TomPL pisze:Gary pisze:Ale równie ważne, a nawet ważniejsze, jest moim zdaniem dobranie rakiety do stylu gry.
Tak, to oczywiste, ale przy założeniu, że mamy już ustalone preferencje co do stylu, czyli mamy rozmiar, wagę, balans i co tam jeszcze, to gdzie jest te "na wyrost"? Bo jeśli kogoś stać, to niech kupi za 1500, niech kupi "najlepszą"
.
Niekoniecznie. Bardzo ofensywny allrounder z dobrą techniką może grać np. Radicalem, ale może też kupić na wyrost Prestige'a. Wtedy będzie mu na teraz ciężej, bo jednak jakieś niedoskonałości w grze ma, a Prestige ich nie wybaczy, ale za to z drugiej strony - obnaży je i osoba z samozaparciem (nie mylić z zaparciami
) będzie od razu wiedziała, co ma poprawiać.
TomPL pisze: A za jakiś czas, gdy umiejętności trafiania nabędziemy to zmieniamy rakietę na bardziej "power"?
Jak poprawimy kontrolę, to już nie będzie sensu wracania do rakiety z powerem, bo siła na wyższym poziomie wynika z techniki, a trudna rakieta jest trudna dlatego, że tę siłę wręcz trochę hamuje, bo naprawdę dobry technik ma jej wręcz za dużo.
Pisząc o preferencjach do stylu miałem raczej na myśli coś innego, podam na swoim przykładzie. Mam kaleczny wolej, średni (jeśli chodzi o technikę, bo skuteczność niezła) skrót, slice co najwyżej średni, jeśli chodzi o tak technikę, jak i skuteczność. Moja obecna rakieta nie wspiera tych uderzeń, bo ma inne przeznaczenie. Dlatego też do treningu wolejowego i grania ciętych piłek mógłbym przejść na rakietę wspierającą te zagrania, nawet za trudną dla moich umiejętności, żeby móc sprawnie wyćwiczyć ten właściwy ruch, bez siłowania się z rakietą. Gdy już bym te właściwe ruchy miał zakodowane w pamięci mięśniowej, wróciłbym do starej rakiety, bo jednak głównymi moimi uderzeniami są głębokie piłki z głębi, a slice i wolej to uderzenia poboczne, które jedynie chciałbym dodać jako wzbogacenie repertuaru.
Tak jak to widzę.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"