Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re:

widget pisze:Jest tylko kosmos i zero ... ( ;) ) momentów. Koszmar widza !
Tak! Masz rację!! Jak nie ma przynajmniej ładnych cycków to film się nie liczy! rotfl
I dlatego Oscara nie będzie! :::jezor:::
;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
benno
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 965
Rejestracja: 4 cze 2009, 13:40

Re: Filmy

Doczekaliśmy się w końcu thrillera z prawdziwego zdarzenia - Labirynt (Prisoners).
Śmiało mogę polecić każdemu, kto tylko lubi ten rodzaj filmu- mroczna, intrygująca fabuła i 2,5h świetnego kina. Dla mnie ten film to arcydzieło i postawię na równi z Milczeniem Owiec czy Siedem.
"Ktokolwiek myśli, że jestem lepszy od Federera, nie wie nic o tenisie" - Rafael Nadal
“Whoever thinks that I am better than Federer, doesn’t know anything about tennis,” - Rafael Nadal.
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Filmy

Byłam wczoraj na "Jacku Strongu" /odmieniać, nie odmieniać..?/.
Miałam obawy, że na pewno coś będzie przewalone - ale nie. O_O Film jest naprawdę dobry. I , mimo, że zrobiony w konwencji sensacji - dobrze pokazuje ludzkie charaktery, narastanie napięcia wewnętrznego u bohaterów, ciekawie rysuje postacie drugiego planu.
Może jedynie kontrast Amerykanie - Rosjanie pokazany jest bez niuansów - w kolorach Białe - Czarne - ale w końcu nie jest to dokument. :wink:
Warto zobaczyć.

No i co? Wreszcie dostaniemy Oskara? rotfl Za treść i za to, jak przedstawieni są oscarodawcy? :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Filmy

Ja się rozchorowałem i w związku z tym obejrzałem kilka filmów:

Wałęsa. Człowiek z nadziei (2013)
- spodziewałem się ziewania od początku do końca, a nawet nie było tak źle. Pewnie nada się do szkól do nauczania historii współczesnej. Ciężko mi taki film ocenić. Ja się mile rozczarowałem i mógłbym nawet dać 6/10. :)

Ewa (2011)
- Kurde, to jest kino dla kogoś chyba, tak żeby się dowartościować, że inni mają gorzej. Jakieś zadupie pod Katowicami, pozamykane kopalnie, ludzie bez wykształcenia, bez perspektyw, nawet po polsku nie mówią (ja części dialogów nie rozumiałem). Od początku do końca jeden wielki dramat. Do tego wyreżyserowane tak sobie. Jak ktoś lubi się umartwiać to polecam. Jak nie to omijać szerokim łukiem. 4/10

The Canyons (2013) - To przeciwieństwo Ewy, tylko ocena filmu jest wspólna. 3/10. Chciałem obejrzeć, bo występuje tam Lindsay Lohan (zawsze mi się podobała) no i dodali do tego debiut męskiej gwiazdy porno James Deen. No i wyszło jak się można było tego spodziewać: fabuła beznadziejna, filmów o ludziach którzy mają za dużo pieniędzy i się nudzą w życiu już trochę nakręcono i na pewno więcej wniosły. Jeśli miał to być thriller erotyczny, to nie był ani straszny, ani tym bardziej erotyczny, do tego Lindsay Lohan tak jakoś się postarzała / oszpeciła (nie wiem czy to imprezy czy operacje plastyczne), że już jej więcej oglądać nie chcę. Te 3/10 to tylko za cyce, bo inaczej to 1/10.

Jeune et jolie - Młoda i piękna(2013)
Film z podtekstem erotycznym i z nieletnią, czyli chyba miała być prowokacja pewnie. Z grubsza przesłaniem może być: "jak mało rodzice wiedzą co robią ich dzieci :) " I to tyle. Można obejrzeć w wolnym czasie, jak ktoś lubi, że mu non stop gadają po francusku. 4/10. Jak ktoś uważa że film francuski to film ambitny to pewnie da 6/10.

Shell (2012)
Tak jak nie przepadam za kinem francuskim, tak generalnie uwielbiam filmy brytyjskie ... ale ten akurat był łagodnie rzecz ujmując kontrowersyjny. Można go oceniać dwojako: albo jako kino minimalistyczne, dramat jednostki w permanentnym osamotnieniu itd itp, albo jako film w którym się kompletnie nic nie dzieje i można go streścić jednym zdaniem: dziewczyna mieszka z tatą na kompletnym zadupiu gdzie nic nie ma, chce uciec ale nie che zostawić taty, w końcu tata nie wytrzymuje presji i się zabija a córka wyjeżdża ... the end. Nie jest to film na romantyczny wieczór walentynkowy, ani nawet na oglądanie go w towarzystwie. Bardziej dla koneserów kina "niszowego". Jak dla mnie 4/10.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Filmy

Co ty za filmy oglądasz?! Teraz ogląda się te nominowane do Oscarów, a nie jakieś nie wiadomo co. :]
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Filmy

TomPL pisze:Co ty za filmy oglądasz?! Teraz ogląda się te nominowane do Oscarów, a nie jakieś nie wiadomo co. :]
A co nominowali? Kac Wawa? ... rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Filmy

Vivid pisze:
TomPL pisze:Co ty za filmy oglądasz?! Teraz ogląda się te nominowane do Oscarów, a nie jakieś nie wiadomo co. :]
A co nominowali? Kac Wawa? ... rotfl
Dopóki nie obejrzysz, to nie wiesz ... a poza tym miałem gorączkę, więc mi było wszystko jedno. :)

Co do tych nominowanych to wystarczyło, że zobaczyłem Grawitację i Zniewolony, czy jak to tam się nazywa ten film o tym jak to czarni mieli źle.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Filmy

Może lepiej spróbuj "Co jest grane, Davis?" lub "Ona"...
Awatar użytkownika
MarK
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 202
Rejestracja: 12 wrz 2011, 16:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Filmy

Dziś miałem okazję obejrzeć Jacka Stronga i... muszę powiedzieć, że to pierwszy, od bodaj Świadka Koronnego, polski film akcji, którego się nie wstydzę. Ba! Śmiem sądzić, że jest bardzo dobry. To, że jest oparty na faktach, pewnie miejscami podkoloryzowanych, ale jednak głównie faktach, dodaje mu jeszcze smaczku i powoduje większe "wybauszanie" gał na to, co ten człowiek zrobił.

Nie chcę się rozpisywać bo sam nie lubię czytać kwiecistych opisów filmów, z którymi potem idę do kina i na seansie mam już w głowie jakąś opinię, zanim film się zacznie, więc powiem tylko: myślę, że naprawdę warto na niego iść, choćby po to by mieć własną opinię, bo na pewno film nie pozostawi widza obojętnym, co jest chyba najgorsze dla wszelkiej maści twórczości.

Jak dla mnie, parafrazując pseudonim Kuklińskiego, Jack IS VERY Strong*.

* - Jack jest bardzo mocny.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Filmy

Dla mnie Jack is very weak*, skoro stał się obiektem udanego werbunku, bo w tę bajkę o tym że był oferentem, do tego bezinteresownym to niestety ja nie uwierzę.

Szkoda że nie dożyję jak Amerykanie za 50 lat odtajnią archiwa tej sprawy, ale to sprawa do innego wątku więc tu skończę.

*okazał się bardzo słaby.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Filmy

PitS pisze:... ale to sprawa do innego wątku więc tu skończę..
No tak, to dyskusja do innego tematu.
Film, jako film, jest bardzo dobry. :::gd:::
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Filmy

Majorka pisze:
PitS pisze:... ale to sprawa do innego wątku więc tu skończę..
No tak, to dyskusja do innego tematu.
Film, jako film, jest bardzo dobry. :::gd:::
Warsztat Pasikowskiego zawsze był dobry. Tu nie zawiodłem się na żadnym jego filmie.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Ania
Weteran
Weteran
Posty: 1343
Rejestracja: 19 cze 2012, 09:24
Lokalizacja: Szczecin

Re: Filmy

PitS pisze:
Majorka pisze:
PitS pisze:... ale to sprawa do innego wątku więc tu skończę..
No tak, to dyskusja do innego tematu.
Film, jako film, jest bardzo dobry. :::gd:::
Warsztat Pasikowskiego zawsze był dobry. Tu nie zawiodłem się na żadnym jego filmie.
Owszem, warsztat dobry i rzeczywiście tutaj przyczepić się nie można, ale ja chyba jestem filmową malkontentką, bo jak zwykle to, co wam się podoba mnie rozczarowało. Nie istnieje coś takiego jak film CZĘŚCIOWO oparty na faktach, czyli co, widz ma się domyślać co jest faktem a co wymysłem... kreowanie Kuklińskiego na narodowego bohatera... to może się okazać niestety wielkim zakłamaniem, a dzieciaki film oglądają i na tej podstawie budują w swojej główce historię kraju. Film byłby wielki gdyby tylko Pasikowski zostawił otwarte zakończenie, jakąś wątpliwość, niedopowiedzenie, coś, dzięki czemu każdy widz mógłby sam sobie zdanie wyrobić, a nie aby to zdanie zostało mu narzucone.
I jeszcze jedno... ten czarnoskóry na końcu, który pomaga Kuklińskiemu z rodziną w ucieczce :rolleyes: no dzisiaj jak widzimy murzyna na ulicy to się oglądamy a małe dzieci paluszkiem pokazują... w tamtych czasach rzeczywiście nie było to wcale ani dziwne ani podejrzane ani nie wzbudziło sensacji, no nic a nic! rotfl
Zodiakalna Panna w średnim wieku dostaje czasami kompletnego bzika. Zamyka się w domu z armią ścierek i już od rana biega po domu z chloraminą dezynfekując wszystko co się da. W końcu pada zatruta nadmierną ilością środków odkażających, co ratuje jej umęczoną rodzinę przed samobójstwem.
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Filmy

Ania pisze: I jeszcze jedno... ten czarnoskóry na końcu, który pomaga Kuklińskiemu z rodziną w ucieczce :rolleyes: no dzisiaj jak widzimy murzyna na ulicy to się oglądamy a małe dzieci paluszkiem pokazują... w tamtych czasach rzeczywiście nie było to wcale ani dziwne ani podejrzane ani nie wzbudziło sensacji, no nic a nic! rotfl
Żartujesz? O_O W dobie telewizji, czarnych aktorów, czarnych sportowców, czarnego prezydenta USA, wyjazdów na Zachód? Oglądamy? Dzieci paluszkiem? O_O Gdzie jest taki świat? Skansen jakiś?
A ten fragment z czarnoskórym kierowcą jest znakomity. :::gd::: I jako chwyt filmowy prowadzący do enerdowskich pograniczników i pytania o psy... rotfl i jako podkreślenie, filmowe, poprzez inność kierowcy, że to auto dyplomatyczne.

Dla mnie sztuka nie musi być dokumentem. Jednak istnieje coś takiego jak film oparty częściowo na faktach - właśnie go obejrzeliśmy. Jakie dzieciaki? Sami dorośli ludzie na sali. Kto zechce - sięgnie po publicystykę. Kto i tak wie wszystko najlepiej - nie sięgnie po nic. :wink: Zresztą - jak słusznie zauważył PitS- prawdy dowiemy się za 50 lat. Może wtedy ktoś zrobi film dokumentalny - a nie sensacyjny. :wink:
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Filmy

Wczoraj byłem na Jacku i mnie nie powalił. Co prawda, po Pasikowskim tego się właśnie powinienem spodziewać, i jako kino akcji jakoś tam się broni (choć ten hollywoodzki pościg ulicami Warszawy mógł nam darować :wink: ), napięcie trzyma i pod tym względem OK. Natomiast to przesłanie o samotniku-wallenrodzie, dobrym (może nawet szlachetnym?) CIA, debilach i karierowiczach w armii LWP trochę mnie raziło. No i łopatologiczny hołd na koniec, przesłuchujący oficer dziękuje, że "miał zaszczyt poznać osobiście"... Ale OK, Pasikowski miał prawo do własnego hołdu i własnej, choć nieco uproszczonej interpretacji, w końcu to kino, nie życie. :wink:
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Filmy

Oglądałem Jacka i oglądałem też ostatnio film dokumentalny o nim (chyba na Discovery). Film ok, dokument też ciekawy. Po obejrzeniu jednego i drugiego widać pewne nieścisłości, ale nie ma się co czepiać.

Grunt, że taki szpieg ma przerąbane tak czy inaczej: zrujnowane życie osobiste na wygnaniu, temu jeszcze dzieci zabili, wynagrodzenie w porównaniu ze stratami żadne. Jeśli się to robi dla dużych pieniędzy to jest się głupim, ale jak się to robi dla idei z własnej nieprzymuszonej woli, no to już trzeba być Polakiem.
Awatar użytkownika
Ania
Weteran
Weteran
Posty: 1343
Rejestracja: 19 cze 2012, 09:24
Lokalizacja: Szczecin

Re: Filmy

Majorka pisze:
Ania pisze: I jeszcze jedno... ten czarnoskóry na końcu, który pomaga Kuklińskiemu z rodziną w ucieczce :rolleyes: no dzisiaj jak widzimy murzyna na ulicy to się oglądamy a małe dzieci paluszkiem pokazują... w tamtych czasach rzeczywiście nie było to wcale ani dziwne ani podejrzane ani nie wzbudziło sensacji, no nic a nic! rotfl
Żartujesz? O_O W dobie telewizji, czarnych aktorów, czarnych sportowców, czarnego prezydenta USA, wyjazdów na Zachód? Oglądamy? Dzieci paluszkiem? O_O Gdzie jest taki świat? Skansen jakiś?
Niestety nie skansen, tylko Polska... no w sumie na jedno wychodzi rotfl . Może w Warszawie jest inaczej, w Szczecinie jednak czarnoskóry wciąż stanowi pewną sensację i nie pomoże tutaj telewizja. Ale nie o to chodzi... akcja rozgrywa się na początku lat 80-tych, wtedy czarnoskóry w naszym kraju z pewnością zwiększyłby czujność funkcjonariusza podczas przekroczenia granicy (tym bardziej, że w scenie filmowej wiedziano już o ucieczce zdrajcy z kraju). Według mnie Pasikowski próbował dość nachalnie wprowadzić do filmu element amerykański, tak, aby każdy dureń zrozumiał, że to Ameryka właśnie uratowała naszego bohatera :rolleyes: .

I niestety, filmu nie oglądają tylko ludzie dorośli i inteligentni, którzy potrafią odrębnić prawdę oczywistą od tej możliwej. Ludzie są w dzisiejszych czasach zbyt leniwi, aby mieć swoje zdanie, większość wychodzi z kina i wyśpiewuje peany na cześć Kuklińskiego (a czy słusznie - nie wiadomo). I ja piszę o ludziach dorosłych. Ale wierz mi, że ten film oglądają również dzieciaki, nieważne kto był na sali kinowej, teraz nie musisz być w kinie, masz do wszystkiego dostęp w domu i właśnie dzieciaki z takiego dostępu korzystają najbardziej. I po Jacka Stronga sięgną. Mnie chodzi tylko o jedną rzecz. Wystarczyłoby zostawić otwarte zakończenie, aby zmusić widza do myślenia, może sięgnięcia właśnie po publicystykę, zainteresowania się tą historią, tak, aby nie opierać się teraz po obejrzeniu filmu tylko na prawdze przedstawionej przez Pasikowskiego.
Zodiakalna Panna w średnim wieku dostaje czasami kompletnego bzika. Zamyka się w domu z armią ścierek i już od rana biega po domu z chloraminą dezynfekując wszystko co się da. W końcu pada zatruta nadmierną ilością środków odkażających, co ratuje jej umęczoną rodzinę przed samobójstwem.
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Filmy

Jeszcze dopisze moje "głębokie przemyślenia" dotyczące obejrzanych filmów w weekend:

"All is lost"
- Film bije się o palmę pierwszeństwa w kategorii: "nic się nie dzieje przez dwie godziny!!"z Grawitacją i Shell, które ostatnio widziałem. Robert Redford to klasa sama w sobie, ale tutaj to jest film jednego aktora, kompletnie bez akcji i dialogów, nawet muzyki jest mało?!!? Dla fanów żeglarstwa 7/10, dla mnie max 3/10, no bo jachtem się fajnie pływa, ale nie ogląda jak ktoś nim pływa ...

"Dallas Buyers Club" (Witaj w klubie)
- Typowałbym Matthew McConaughey na zdobywcę Oskara za rolę pierwszoplanową! Dla mnie 9/10. Film porusza "trudne tematy", więc bałem się czegoś w stylu: "mam AIDS, umieram, życie jest straszne, do tego wątek gejowski, jak gejom jest ciężko, żeby zdobyć Oskara, bo to kontrowersyjny temat". Na szczęście film się szybko rozkręca i wszystko zostało tak ujęte, że ogląda się to bez cienia znudzenia.

"12 Years a Slave" (Zniewolony)
- No tego czego się bałem w "Dallas..." to miało miejsce tutaj. Kurde film może zdobyć Oskara, bo jest poprawnie polityczny, trzeba zadośćuczynić czarnym, bo im było ciężko. Dramatyczna historia, ale bez wyrazu. Dużo znanych twarzy. Obraz ważny dla USA może. Irytują mnie filmy, które poruszają taką tematykę, że niejako wymuszają pozytywną krytykę, bo jak ktoś powie że to szmira, to będzie rasista i nieczuły drań, a ja po prostu ziewałem.
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Filmy

Ania pisze:akcja rozgrywa się na początku lat 80-tych, wtedy czarnoskóry w naszym kraju z pewnością zwiększyłby czujność funkcjonariusza podczas przekroczenia granicy (tym bardziej, że w scenie filmowej wiedziano już o ucieczce zdrajcy z kraju).
Akurat motyw kierowcy Murzyna jest moim zdaniem udany. Granica pokazana w filmie to nie granica PL-GER, ale berliński Checkpoint Charlie (notabene, miejsce zwyczajowej wymiany szpiegów między Wschodem a Zachodem, co dodatkowo nadaje tej scenie smaczku :::gd::: ). Granicę polską Murzyn jakoś tam przekroczył, nie wiemy jak, ale pewnie jako "dyplomata" bez kłopotów :wink: .
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
karjar
Weteran
Weteran
Posty: 1250
Rejestracja: 13 sty 2011, 20:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt: Strona WWW

Re: Filmy

Ania pisze: I niestety, filmu nie oglądają tylko ludzie dorośli i inteligentni, którzy potrafią odrębnić prawdę oczywistą od tej możliwej. Ludzie są w dzisiejszych czasach zbyt leniwi, aby mieć swoje zdanie, większość wychodzi z kina i wyśpiewuje peany na cześć Kuklińskiego (a czy słusznie - nie wiadomo). [...] Wystarczyłoby zostawić otwarte zakończenie, aby zmusić widza do myślenia, może sięgnięcia właśnie po publicystykę, zainteresowania się tą historią, tak, aby nie opierać się teraz po obejrzeniu filmu tylko na prawdze przedstawionej przez Pasikowskiego.
Jakoś mi się to wyklucza... Zaczątek myślenia zakłada proces formułowania swojego zdania, tak po mojemu. :)
NTRP 4
Prince Phantom Pro 100
"Mogę zaakceptować moją porażkę, każdy jej kiedyś doznaje. Ale nie zaakceptuję, że nie próbowałem" - Michael Jordan
"Jeśli ktoś mówi, że jestem lepszy, niż Roger, to myślę, że ta osoba nie wie nic o tenisie" - Rafa

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”