Po 3 tygodniach intensywnej gry nowym kijem mogę chyba już co nieco o nim powiedzieć.
Rakieta jest dość ciężka (315g bez naciągu) i ma bardzo sztywną ramę. Główka 100".
Wrzuciłem naciąg Signum Pro Plasma Extreme. Na co dzień gram Fischerami (MPro No 1 98 i 105 - bardzo podobne do siebie modele w wersji 295 g.) i do nich będę porównywał.
Head waży 20 g więcej od Fischerów i różnica w wadze jest odczuwalna - po pierwszych kilku grach trochę bolało mnie przedramię ale to przeszło i rakieta jest okiełznana
Konkrety:
Serwis: po 1h gry asy zaczęły się sypać. Rakieta w porównaniu z Fisherem ma dużo większy pałer przy serwisie i pozwala na wbijanie soczystych gwoździ. Wytrawni gracze spokojnie połączą to jeszcze z rotacją, która jest trudniej dostępna niż w Fischerach ale i tak jest z tym lepiej niż się spodziewałem.
Punkt dla Heada.
Forehand/backhand topspinowy z głębi kortu
Soczyste uderzenia z za linii końcowej to żywioł tej rakiety. Przy tym bardzo łatwo nadaje się piłce rotację. Rakieta znowu mnie pozytywnie zaskoczyła kontrolą, która może nie jest taka jak w Fischerach, ale jednak jest na przyzwoitym poziomie.
Punkt dla Heada
stan meczu:
Head 2:0 Fischer
Slajs/dropshot
Tu nie ma rewelacji. Slajsy i czopy grane z końca kortu nie wchodzą tak idealnie jak Fischerem i osobom grającym dużo slajsa ta rakieta z pewnością nie przypadnie do gustu. Odrobinę lepsze wrażenie zrobiła na mnie przy dropshotach ale do Fischera się nie umywa. Przy tym elemencie o wiele większa waga rakiety jest wyraźnie odczuwalna i pomimo mocnego balansu na rączkę manewrowość rakiety przy tym elemencie jest słabiutka.
Punkt dla Fischera
Head 2:1 Fischer
Gra przy siatce.
Tu wynik był z góry przesądzony. Zwłaszcza z Fischerem 105 ta rakieta nie ma żadnych szans. Marna kontrola, dużo mocy. Dużo piłek leci w aut i trudniej je opanować. Ładny stopwolej to rzadkość i jak wyjdzie to trzeba go oprawić w ramkę i powiesić nad telewizorem. Fischer to najlepsza rakieta do gry przy siatce jaką grałem i tu się nic nie zmieniło, dlatego przy okazji polecam ją deblistom - warto spróbować.
Head 2:2 Fischer
Remis.
Podsumowując, rakieta, jak każdy się domyśla, idealna dla typowego baselinera chodzącego do siatki gdy mu każą, czyli dla mnie
Jeśli bardzo często bywasz przy siatce albo dużo grasz w debla to nie warto się nią interesować.
Kolejny plus to jej stabilność. Przy niecentrycznych uderzeniach rakieta jest jak skała i ciężko ją wyprowadzić z równowagi.
Duża masa rakiety jest bardzo odczuwalna i podejrzewam, że wielu graczy nie da rady jej ogarnąć. Ja jestem jeszcze młody i łapa daje radę ale przestrzegam innych.Dla osób które wolą rakiety do 300 g. polecam wersję extreme (nie extreme pro) która jest lżejsza i ma taką samą charakterystykę.