Regulamin forum
Ideą obecnego systemu organizacji działu jest zapewnienie użytkownikom przejrzystej nawigacji pośród licznymi tematami sprzętowymi obecnymi na forum.
Producentów sprzętu tenisowego, w tym rakiet, jest wbrew pozorom bardzo dużo jednakże zainteresowanie jak i dostępność ich produktów jest mocno ograniczone. Z tego względu zdecydowaliśmy się na utworzenie osobnych folderów dla najczęściej omawianych rakiet, modele producentów, którzy nie mają osobnego folderu jak również tematy dotyczące innych kwestii np. sztywności i jej wpływu na moc rakiety etc. należy umieszczać w folderze "Pozostałe". Nie zdecydowaliśmy się na bardziej rozbudowaną "klasyfikację" aby nie było wątpliwości gdzie co umieszczać.
Z ciekawości szukam informacji o w/w rakiecie - poszukiwania w google i na kilku forach tenisowych - bez rezultatu.
Wożę staruszka w torbie a nic o nim nie wiem
Skoro już go masz to wypadałoby również foty zamieścić.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Jedna z ram Pat'a Casha. Przeskoczył na nią z Prince Magnesium Pro. Łeb 92 cale^2. Długość standardowa - 27 cali. Waga 338g... Wyszła w dwóch wariantach kolorystycznych.
R50.jpg (35.64 KiB) Przejrzano 4904 razy
Jak sam możesz przeczytać z ramy nie jest to czysty graficiak.
Mi się bardzo podobała R-50 przemalowana na RD-7.
R-50 (RD-7 PJ).jpg (210.72 KiB) Przejrzano 4904 razy
R-50 (RD-7 PJ) - Mostek.jpg (142.73 KiB) Przejrzano 4904 razy
R-50 (RD-7 PJ) - Widelki.jpg (74.06 KiB) Przejrzano 4904 razy
Nie był to lubiany szpadel stąd nie znajdziesz o nim wiele informacji...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
W przypadku starych ram polecam zwykłą wagę i suwmiarkę oraz po prostu metodę palucha by plus/minus oszacować balans.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
To są lata 80-te. Jak pisałem grał tym szpadlem Cash. Nie jest to jakiś wybitny szpadel aby zapadał w pamięć.
Jak miałem RX-32 to on się wyróżniał ale dlatego że był jednym z nielicznych Yonków z normalnym łbem. No i przez to sprzedałem go ze sporym zyskiem
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.