Mouila vs Lechu67

No i udało się powtórzyć :D .
Bardzo fajne spotkanko, no bo już niby znamy się jak łyse konie i sporo pogadaliśmy.

Wynik :
6:1, 6:2 dla mnie i coś tam jeszcze poodbijaliśmy, ale uciekło mi jaki był stan na koniec.

Gra :
Oboje zagraliśmy agresywniej niż poprzednio :::e_grd::: .
Ja byłem podbudowany po wygranej poprzedniego dnia z Tots, a dodatkowo będąc jednak trochę podmęczonym postanowiłem mocniej grać, żeby Mouila nie mogła mnie „ganiać”. No i swój plan zrealizowałem perfidnie :/ .
Przede wszystkim nieźle trzymałem piłkę w korcie. FH w większości mocno rotowany, starałem się zmieniać głębokość uderzeń, kierunki wiadomo. 1BH głównie slajs, chyba ze 2 razy topspin dający punkt. Kort był śliski, więc sporo agresywnych slajsów Mouila nie dała rady wyciągnąć powyżej taśmy.
Do siatki nie było po co chodzić, bo jak 3 razy na początku poszedłem, to za pierwszym razem dostałem „plombę” że packę obróciło w dłoni O_O , a za drugim piękny lobik :tired: , a za trzecim zostawiłem 0,5 metra i oczywiście trafiła po prostej tuż przy linii dokręconym FH :/ .
Z serwisem było różnie, ale przynajmniej drugi wchodził. Ze strony Mouili miałem w tym elemencie kopalnie punktów, sporo było tych podwójnych.

Wbrew wynikowi, wygrana nie przyszła łatwo, bo bardzo dużo gemów było po przewagach, chyba tylko jeden wygrałem mocnym serwisem.

Mouila była krytyczna wobec siebie, ale patrząc z mojej perspektywy, to mocno się poprawiła od poprzedniego spotkania, ładnie dokręca FH, jedynie serwis na minus (brakowało jej cały czas 30 cm kara), chociaż cała sekwencja jest wykonywana z taką gracją :angel: .
Yonex fan

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”