No to Radwańska w połówce po ograniu Dulko. I z kim - z Bartoli. No to chodzi o dumę narodową. Przegrać z Bartoli to wstyd
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
Teraz Pietrova i prawdopodobny tytuł... aż muszę przelecieć przez drabinkę kto w ogóle grał w tym turnieju... chyba nasza znudzona Kuznietsova...
Sprawdziłem... w turnieju właściwie tylko Kuznietsova i Zwonariowa... dziwne, że ta druga tak szybko popłynęła...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
No i Nasza, zdaje się że przy 5 bądź 6 piłce meczowej ugrała swój kolejny finał. Jak dla mnie mogło skończyć się w 2 setach, ale Radwańskiej w końcówce zabrakło parcia na zwycięstwo za wszelką cenę. Tak czy siak, to miło Tylko czy zdąży wypocząć do Wimbla??
gato pisze:No i Nasza, zdaje się że przy 5 bądź 6 piłce meczowej ugrała swój kolejny finał. Jak dla mnie mogło skończyć się w 2 setach, ale Radwańskiej w końcówce zabrakło parcia na zwycięstwo za wszelką cenę. Tak czy siak, to miło Tylko czy zdąży wypocząć do Wimbla??
A po co? Będzie na co zwalić winę w razie porażki... "bo ona zmęczona była!"
W każdym razie dobrze że wygrała ten turniej... ale ten serwis... ekhem... cóż jest nad czym pracować. Na szczęście to WTA (!) i jak pokazała Dementieva serwis nie jest aż tak ważny. Mała refleksja... chyba dobrze (?) że gra tak, a nie inaczej. Ula gra tenis siłowy, bez polotu itd. czyli jak obecnie 99% zawodniczek i co? Nic... no właśnie trzeba pokazać coś więcej żeby się przebić... a każdy przebijak będzie miał swój czas... Cibulkova, Golovin, Woźniacki... wyniki tej ostatniej pokazują że przebijactwo bywa wystarczające do jakiś tam osiągnięć ale na najlepsze/lub takie co grają tak samo to nie wystarczy. A starsza z sióstr co robi? Denerwuje... wygrywających jak na lekarstwo ale przebije tyle razy i w taki sposób (nie wygodnie stylem przeciwniczki tylko zmieni rotację, tu zagra slice'a) że wyczeka błędu i puff... lada moment może trafić do 10 WTA. Na najlepsze oczywiście to za mało ale przy dniach gorszej gry przeciwniczki są zwycięstwa. Mało imponujące ale skuteczne.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.