Dlaczego?! Dlaczego?! DLACZEGO?! Do ciężkiej ch$@$ry dali Strączy jako komentatorkę meczu Wozzi vs Sharapa
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
El Diablo pisze:Dlaczego?! Dlaczego?! DLACZEGO?! Do ciężkiej ch$@$ry dali Strączy jako komentatorkę meczu Wozzi vs Sharapa
Żebyśmy nie narzekali na głos Szarapowej.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Może ktoś lepiej znający temat odpowie mi na pytanie, które nasuwa mi się zawsze, gdy tylko słyszę panią Katarzynę Strączy na antenie.
A mianowicie - czy komentator sportowy jednej z największej stacji sportowej w naszym kraju nie ma supervisora, który w jakiś sposób nadzoruje jego pracę?
Nie widzę żadnego racjonalnego powodu, by ta kobieta znajdowała się w składzie komentatorskim ES. Wyraźnie odstaje poziomem od swoich kolegów. Jej komentarz jest rwany i niespójny, niezwykle często ni stąd ni zowąd (nie zważając na to czy jest to odpowiedni moment w meczu na takie "wycieczki") Strączy zaczyna czytać statystki albo przytaczać suche wyniki beż żadnego komentarza, co mija się z celem. Prócz doświadczenia, które nabyła w czasie swojej kariery zawodowej nie ma nic, kompletnie nic do powiedzenia. Coś tam sobie gada, ale tak na prawdę nie wiadomo o czym. Nie wspominając już o tak prozaicznej sprawie jak poprawna dykcja. Elementarne błędy jakie popełnia można by wyliczać i wyliczać, ciężko mi znaleźć jakieś plusy w jej warsztacie...
Strączy? Była zawodniczka i... wystarczy. Poczekaj... jeszcze dożyjemy czasów kiedy Radwańska będzie mecze komentować. A wtedy to już trzeba będzie docelowo mieć ustawioną opcję "mute" na ES.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Mouila pisze:Może ktoś lepiej znający temat odpowie mi na pytanie, które nasuwa mi się zawsze, gdy tylko słyszę panią Katarzynę Strączy na antenie.
A mianowicie - czy komentator sportowy jednej z największej stacji sportowej w naszym kraju nie ma supervisora, który w jakiś sposób nadzoruje jego pracę?
Nie widzę żadnego racjonalnego powodu, by ta kobieta znajdowała się w składzie komentatorskim ES. Wyraźnie odstaje poziomem od swoich kolegów. Jej komentarz jest rwany i niespójny, niezwykle często ni stąd ni zowąd (nie zważając na to czy jest to odpowiedni moment w meczu na takie "wycieczki") Strączy zaczyna czytać statystki albo przytaczać suche wyniki beż żadnego komentarza, co mija się z celem. Prócz doświadczenia, które nabyła w czasie swojej kariery zawodowej nie ma nic, kompletnie nic do powiedzenia. Coś tam sobie gada, ale tak na prawdę nie wiadomo o czym. Nie wspominając już o tak prozaicznej sprawie jak poprawna dykcja. Elementarne błędy jakie popełnia można by wyliczać i wyliczać, ciężko mi znaleźć jakieś plusy w jej warsztacie...
Kocham playera, kicam sobie i kicam po kanałach ES, a jak spotkam ten głos to kicam na kort bez komentarza. MUTE niepotrzebne, dźwięk dochodzi, a komentarza zero.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
DUN I LOVE pisze:Bardzo cenię sobie komentarz Pana Wiktorowskiego. Na tle Strączych czy Sikorów to naprawdę znakomity sprawozdawca-fachowiec.
Nie ma maniery podawania niesprawdzonych informacji.
To fakt, bardzo rzeczowy facet i fajnie się go słucha.
Super G V1 Pro NTRP - 4.0 Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Jeśli chodzi o mnie, to albo Stopa albo Wiktorowski, reszta to porażka... Na ES komentuje jeszcze jakiś młody facet, który dziwnie przeciąga wyrazy, ale generalnie da się go słuchać. Duet Stopa-Sikora też do zniesienia. Natomiast Strączy to... razem z Nowak na Księżyc!
Który z Tomaszewskich komentował mecz Murraya z Federerem? W sumie którykolwiek to był, to strasznie przeszkadzał w oglądaniu, gadał same oczywistości, albo wydawał jakieś dziwne pomruki. I to jego "Tak! A jednak nie!". Szlak mnie trafiał. Który z Tomaszewskich by to nie był, to mógłby coś zrobić ze sobą dajmy na to odejść na emeryturę, umrzeć czy cokolwiek, byle nie wkurzał ludzi. A jak sam się nie zdecyduje, to niech go Polsat wywali razem z Lorkiem, bo obaj się nie nadają.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2010, 18:32 przez Gary, łącznie zmieniany 1 raz.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Jak mruczał to pewnie senior bo sam nie widziałem dzisiaj meczu. On jest naprawdę przeszkadzający i był taki czas że same mecze Feda przypadały na niego. Nie usuną ich bo mają go za speca i na dodatek jedna gatka więcej.
Dzisiaj komentował starszy z Tomaszewskich. Trzeba trochę zmrużyć oko i da się tego słuchać od czasu do czasu. Ale syn przekracza wszelkie granice. Niby "obywatel świata", a mówi takie bzdury i myli się w wyjątkowo irytujący sposób. Wynik "40:0", a u niego to dwie piłki na wygranie gema...
Wczoraj Tomaszewski junior zaprosił nas na przerwę przy stanie 6:3 w TB. Po minucie się zorientował, że to jednak nie koniec
mtenis team
"He's going to be around in the top two or three in the world for as long as he wants to be. He's an animal, a great athlete and a great player."
Pete Sampras o Rafaelu Nadalu "Lecę do Montrealu, gdzie brnę do samego finału z hiszpańskim młokosem, o którym mówią wszyscy. To Rafael Nadal. Nie mogę go pokonać. Nie mogę go oszacować. Nie widziałem nikogo, kto by się tak poruszał po korcie tenisowym."
Andre Agassi, "Open"
Oni tam wszyscy są udani...
A tego dzisiejszego "miksta" komentatorskiego (Fibak - Nowak) to się słuchać nie dało, no tak sobie w d.... włazili że aż niesmaczne
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
Widać było na pokazowym meczu Fibaka z Niedźwiedzkim przy okazji ostatniego turnieju w Łodzi we wrześniu, że p. Wojtek z p. Kasią bardzo mają się ku sobie i są dla siebie szalenie uprzejmi. Chyba za bardzo
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja