Rozumiem powszechną cyfryzację, ale jesteś w błędzieGary pisze:Wypraszam sobie. Ja mam prawdziwą narzeczoną, nie w formacie .jpg.RatRace pisze:Wiecie co chłopcy (chodzi o moich bezpośrednich poprzedników), jak was tak czytam tu i ówdzie, to nachodzi mnie myśl taka, aby przyznać wam tytył Honorowej Baby tego forum. Tak wszechwiedząco i ochoczo się wypowiadacie na te tematy, że już dawno na to zasłużyliście.
To, że nie jest w JPG, a jest dmuchana, nie oznacza, że jest prawdziwa
OK, niech sobie Ana gra w tenisa a Bastian w piłkę. W stosownym czasie dowiemy się o rozwodzie.
Jedyna pytanie czy po cichu czy z większą "pompą"? ...