Witam,
ostatnio po roku przerwy grania na kortach ziemnych (2x2h w tyg w sezonie), zagrałem na korcie tartanowym i doznałem lekkiego urazu kolana, pamiętam że hamowałem i na nodze wykrocznej jakby mi kość trochę wyskoczyła z kolana do góry. Nic mnie wtedy nie bolało i dokończyłem mecz. Ale po powrocie do domu nie mogłem schodzić ze schodów - ból nad kolanem. Wiem że kolana nie lubią kortów twardych i mam pytanie jak wyhamowywać na takiej nawierzchni, czy jest jakaś technika co oszczędza kolana? Np. drobne kroki na palcach...
Po kilku dniach oszczędzania nogi mogłem już normalnie schodzić ze schodów ale odczuwam w kolanie jakby lekki "luz". Zacząłem pracować na "wzmocnieniu kolan" na podstawie np. YT, bo niestety nie biegam, za to jeżdżę na rowerze prawie codziennie po min. 1h, a tak prowadzę raczej siedzący tryb życia. Mam 44 lata.
Pozdrawiam.