No niestety, takie miejsca. Centralny, na którym miał się odbyć mecz był kompletnie zalany, jeszcze ok 12.00 była na nim woda. W szczytowym momencie mecz Mai obserwowało jakieś 25 osób (a Smitkowej z Greczynką na korcie z trybunami 4 osoby), ale wiadomo, że nie każdy może się wybrać w tygodniu.
Ja mogłem wczoraj, to dopilnowałem wyniku
a dziś nie mogę i czuję, że to mógł być jej ostatni mecz w tym turnieju. W deblu wczoraj przegrała.