Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Völkl DNX 10 295g

http://www.tenis.Völkl.pl/rakiety/rakiety_dnx7.htm (interesujące powiązanie nazwy linku z rakietą) ;)
powierzchnia głowy rakiety – 98 cali2/630 cm2
szerokość ramy - 19 mm
długość - 68.5 cm
waga 295 g (311g naciągnięta)
balans - 32 cm
ilość strun - 18 x 20
zalecana siła naciągu - 25 (±2) kg
swingweight – około 300 (niestety nie otrzymałem informacji co do SW i to co podaję to moje odczucie)
sztywność – 63 (naciągniętej)
materiały – DNX, grafit, włókna szklane
technologie – DNX, PCP, Sensor Tour Handle

DNX10 295 to lżejsza wersja „zawodniczej” DNX10, z której przejęła doskonałą kontrolę i charakterystyczne dla 10-tek czucie piłki.
Komfort jest doskonały co w przypadku rakiet Voelkla jest już standardem.
DNX10 295 jest również ważona na rączkę i tutaj przypomina mi wszystkie 10-tki, którymi grałem i zdecydowanie pod tym względem różni się od DNX9, w której zdecydowanie daje się odczuć, że ciężar bardziej idzie na główkę niż to jest w 10-tkach..
Ponieważ DNX10 295 ma mniejszy ciężar i cieńszą ramę, można dużo wyraźniej odczuć działanie materiału DNX. Przy mocnych płaskich uderzeniach wyraźnie daje się odczuć, że rakieta robi się sztywniejsza, co poprawia uczucie stabilności przy takich uderzaniach. Przy większości uderzeń jest przyjemnie miękka, co daje bardzo dobre czucie piłki. Pod tym względem na pewno znacznie przewyższa DNX9, która nie tylko ma grubszą ramę ale i V-Engine i jest zdecydowanie sztywniejsza.
DNX10 295 ma również zdecydowanie większy sweetspot i dużo łatwiej o czyste uderzenia.
Gęsty wzór naciągu dodatkowo poprawia bardzo dobrą kontrolę.
Jeżeli ktoś lubi grać ciasne krosy, to jest to doskonałe narzędzie, ale płaskie „bomby” to nie jest domena tej rakiety, co nie oznacza, że nie można zagrać wygrywającej piłki z końca kortu.
Rakieta jest tak skonstruowana, żeby zapewnić maksymalną kontrolę uderzenia, natomiast siła musi pochodzić od gracza. Z drugiej strony wyważenie i niższa waga powodują, że stosunkowo łatwo o szybki i pełny ruch rakiety, dzięki czemu generowanie tej siły nie jest specjalnie trudne.
Muszę przyznać, że ta rakieta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, zdecydowana większość moich uderzeń zyskała na jakości. Na pewno jest zdecydowanie „łatwiejsza” od DNX9 i wybacza dużo więcej. Wiele trudnych do tej pory dla mnie zagrań, nagle zaczęło wychodzić tak jakbym je grał od dłuższego czasu.
Ponieważ mniej więcej tyle samo czasu spędzam na kortach twardych co na ziemi napiszę jakie są moje odczucia z gry na obu typach nawierzchni.
Na kortach twardych (akrylowych) nie widzę w tej chwili dla siebie lepszej rakiety i gra mi się nią rewelacyjnie. Zarówno w singlu jak i w deblu sprawdza się znakomicie.
Ponieważ do tej pory grywałem cięższymi rakietami, trochę musiałem się przestawić przy returnie tak, żeby przy silnym serwisie uzyskać odpowiednią długość returnu.
W przypadku gry singla na ziemi, raczej grywam DNX9. Powody są dwa, pierwszy to dosyć kiepska jakość kortów ziemnych, na których najskuteczniejszym zagraniem okazuje się być płaskie uderzenie, po którym piłka dostaje z reguły niskiego uślizgu. Ponieważ kort w bardzo małym stopniu przenosi rotację, zalety DNX10 295 tracą na wartości, a DNX9 zyskuje poprzez możliwość zagrania „cięższej” piłki i to jest też ten drugi powód, dla którego na kortach ziemnych przeważnie gram DNX9. O ile grając DNX10 295, mógłbym próbować otwierać kort bardzo kątowymi zagraniami, to po prostu nie mam do takiego grania cierpliwości (kondycji) i pomimo tego, że jest wiele takich piłek, które ciężko mi jest odegrać grając DNX9 (co bez problemu wyszło by mi DNX10), to możliwość zagrania tych „ciężkich” uderzeń, po których mogę zaatakować, przeważa.
Do debla na ziemi, tylko DNX10, wolej, kontrola, możliwości gry kątowej tej rakiety są tu nie do pobicia, a siła aż tak bardzo się nie liczy.
Podsumowując, według mnie jest to doskonała rakieta, która posiada większość parametrów swojej cięższej siostry. Jeżeli ktoś (tak jak ja) przyzwyczaił się do parametrów rakiet „zawodniczy” takich jak kontrola czy czucie, ale nie radzi już sobie z ich ciężarem (to znowu o mnie), lub jeżeli ktoś do tej pory grał rakietą o wadze 270-285g i szuka czegoś co otworzyłoby nowe możliwości, to ta rakieta jest dla niego.

UWAGA! Przy wyborze rakiety należy zwrócić uwagę na wielkość rączki, wydaje mi się, że wielkości rączek, są trochę zawyżone, lub owijka bazowa ugniata się trochę więcej, jak w poprzednich modelach.
O tej rakiecie pisze:
  • YOGItheBEAR: Wczoraj miałem przyjemność nią poodbijać. Nie spodziewałem się, że można tak niesamowite czucie, doskonałą kontrolę, niezłą dynamikę i fenomenalny komfort zapakować w jedną ramę. Fantastyczna rakieta - wymaga jednak dobrego, technicznego traktowania. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2009, 21:53 przez ppeter, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Rakiety”