W linku poniżej:
Ile biegają tenisiści?
Króciutki tekst, ale ciekawy.
Niestety nie mam. Jednak temu autorowi można ufać i zdziwiłbym się bardzo, gdyby te dane wziął z kosmosu.pst pisze:Jakiś link do materiałów źródłowych? W sensie czy ktoś to faktycznie mierzył?
Zastanawiam się nad jednym. Czy - a jeśli tak to o ile - zawodowcy biegają mniej od nas - amatorów - ze względów taktycznych? Chodzi mi np. o umiejscawianie uderzeń i "recovery":pst pisze:Dziś 2h tłuczenia w tym dwa super tiebreaki - dystans 7.8km.
Czy tyle faktycznie przebiegliśmy??
Dokładnie. To też może być przyczynek do takich a nie innych statystyk jak również kwestia podskoków (czy podskok jest liczony jako ruch, jeśli tak, to ile). Z tym, że jak biegam to dane ze Speed_Cella są w zasadzie idealnie odmierzone, więc ja biorę i to pod uwagę.hitman pisze:Może Twój program liczy całe przemieszczenie, a tamten tylko to, co przebiegną (bez chodzenia po korcie).
Runner's Worldpst pisze:Jakiś link do materiałów źródłowych? W sensie czy ktoś to faktycznie mierzył?
Z grubsza to kwestia antycypacji, eliminacji zagrań jakich rywal nie wybierze oraz trzymanie się środka geometrii wymian.TadX pisze:Zastanawiam się nad jednym. Czy - a jeśli tak to o ile - zawodowcy biegają mniej od nas - amatorów - ze względów taktycznych?
Niestety masz rację, ja na razie przebieram nogami, mój kortowy rywal prawie się nie rusza.Vivid pisze:Z grubsza to kwestia antycypacji, eliminacji zagrań jakich rywal nie wybierze oraz trzymanie się środka geometrii wymian.TadX pisze:Zastanawiam się nad jednym. Czy - a jeśli tak to o ile - zawodowcy biegają mniej od nas - amatorów - ze względów taktycznych?
A innymi słowy, znaczy prościej - albo obserwujesz i myślisz, albo przebierasz nogami ...
Pytanie 'ile przybiegłem' zadałem trochę prowokacyjnie. Już kiedyś na forum pisałem ze ten speed cell do tenisa traktuje z przymrużeniem oka. Bardziej bym powiedział że ten dystans odpowiada zmęczeniu jakie bym miał po przebiegnięciu go faktycznie, choc i to nieco naciągane, bo jednak biegnąc w rytmie przez godzinkę robimy lekko 6km...El Diablo pisze:Runner's Worldpst pisze:Jakiś link do materiałów źródłowych? W sensie czy ktoś to faktycznie mierzył?
Sports Illustrated
Więcej tego typu danych można znaleźć w artykułach Sports Illustrated.
Można jeszcze rzucić okiem na dane dot. finalistek USO14.
Tyle to ja w godzinę przejdę szybkim krokiem.pst pisze:bo jednak biegnąc w rytmie przez godzinkę robimy lekko 6km...
Zamieściłem cykl filmów w poście wyżej, więc to zostało już wyjaśnione wcześniej.Vivid pisze:Z grubsza to kwestia antycypacji, eliminacji zagrań jakich rywal nie wybierze oraz trzymanie się środka geometrii wymian.TadX pisze:Zastanawiam się nad jednym. Czy - a jeśli tak to o ile - zawodowcy biegają mniej od nas - amatorów - ze względów taktycznych?
A innymi słowy, znaczy prościej - albo obserwujesz i myślisz, albo przebierasz nogami ...
Podrzucam link do PlaySight jako ciekawostkę pośrednio w tej materii.TadX pisze:Zamieściłem cykl filmów w poście wyżej, więc to zostało już wyjaśnione wcześniej.
Pytanie zadałem w odniesieniu do amatorów, ale też ciężko by było z danymi, bo mało kto mierzy sobie statystyki. Fajnie by było, to ideał, jakby na turnieju amatorskim stosowali pomiary wraz z oceną, na ile dany gracz "myślał" na korcie, jaką taktykę stosował itp. Grający z końca będzie miał inne dystans niż gracz allcourt... Strasznie ciekawe dla mnie, może ktoś-kiedyś zrobi taki eksperyment .