Wybór trenera czy instruktora (śląskie Bytom-Katowice)

[arot77]

Witam ponownie, tak już jest, że nowy na forum więcej pyta niż pomaga, ale może właśnie i w tym sukces, bo odpowiedzi stają się podstawą wiedzy dla innych.
Ale na temat. Zastanawiam się nad lekcjami tenisa z trenerem, oczywiście poczytałem kilka wątków na ten temat i mam pewne mgliste wnioski:
- pierwsze nie każdy instruktor posiadający papier to fachowiec mogący pomóc
- i drugie na rynku pewnie wiele samozwańców co sami niewiele potrafią lecz uczą innych.
- co za tym idzie dla początkującego, trener/ka z przyzwoitym warsztatem może być ciężki/ka do znalezienia.
Wciąż jednak nie wiem jaka jest tak naprawdę różnica między instruktorami a trenerami.
Czy na naszym skromnym bądź co bądź podwórku jest między tymi oznaczeniami jakakolwiek różnica?
Zastanawiając się nad wyborem trenera, człowiek popada w zadumę jakie wybrać kryteria. Jak mając znikomą wiedzę ocenić czy dany trener jest fachowy. Nie jeden z ładną teorią pięknymi słówkami może tylko mydlić oczy i trwonić mój czas i pieniądze.
Czy doświadczenie w prowadzeniu trenerki jest jakimś miernikiem? Na co tak naprawdę zwrócić uwagę. Zaczynając od banałów typu trener czy trenerka kończąc na wieku młodszy czy starszy, z karierą zawodniczą czy bez.
Osobiście potrzebuje trenera do regularnej gry, a raczej do regularnego podwyższania swoich umiejętności do poziomu w którym będę mógł grać, bądź operować rakietą w sposób pozwalający mi podjąć pojedynek z większą grupą amatorów. Nie myślę tutaj, o rywalizowaniu z nimi w lidze, ale o tym by podnieść swoje umiejętności do poziomu, aby gra mogła sprawić radość obu stroną. Aby grając w lidze, wchodząc na kort nie czuć się jak statysta, ale aby schodzić z niego z uśmiechem, a w pamięci mieć parę dłuższych wymian.
Tenis jest dla mnie rozrywką, nawet ścianka sprawia mi frajdę. Jednak sezon jesienny i pora deszczowa latem, sprawia, że trzeba szukać partnera do gry, a najprościej w mojej okolicy to zapisać się do ligi w jednym z klubów. Wówczas mam pewnych sparingpartnerów. Niestety, aby miało to sens potrzeba umiejętności. Nie wiem czy dobrze to oddałem.
Słowem jeżeli znacie tu z okolic dobrego trenera proszę o kontakt. A ogólnie może macie swoje własne doświadczenia przy wyborze trenera.
Chętnie posłuchał bym, jak to u was było. Na kogo padł wybór, ile lekcji przetrwaliście i czy strzał tzw. w ciemno może mieć sens.

[rubensinio]

W moim przypadku dobór trenera był chyba przypadkowy ale w 100% szczęśliwy. Zagrałem przypadkowo z kolega , który zlał mnie na korcie jak psa i postanowiłem coś z ty zrobić. Zapytałem się w klubie o jakiegoś dobrego trenera i traf chciał , że trafiłem na gościa , który w przeszłości prowadził młodzieżowe kadry polski i przez kilka lat współpracował z jedną z najlepszych po0lskich deblistek. Czyli umiejętności i warsztat trenerski na bardzo wysokim poziomie. Na pewno taki coach traktuje takiego świeżaka biznesowo ale to od Twojego zaangażowania będzie zależeć czy przekonasz go do tego aby potraktował Ciebie zawodniczo czyli nie tylko koszyk i przebijamy na siebie z ręki. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

[zawias]

Z mojego "nauczycielskiego" doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że dobór odpowiedniego trenera, z którym będzie Ci się świetnie współpracowało i będziesz w szybkim tempie osiągał widoczne rezultaty, to kwestia zbyt wielu zmiennych. Bo:
1. Musi mieć wiedzę merytoryczną w temacie, a nie papier.
2. Musi mieć podejście do Ciebie, które będzie Tobie odpowiadać.
3. Musisz mu spasować jako uczeń i jako człowiek i odwrotnie - on Tobie (mówimy od lekcjach indywidualnych).
4. Musi wam spasować wzajemny grafik.
5. Powinien mieć już jakieś doświadczenie z ludźmi na Twoim poziomie, w Twoim wieku.

O ile z powyższych punkt 4-ty jest najłatwiejszy do zrealizowania, punkt 1-szy możesz jakoś wyłuskać od znajomych znajomych którzy znają gościa który z nim trenuje i on mówi, że ble ble ble, o tyle z pozostałymi to jest zawsze indywidualny przypadek. Piszę to z perspektywy człowieka uczącego innych zarówno przedmiotów ścisłych (studia), jak i mającego doświadczenie z instruktarzem (narciarskim i żeglarskim co prawda, ale moi znajomi z tenisowej instruktorki mają identyczne doświadczenia). Dlatego, moim zdaniem, można się lekko zasugerować opinią innych (zwłaszcza ludzi o podobnym do Twojego charakterze i podejściu do sportu), ale nie ma co przesadzać. No i trzeba mieć nieco szczęścia, żeby szybko trafić. Zatem - powodzenia!

[arot77]

Dziękuje, chociaż zabrzmiało to odrobinkę pesymistycznie. Słowo "mieć szczęście" jest tak niewymierne, że wychodzi na to, iż dużo zależy od przypadku. Myślę, że pkt. 1,5 to istota sprawy.

[Nolan]

Jeśli chodzi o trenerów z tych okolic to jest ich naprawdę wielu.
W Bytomiu na Górniku gram pod balonem i kilku dobrych spokojnie się tam znajdzie (byli zawodnicy - obecnie trenerzy zawodników, w tym opiekun młodzieżowej kadry śląska). W ten weekend jego podopieczne zdobyły MP
http://www.ksgornik.bytom.pl/
Jeśli tam się zgłosisz bez problemu znajdziesz dobrego trenera.

W Chorzowie na Azotach też spokojnie 2 dobrych trenerów znajdziesz (jeden wysoko w atp).
Na Budowlanych w Katowicach z trenerami też nie ma problemów.
W Siemianowicach Śląskich też mogę polecić 2 konkretnych.

Jak będziesz chciał jakieś konkretne namiary to pisz na priva.

PS. Każdy trener na pewno woli kogoś uczyć od podstaw niż naprawiać zakorzenione błędy więc trzeba się z tym liczyć. Po drugie trening trening i jeszcze raz trening - to w 90% przypadków daje dobre rezultaty. Niestety istnieje pewien odsetek ludzi, którzy nie mają predyspozycji sportowych lub po prostu przez wiele lat nie interesowali się sportem i mają dziś tego efekty.

[arot77]

Co do Górnika, może na wyrost, ale z przykrością stwierdzę nieco się zraziłem tym klubem. Uno, ciężko tam kogoś znaleźć z obsługi. Korty w balonie jeden przy drugim, a nawet jeden na drugim, bez siatki odgrodzeniowej, to też piłki z kortu na kort lecą, jak się ma spory rozrzut. No, a co do trenerów, info od paru znajomych, którzy mieli przyjemność wysyłać dzieciaki na lekcje tenisa, więc nie chce uogólniać, ale do tematu zajęć podchodzili, że tak zacytuje "czy płacisz indywidualnie czy klubowo zawsze mają czas na wszystko w około, a minuty lecą". Wszak to duży klub, dużo młodzieży trenuje, która w większości nie liczy, że efektywny czas treningu powinien wynosić tyle za ile się płaci. A jak to klub liczą się zawodnicy grający po 5-6 dni w tygodniu, a nie niedzielni gracze dla których 15min przegadane przez trenera, to 1/4 treningu w plecy. Ale tak jak mówię nie sprawdzałem, choć niesmak jakiś się wytworzył. Moja małostkowość.

[Nolan]

Jesteś klientem, wymagasz i ustalasz warunki współpracy.
To jak z kupnem produktu w sklepie - chcesz mieć dobry produkt i jeśli nie spełnia wymagań reklamujesz.

[arot77]

Jesteś klientem, wymagasz i ustalasz warunki współpracy.
To jak z kupnem produktu w sklepie - chcesz mieć dobry produkt i jeśli nie spełnia wymagań reklamujesz.

W tym wypadku jak i praktycznie w każdym przypadku reklamacja to strata, pieniędzy, czasu, nerwów etc. Więc jeżeli zachodzi cień szansy na stratę szukasz gdzie indziej niestety. Jak sam określiłeś w naszej okolicy jest wielu dobrych trenerów w różnych ośrodkach.