Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

1. 4:6, 4:6
2. 6:4, 2:6, 1:6
3. 3:6, 3:6, 3:4
4. 3:6, 2:6, 1:6
5. 3:6, 6:2, 3:6
6. 3:6, 6:2, 2:3
7. 3:6, 3:6, 2:6
8. 6:4, 1:6, 1:2
9. 7:6(5), 3:4
10. 6:1, 1:6, 2:6, 1:4
11. 5:7, 3:6
12. 2:6, 3:6, 4:6
13. 2:6, 3:6, 0:6, 1:3
14. 1:6, 3:6, 3:6, 1:4
15. 2:6, 1:6, 2:6, 6:4
16. 5:7, 2:6, 1:6, 2:5
17. 7:6(5), 1:6, 2:3
18. 1:6, 2:6, 4:6

Po pierwsze, raz jeszcze dzięki za grę Maciek :::gd:::.
Udało nam się dzisiaj poodbijać 2h, pod fajnym balonem, na korcie dywanowym posypanym piaskiem kwarcowym. Nawierzchnia szybka, równa, żyć nie umierać. Maciek twierdzi, że w tenisa gra od zeszłych wakacji (:]... ale ciężko w to uwierzyć ;-). Koszykarska przeszłość i siła robią widać swoje. Forhend to strzał jak z mini armaty (każda piłka, krótsza niż metr od końcowej to koniec wymiany i winner Maćka... chyba, że zapomni domknąć uderzenie (ale to często się nie zdarza). Bekhend to kąśliwy slajs, który również wyrządza szkodę (zwłaszcza kiedy chcę się go "odwinąć" również z bekhendu). Do tego dochodzi serwis (wsadził mi ze 3-4 asy chyba i sporo wygrywających), może ze 2-3 podwójne i niewielkie dysproporcje między pierwszym a drugim podaniem (nic tylko zazdrościć).
Odnośnie samego meczu, to... wynik powinien być spokojnie w drugą stronę. W obu setach ciągnąłem ze stanu 1:4. Bardziej niż z gry zadowolony jestem z kondycji i umiarkowanej szybkości (wyciągnąłem kilka piłek, które powinny być czystymi winnerami). Kolano wytrzymuje, ręka w barku nie odpada, wypada się cieszyć :::gd:::. Przy stanie 5:4 w drugim secie pomógł w końcu serwis. Weszły 4 pierwsze podania (możliwe, że nawet jeden as) i udało się domknąć udane granie równo z końcem "przysługującego" nam czasu.
Podsumowująć: bardzo fajna atmosfera, kilka naprawdę ciekawych wymian i co najważniejsze zero nerwów i stresu.

P.S. Drżyjcie gdańszczanie bo strach pomyśleć co będzie z tenisem Maćka wraz ze wzrostem stażu (bez wazeliny) :::gd:::.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2014, 23:53 przez bugaloo, łącznie zmieniany 19 razy.
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

Ja również dziękuję Ci Łukasz za super mecz :::gd:::.
Tak, to prawda - początek mojej przygody z tenisem to sierpień 2011 :).
Cieszę się, że odpowiadał Ci kort na którym zagraliśmy sparing.
A jeżeli chodzi o sam mecz to pierwsza część zarówno pierwszego jak i drugiego seta należała do mnie... hi,hi,hi. Niestety rozkojarzenie, totalny brak koncentracji no i brak umiejętności doprowadził do mojej porażki (:].
Pogoń Łukasza w obydwu setach od stanu 1:4 do 6:4 to po prostu rewelka.
Faktycznie przez większą część meczu pierwszy serwis mu nie siedział ale progres nastąpił w najbardziej odpowiednim momencie - końcówka meczu.
Łukasz to siła spokoju i super technika - tym właśnie doprowadził do swojego zwycięstwa.
Reasumując w dniu dzisiejszym był zdecydowanie lepszy ale ja nie zdaje broni i już szykuje się ( mentalnie ) na następne spotkanie :::yay:::.
Jeszcze raz dzięki Łukasz za meczyk.
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

Dodać trzeba, że spośród tych 20 gemów, bez historii były maks 3-4. Reszta to walka na przewagi (często po 5/6 razy w różne strony). :::gd:::
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

Ładnie poganiałeś 40-letniego dziadka ha,ha,ha :wink:.
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

klenczonu pisze:Ładnie poganiałeś 40-letniego dziadka ha,ha,ha :wink:.
Nie "pitol"... poza tym nie wyglądasz na 40 a dowodu nie sprawdzałem :::jezor:::. Z resztą to niestety ja zrobiłem ze 2x tyle km co Ty ;-).
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

I oto właśnie chodzi żeby zrobić mniej km. niż przeciwnik :]. Z tym, że chodzi też o to żeby na koniec cieszyć się ze zwycięstwa ... :rolleyes:
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

klenczonu pisze:I oto właśnie chodzi żeby zrobić mniej km. niż przeciwnik :]
I dopiero teraz to mówisz ;-). Było poinformować przed meczem :].
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

Sam na to przed chwilą wpadłem... :)
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

Jesteś w takim razie usprawiedliwiony ;-). Założenia, założeniami, plan "taktyczny" nakreślony... a na naszym poziomie gra się i tak co i jak leci rotfl.
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

No jasne że tak. Liczy się świetna zabawa. :::gd::: :D
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

Kolejne 2h w nogach :::gd:::. Ten sam fajny kort i świetna atmosfera. Wynik 2:1 w setach na moją korzyść, odpowiednio 4:6/6:2/6:1. Przy okazji naszego spotkania odkryłem przyczynę bólu barku... to odbiór serwisu Maćka. 2-3 razy ledwo utrzymałem w łapach rakietę. Za tydzień postaramy się nagrać kamerą kilka piłek/serwisów i poproszę Pitsa, żeby policzył z jaką prędkością Maciek serwuje (mi wydaje się piekielnie szybko/mocno) :::gd:::. Sam mecz to poziom przyzwoity (oboj mieliśmy chyba więcej zagrań kończących niż niewymuszonych błędów... tak mi się przynajmniej wydaje ;-)). Ostatni set był trochę mniej zacięty, ale dwa pierwsze to niekończące się przewagi i walka z "kilometrami". Znowu w ostatnim gemie udało mi się wsadzić asa i niezłego loba... :-) Do następnego :::gd:::.
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

Bardzo fajny mecz, ale niestety sił starczyło mi tylko na pierwszegi i połowę drugiego seta :(.
Bardzo dużo ostrych wymian czyli to co bardzo lubię. Zauważyłem, że faktycznie serwis staje się powoli moim atutem i co najważniejsze nie są to pojedyncze, udane zagrania tylko jest ich coraz więcej. Dwa pierwsze sety to faktycznie w miarę wyrównana gra natomiast decydująca partia to już popis jednego aktora :::gd:::. Łukasz zaprezentował całą gamę niesamowitych zagrań po których stałem i patrzyłem się jak piłka ląduje po rogach kortu. Szacun Łukasz i gratulacje za wygrany mecz. Warto grać i uczyć się gry z takim zawodnikiem. Do następnego :::gd:::.
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

Spotkanie numer 3 (licząc tylko te na punkty ;-)) za nami :::vnice:::. Kamera zrobiła chyba swoje i "piachu" było trochę więcej niż zwykle... jednak kilka fajnych piłek również udało się przebić. Z obu stron trochę za dużo podwójnych błędów serwisowych, ale jednocześnie kilka asów i wygrywających więc tragedii nie ma. Największe "partactwo" to nasze wyczyny pod siatką rotfl. Człowiek myśli, kombinuje i psuje najprostsze piłki -> amatorski tenis pełną gębą :-D. Wynik lekko na moją korzyść, choć oboje z Maćkiem gramy falami. Najpierw jeden wygrywa 3, 4 gemy, potem drugi robi to samo :-). Do wcześniejszego stwierdzenia, że to najczystsze wydanie "amatorskiego tenisa" powinno dodać się jeszcze słowa "w wykonaniu kobiet" ;-). Grunt to ruch, zabawa i dobre samopoczucie. Fajnie pożartować bez rzucania rakietami i tylko ze sporadycznym rzucaniem "mięsem" :::gd:::.
P.s. Mam nadzieję, że udało utrwalić się "slam dunka", poczułem się prawie jak Sampras :hud: (:].
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

Trzeba przyznać, że nasze dzisiejsze spotkanie było niestety słabsze niż meczyk, który zagraliśmy tydzień temu :( Jeżeli chodzi o mnie to i serwis i gra z głębi kortu szwankowała prawie na całej linii. Faktycznie udało się zagrać parę asów serwisowych ale już wymiany to tragizm z mojej strony. Już dawno nie miałem tak dużo błędów własnych wynikających z niepełnego zamachu...Co do Łukasza to początek miał tradycyjnie .... do bani :D No ale od stanu 0:3 przestał się bawić i dokopał mi 6:3 (:]Drugi set to przede wszystkim świetny serwis Łukasza, super skróty oraz rewelacyjne zagrania z głębi i przy siatce. Po prostu nic dodać nic ująć :::gd:::
Trzecia partia to prowadzenie Łukasza 0:4 i mój pościg na 3:4 :D Niestety czasu na więcej nie starczyło. Reasumując dobra i ciekawa gra Łukasza przeciw mojej nierównej i słabej dyspozycji. Żeby nie było tak kolorowo to muszę powiedzieć, że i mój przeciwnik nie uniknął błędów ale bez dwóch zdań był ( jeszcze rotfl ) dzisiaj lepszy.
Mimo wszystko myślę, że z nagranego materiału znajdziemy kilka ciekawych wymian ( w tym oczywiście rewelacyjny slam dunk Łukasza ha,ha,ha :::yay:::
No i przepraszam za moje dwa " mięsne" wybryki
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Klenczonu vs Bugaloo

bugaloo pisze:(...)oboje z Maćkiem gramy falami.
Który z Was jest babą? O_O
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

Gary pisze:
bugaloo pisze:(...)oboje z Maćkiem gramy falami.
Który z Was jest babą? O_O
Maciek jest dorosły, ja jestem dzieckiem... więc oboje :::jezor:::
Na Gary'ego zawsze można liczyć ;-)
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

Ja jestem nowicjuszem więc to raczej u mnie widać babskie granie... :D
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

klenczonu pisze:Żeby nie było tak kolorowo to muszę powiedzieć, że i mój przeciwnik nie uniknął błędów
Ten smecz będzie mi się śnił po nocach ;-) Zauważ, że po tym jak go popsułem, gra u mnie siadła i pociągnąłeś trzy gemy z rzędu (tak mi się przynajmniej wydaje). Widać i przy naszym amatorskim pykaniu są zagrania, które tkwią w głowie ;-)
Awatar użytkownika
klenczonu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 211
Rejestracja: 1 wrz 2011, 16:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klenczonu vs Bugaloo

Masz rację. Zauważyłem też, że jeżeli dwa,trzy razy nie wyjdzie w miarę proste zagranie to następne uderzenia są zrywane i asekuracyjne ;(
Obrazek COURTBALLISTEC 4.3; COURTBALLISTEC 3.3

Maciek Klenczon
NTRP 2.0
North Poland
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Klenczonu vs Bugaloo

Prosty wniosek, zaczynamy grać na "przebitkę" :-D Przydałaby się tylko do tego trochę lepsza kondycja ;-)

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”