Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Isospeed Black Fire

Isospeed, firma u Nas znana bardziej ze swoich naciągów multifilamentowych - Professional i Control - wypuszcza nową strunę o nazwie Black Fire.

Jak sama nazwa wskazuje będzie dostępna w kolorze czarnym. Ma to być co-poliestrowy naciąg o przekroju owalnym klasy premium.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Isospeed Black Fire

Testowałeś?
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Isospeed Black Fire

Tzn. załapałem się na testy. Mam secik.

Wstępnie struna zdecydowanie sztywniejsza niż Eggpower.
Teoretycznie struna ma 1,25mm i przekrój owalny... ale jakoś wydaje się grubszy niż te 1,25mm. Coś mi się wydaje, że to może być ten mniejszy wymiar przekroju.

Aktualizacja...
Struna raczej z gatunku sztywniejszy. Ładnie się "ślizga", struny wracają na swoje miejsce, dla mnie to sygnał, że może być to dobry naciąg do hybryd, cross lub pion multi nie będzie się tak szybko o tą strunę przecierał.

Dla mnie nastawiony na kontrolę i rotację, mocy ma tyle ile się samemu włoży. Komfort nie jest wybitny, ot nie boli bo każdym zagraniu ale nie jest to zdecydowanie struna dla osób z problemami.

Zdecydowanie nie dla mnie, z tego też powodu strunę wyciąłem nie czekając aż zacznie zdychać.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.

Wróć do „Naciągi”