A w Anglii, na sześć kolejek przed końcem, United ma 8 punktów przewagi nad City i wygląda na to, że tytuł, po raz 20, powędruje do czerwonej częsci Manchesteru
Cóż, gdyby właścicielem City był Abramowicz, Mancini już byłby na zielonej trawce..szejk Masud jest jednak cierpliwy i pewnie jeszcze poczeka. Mieli w tym sezonie ogromną szansę, znakomity początek, wydawało się, że ze zbioru gwiazd stali się drużyną -ale nie, posypało się. To jak dziś Arsenal potrafił opanować środek boiska - to wstyd dla City.
Swoją drogą jak to się robi, że gracze znakomici w poprzednich klubach, kupieni za wielkie pieniądze - po przejściu do City grają gorzej? Adebayor, Toure, Dzeko, Nasri..a i Aguero
Nie trzyma ich Mancini krótko, fakt, stałe konflikty w szatni..ale zaczynają z wysokiego C i potem tylko w dół..
Jeden Balotelli - wredny łotrzyk i w głowie ma poprzestawiane - ale grać potrafi
Arsenal przed Tottenhamem..a Chelsea jak na razie poza LM..
Liverpool..Liverpool to dla mnie największe zaskoczenie sezonu. Chciałabym pogadać z kimś kto im kibicuje, siedzi w ich sprawach i posłuchać opinii. Niestety mój przyjaciel "od wrogów" od jakiegoś czasu zniknął z mojego drugiego forum..
W strefie spadkowej równie ciekawie jak na górze. Wilki lecą na pewno. I jeszcze dwie drużyny z pięciu..
A dziś dla United mecz wygrał Arteta..W Evertonie był niezły..w Arsenalu - znakomity. Widać Wenger działa odwrotnie na zawodników niż Mancini
Ktoś taki potrzebny jest w United - dziadzio Schols to łatanie dziury na chwilę..
TadX pisze:
Inna strona - czy na pozycję Szczęsnego mamy jakichś zmienników takiej klasy i doświadczenia, jak Boruc? Fabiański ciągle kontuzje, Tytoń bodajże gdzieś tam orbituje. Jakoś inne nazwiska nie przychodzą mi do głowy.
Brać Boruca? Brać. Bo nie ma kogo brać. Fabian, niezależnie od kontuzji jest słaby mentalnie, tak samo jak Kuszczak.
Wojtek Szczesny to twardy facet z charakterem i żaden Boruc mu niestraszny.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski