Packą gram od około pół roku. Bardzo sympatyczna rama, dająca przyjemne czucie piłki i całkiem przyzwoitą moc. Podrasowałem ją jedynie skórzaną bazówką i przez cały okres "naszej współpracy" testowałem różnorakie struny. Najlepiej grało mi się hybrydą SP Tornado 1.23/ SP Micronite 1.27, jakoś ciężko grało mi się przy tej ramie wciągając poly na całą rakietę, niezależnie od eksperymentowania z siłą wciągnięcia.
Zdecydowanym plusem rakiety jest kontrola długości uderzeń na woleju, a także precyzja serwisu.
Co ciekawe większość znajomych, którzy próbowali odbijać pożyczoną ode mnie rakietą stwierdzali jednogłośnie, że jest to "kołek", na szczęście byli to z reguły gracze z szerokiego grona "machaczy patelnią" znani również pod nazwą "babolaciarze" a co za tym idzie, opinia ich była dzielona przeze mnie przez liczbę 10.
W tym tygodniu rozstaję się z Vcore 97 Tour, analiza mojej gry w ostatnim czasie dała do myślenia- wracam do starych nawyków tenisowych tj. rotacyjnych, więc potrzebuję większej głowy i mniejszej liczby strun. Od przyszłego tygodnia doważam sobie Vcore-y Xi 100 i wracam do rotacji, której "97-ka" nie dała mi tyle ile potrzebowałem. Dała mi z pewnością więcej winnerów ale zabrała topspin, a nie ma nic przyjemniejszego jak utrudnić rywalowi grę wysokim kozłem.