A wg mnie widać, że piłka była na linii (właśnie o zapałkę).tellico pisze:W 2:15 widać wg mnie wyraźnie, że między ślad a linię można włożyć nie tylko szpilkę a nawet całą zapałkę.
A jak myślisz?dances pisze:Witam wszystkich sympatyków tenisa. Ostatnio grając ze znajomymi nie byliśmy pewni jak ocenić sytuację. Piłka leciała ewidentnie na aut, ale kolega dotknął, wręcz musnął piłkę rakietą zanim ta dotknęła ziemi, jak wygląda sprawa przyznania punktu w takiej sytuacji ?
Na tym RG był przypadek w czasie gry (nie przy podaniu), że przeciwniczka (chyba u Pań) została trafiona poza kortem. Piłka została zaliczona jako aut.lion_dragon pisze:Trzymając się stricte przepisów to w takim wypadku punkt traci ten co dotknął (nawet musnął). Podobnie przy serwisie jak zawodnik serwujący trafi z podania bezpośrednio w zawodnika odbierającego to też wygrywa punkt.
Powiem Ci (napiszę), że sam byłem zdziwiony. I nie wiem, czy to błąd sędziego, czy poprawna decyzja. Ktoś wie jak to jest?lion_dragon pisze:Na rozum wydaje się logiczne, jednak staje w sprzeczności z sytuacją, gdy zawodnik trafiony jest piłką bezpośrednio po serwie np. w stopę i traci wtedy punkt mimo, że stoi daleko poza miejscem przeznaczonym do serwowania, a piłka wcześniej nie miała kontaktu z podłożem. Brak konsekwencji w takim razie w bardzo podobnych sytuacjach, albo po prostu błąd sędziego.
PitS pisze:Mam nową zagadkę.
Nie wolno łapać piłki idącej ewidentnie na aut zanim skozłuje albo dotknie stałych elementów.
A co w przypadku jeśli gracz łapie piłkę będąc poza polem gry (na aucie) ?
ppeter pisze:Co do łapania piłki, nie ma znaczenia gdzie się ją złapie, dopóki nie odbije się od ziemi (aut) punkt będzie przyznany zagrywającemu.
Vivid pisze:Dokładnie, póki nie skozłuje na aucie to możesz sobie nawet na trybunie stać i łapać i tak strata punktu.
Tak samo jest jak np. przy serwisie trafisz przeciwnika (jego partnera deblowego) bezpośrednio bez kozła. Punkt dla serwującego. Czyli legalnie można grać w zbijaka
Pisząc swoja pierwszą wypowiedź bazowałem na informacjach, które zaczerpnąłem onegdaj czytając ten wątek.PitS pisze:Dokładnie tak ! Jesteś zawodnikiem nie stałym elementem kortu, jak np stołek sędziowski czy chłopczyk od piłek.
Wszyscy zadowoleni.lion_dragon pisze:Czyli jednak jest jak pisałem na początku. W końcu wiedzę czerpałem z dobrego źródła.
Myślałem, że przy serwisie to punkt dla odbierającego.lion_dragon pisze:Trzymając się stricte przepisów to w takim wypadku punkt traci ten co dotknął (nawet musnął). Podobnie przy serwisie jak zawodnik serwujący trafi z podania bezpośrednio w zawodnika odbierającego to też wygrywa punkt.
To ten przepis:rdza pisze:Myślałem, że przy serwisie to punkt dla odbierającego.lion_dragon pisze:Trzymając się stricte przepisów to w takim wypadku punkt traci ten co dotknął (nawet musnął). Podobnie przy serwisie jak zawodnik serwujący trafi z podania bezpośrednio w zawodnika odbierającego to też wygrywa punkt.
przepis mówi:
Podana piłka musi przelecieć nad siatką i zetknąć się z powierzchnią właściwego pola
podania, położonego po przekątnej od podającego, zanim odbije ją odbierający.
Jakby się zastanowić, to jest to oczywiste.rdza pisze:Dzięki Obiektyw, to przekonująca interpretacja.