stofler pisze:lottosale pisze:stofler pisze:lottosale pisze:
I brawo Marysia, mogłabyś zrobić wszystkim psikusa i wygrać ten turniej. Wielu obrońców moralności i fair play dostałoby zawału.
Jasne.
Niech najważniejszy turniej tenisowy roku wygra oszustka.
Przecież odbyła karę, więc o co chodzi?
O to, że jest perfidną cwaniarą. Zgodnie z twoim tokiem myślenia morderca, który odsiedział 25 lat jest już takim samym człowiekiem jak porządny obywatel, który całe życie pracuje, wychowuje dzieci i płaci podatki. Brawo kolego!
Jeśli porównujesz morderstwo, czy jakikolwiek inny ohydny czyn do zażycia tabletki to masz nierówno pod sufitem, i w zasadzie nie powinienem z Tobą dyskutować, bo po co.
Wpadka Sharapovej była tak kuriozalna jak napady gangu Olsena. Przez to że ktoś z jej obozu nie czyta maili, została złapana na stosowaniu meldonium. Dla mnie oczywiste jest, że gdyby w jej obozie wiedziano, że dany lek został dodany do listy zakazanych substancji, zamieniono by jej ten lek na inny i o żadnym dopingu nie byłoby mowy. Sam fakt brania leków, które nie są jej potrzebne do normalnego funkcjonowania, to już inna kwestia, jednak podobne leki biorą wszyscy sportowcy, nawet golfiści i bilardziści żrą pewnie tabsy, które poprawiają koncentracje. Jeśli ktoś wierzy że przykładowy Djokovic, buduje formę, od strony przygotowania fizycznego na piersi z kurczaka i ryżu, jest naiwniakiem przez wielkie N. Każdy z nich żre legalne odpowiedniki Meldonium, i jest to oczywiste jak to że po poniedziałku jest wtorek.