Awatar użytkownika
kross
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 284
Rejestracja: 3 sie 2008, 19:38
Lokalizacja: Wschód

Re: WTA Masters 2008

El Diablo pisze:Venus Williams jednak wygrała ale i tak dziwny tegoroczny finał jeśli chodzi o skład.
Czy ja wiem, czy taki dziwny? Może udział samej Zwonariowej lekko zaskakiwać, ale jeśli spojrzeć na wyniki z końcówki sezonu, to raczej... normalka. To samo Venus. Po zwycięstwie w Zurychu napisałem, że będzie się liczyć o główną wygraną w Dausze i tak też się stało. A z kolei Janković, spoczywszy na laurach, gdy już była pewna tego, że utrzyma pozycję liderki rankingu na koniec roku, grała z trochę mniejszym animuszem niż kilka tygodni wcześniej.
Co do samego finału, to po ciekawym pierwszym secie, wszystko zaczęło zmierzać już tylko do jednej bramki, a przy okazji - w trzecim secie - Wiera przypomniała nieświadomym dlaczego przed laty przylgnął do niej przymiotnik "płacząca".
"Człowiek doskonały używa umysłu jak lustra, niczego nie chwyta i niczego nie odrzuca, otrzymuje lecz nie zatrzymuje."
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: WTA Masters 2008

kross pisze:...z kolei Janković, spoczywszy na laurach, gdy już była pewna tego, że utrzyma pozycję liderki rankingu na koniec roku, grała z trochę mniejszym animuszem niż kilka tygodni wcześniej.
Nie dostrzegłem tego i nie sądzę aby jej gorszy występ był spowodowany kwestią utrzymania pozycji numer 1.
kross pisze:Co do samego finału, to po ciekawym pierwszym secie, wszystko zaczęło zmierzać już tylko do jednej bramki, a przy okazji - w trzecim secie - Wiera przypomniała nieświadomym dlaczego przed laty przylgnął do niej przymiotnik "płacząca".
Ale tylko chwilami zachowywała się jak kiedyś... bo kiedyś bywało gorzej :D
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
kross
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 284
Rejestracja: 3 sie 2008, 19:38
Lokalizacja: Wschód

Re: WTA Masters 2008

El Diablo pisze:Nie dostrzegłem tego i nie sądzę aby jej gorszy występ był spowodowany kwestią utrzymania pozycji numer 1.
Przede wszystkim od meczu z Kuzniecową Janković zaczęła mieć jakieś problemy z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa, mecz dzięki pomocy Rosjanki dowiozła w dwóch setach. Ale dalej to już był las. W meczach z Wierą i Venus wyraźnie słabiej serwowała, a w wymianach często brakowało mocy jej uderzeniom przez co nie wyrządzała za wiele krzywd rywalkom. Moim zdaniem, Serbka po dwóch pierwszych zwycięstwach i awansie do półfinału jakby okrzepła, jeszcze mecz ze Zwonariową był do wygrania - i w II i III secie prowadziła z przełamaniem i mimo to dała się dogonić Rosjance - głównie przez słabe podanie, a pod koniec meczu to była już wyraźnie zirytowana i miała dość. Wcześniej w wywiadach podkreślała, że niezależnie jak skończy się dla niej ten turniej i tak będzie z uśmiechem go opuszczać, wiedząc że kończy rok na pierwszej pozycji.
"Człowiek doskonały używa umysłu jak lustra, niczego nie chwyta i niczego nie odrzuca, otrzymuje lecz nie zatrzymuje."
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: WTA Masters 2008

Serbka rzadko gra w 100% i jestem przyzwyczajony że coś ją boli. Jak chce dawać z siebie wszystko to niech ograniczy starty.

Ja chyba już zawsze będę miał wdrukowaną jej wypowiedź z RG... mam problemy (zdrowotne - przyp. ED) bo piłki są za ciężkie... :shock:
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”