Pozostaje tylko się pod tym podpisać.Pinas pisze: ↑13 cze 2021, 19:51 Ja tu widzę jedno sensowne wyjaśnienie, zwyczajnie pokolenie lat 80' to ludzie którym za dzieciaka nic nie dawano za darmo i to ich nauczyło tytanicznej pracy nad każdym aspektem gry. Młodzież z lat 90' i 2000' kojarzy mi się z bananowymi dziećmi w które ładowano kupę kasy w różnych akademiach tenisa i naturalnie wyodrębniła się jakaśtam grupa najlepszych, ale kiedy wskoczyli na poziom ATP i przyszło im się mierzyć z lepszymi, to braki zaczęły wychodzić. Porównajcie takich Del Potro czy Soderlinga, którzy w 2009 r. zlali faworytów na Wielkim Szlemie, z kimkolwiek z obecnego Next Gen. Ci ludzie po prostu nie mają serca do gry, to tenisowi wyrobnicy z kompleksem niższości. Oj, nastaną ciemne wieki tenisa kiedy Wielka Czwórka przejdzie na emeryturę.
Trzeba pogratulować Djoko wygranej, ale dla mnie to, że dwa razy w jednym turnieju wracał z 0:2 w setach pokazuje tylko słabość obecnego touru, niemniej trzeba mu przyznać, że dowiózł wygraną i prawie nie robił niewymuszonych błędów w końcówkach ważnych spotkań.