Naciąganie:
Naciąganie strun wielowłóknistych na ręcznej maszynie to chyba największa zmora dla serwisantów. W tym przypadku było podobnie. Naciąg strasznie się rozciąga i trzeba się nieźle nakręcić. Na plus oczywiście przeplatanie strun:
4/10
Utrata naprężenia:
Wyczułem dość szybki efekt "katapulty". Przy wciągnięciu Prestige'a S na 24 kg, struny zaczęły jeździć po 20 min gry:
5/10
Czucie:
6/10
Komfort:
To chyba najlepsza zaleta tego naciągu. Struny są bardzo komfortowe, tłumią drgania i nie obciążają ręki:
9/10
Dynamika:
7/10
Rotacja:
Brak jakichkolwiek problemów z generowaniem rotacji:
8/10