Grał ktoś tymi piłkami?
Ogólnie nie mam za dobrego zdania o Tretornach, ale Stockholm Open były bardzo dobre, więc może te też się nadają?
Gram na mączce, interesuje mnie głównie dynamika, jak długo można nimi sensownie pograć (3-4 1,5h mecze?), czy nie są kapciowate albo kauczukowate?
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow
NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
kolt pisze:... jak długo można nimi sensownie pograć (3-4 1,5h mecze?)
3-4 mecze po 1,5h to chyba nie da się zagrać żadną ciśnieniową piłką tenisową, ale ... może się mylę. Dla mnie piłki po 3-4 godzinach są już bardzo zmęczone, a przy 6 to chyba zupełnie martwe (szczególnie jeśli mają jeszcze przerwę).
Wilsony AO to bardzo przyzwoite piłki, którymi gram cały czas. Nie mniej jednak, grając w sezonie zimowym (na klepce), różnica między pierwszym, a drugim meczem jest kolosalna. Największą robotę robi właśnie czas, jaki mija od władowania piłek z powrotem do puszki i wyjęcia ich na następną grę. Nawet, jeżeli jest to tylko jeden dzień to dla piłek ciśnieniowych to już duża ilość czasu. Między drugim, a trzecim meczem, nie ma już tak wielkiej różnicy. W zasadzie, rzekłbym, że jest to samo. Czwarty raz już po takie piłki nie sięgam, bo robi się bardzo duża różnica, odczuwalna głównie przy serwisie. Podkreślam - gram na klepce, która jest bardzo przyjazna dla piłek. Niskie tarcie sprawia, że piłka tak szybko się nie ściera oraz nie traci koloru (co też ważne, w zależności od jakości oświetlenia). Na mączce nie wyobrażam sobie gry więcej, niż 2x 2h mecz tymi piłkami.
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
rafbat pisze:Wilsony AO to bardzo przyzwoite piłki, którymi gram cały czas. Nie mniej jednak, grając w sezonie zimowym (na klepce), różnica między pierwszym, a drugim meczem jest kolosalna. Największą robotę robi właśnie czas, jaki mija od władowania piłek z powrotem do puszki i wyjęcia ich na następną grę. Nawet, jeżeli jest to tylko jeden dzień to dla piłek ciśnieniowych to już duża ilość czasu. Między drugim, a trzecim meczem, nie ma już tak wielkiej różnicy. W zasadzie, rzekłbym, że jest to samo. Czwarty raz już po takie piłki nie sięgam, bo robi się bardzo duża różnica, odczuwalna głównie przy serwisie. Podkreślam - gram na klepce, która jest bardzo przyjazna dla piłek. Niskie tarcie sprawia, że piłka tak szybko się nie ściera oraz nie traci koloru (co też ważne, w zależności od jakości oświetlenia). Na mączce nie wyobrażam sobie gry więcej, niż 2x 2h mecz tymi piłkami.
W temacie ile gramy piłkami głównie chodzi o tzw. siłę gry, jak się spotka dwóch naprawdę solidnych graczy powiedzmy 4 i więcej NTRP to 4 godz. max gry każdymi piłkami, słabsi pograją więcej.
Wczoraj grałem mecz Head Goldami jakieś 1,45h. Po grze oddaliśmy je do koszyka (stopień zmechacenia i twardości mocno odbiegał od fazy po otwarciu).
Ogólnie mam wrażenie, że jakość wszystkich piłek spadła (niska trwałość). W Challange'u, w którym grywam wprowadzono przepis, że mecze są rozgrywane tylko nowymi piłkami.
Obiektyw pisze:P.S. Sorry, ostatni raz nie na temat.
Auto ban ?
Piłki już rzeczywiście już po jednej grze będzie odczuwalna różnica podczas ich kolejnego użycia. Przede wszystkim niższy kozioł. Ale już w kolejnych grach różnice mniej wyczuwalne a z koszyka sparingowo luźno można jeszcze trochę pomęczyć.
Obiektyw pisze:Wczoraj grałem mecz Head Goldami jakieś 1,45h. Po grze oddaliśmy je do koszyka (stopień zmechacenia i twardości mocno odbiegał od fazy po otwarciu).
Ogólnie mam wrażenie, że jakość wszystkich piłek spadła (niska trwałość). W Challange'u, w którym grywam wprowadzono przepis, że mecze są rozgrywane tylko nowymi piłkami.
P.S. Sorry, ostatni raz nie na temat.
Grałem tymi piłkami kilka razy i uważam je za jedne z najmniej trwałych, tak jak napisałeś nadają się na 1 mecz i do zmiany.
Dla mnie Wilsony AO są takim standardem jeśli chodzi o trwałość. Wszystko co powyżej to już świetnie. Widocznie jesteście albo bardziej wraźliwi ode mnie na piłki albo po prostu mocniej uderzacie. Tak jak pisałem wyżej, dla mnie Wilsony AO nadają się standardowo na 3 mecze, różnica jaką odczuwam jest minimalna. Mecze te rozgrywam tylko na mączce, na ogół w ciągu około 1,5 tygodnia.
Żeby nie było, że jestem taki totalnie nieczuły to kiedy zmieniam rakietę poprzez dodanie ołowiu to czuję nawet 1g.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow
NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)