Awatar użytkownika
Paulina
Nowy
Nowy
Posty: 17
Rejestracja: 14 wrz 2013, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt: Strona WWW

Kurs na instruktora

Hej. :) Czy ktoś z Was skończył może kurs na instruktora tenisa? Widziałam, że jest taka możliwość na AWF w Poznaniu. Tylko nie wiem jak to wygląda. Jaki trzeba reprezentować poziom gry oraz do czego potem taki dokument uprawnia. Jeżeli coś wiecie będę wdzięczna za informacje.

Pozdrawiam serdecznie. :)
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Kurs na instruktora

Taki dokument już do niczego nie uprawnia. Po 23. sierpnia br. zostały zniesione regulacje prawne stanowiące o dopuszczeniu do wykonywania zawodów instruktorów oraz trenerów sportu. Zatem może ten zawód wykonywać każdy i nie potrzebuje robić żadnych kursów ani zdawać jakichkolwiek egzaminów. Teraz decyduje już tylko wolny rynek i jego konkurencja.
Piotr Szyba.
Awatar użytkownika
Paulina
Nowy
Nowy
Posty: 17
Rejestracja: 14 wrz 2013, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt: Strona WWW

Re: Kurs na instruktora

Dziękuję za informacje.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2013, 16:18 przez Paulina, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: Kurs na instruktora

hitman pisze:Taki dokument już do niczego nie uprawnia. Po 23. sierpnia br. zostały zniesione regulacje prawne stanowiące o dopuszczeniu do wykonywania zawodów instruktorów oraz trenerów sportu. Zatem może ten zawód wykonywać każdy i nie potrzebuje robić żadnych kursów ani zdawać jakichkolwiek egzaminów. Teraz decyduje już tylko wolny rynek i jego konkurencja.
Więc teraz każdy niespełniony, niedouczony i zadufany w swoich umiejętnościach tenisista samouk może uczyć ludzi jak nie powinno się grać w tenisa... żałosne :tired: .
Polubiłem czerwone badziewie...
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Kurs na instruktora

scudetto pisze:
hitman pisze:Taki dokument już do niczego nie uprawnia. Po 23. sierpnia br. zostały zniesione regulacje prawne stanowiące o dopuszczeniu do wykonywania zawodów instruktorów oraz trenerów sportu. Zatem może ten zawód wykonywać każdy i nie potrzebuje robić żadnych kursów ani zdawać jakichkolwiek egzaminów. Teraz decyduje już tylko wolny rynek i jego konkurencja.
Więc teraz każdy niespełniony, niedouczony i zadufany w swoich umiejętnościach tenisista samouk może uczyć ludzi jak nie powinno się grać w tenisa... żałosne :tired: .
A po takim kursie będzie douczony? No nie rozbawiaj mnie.
U mnie są dwa kluby tenisowe. Jeden od paru lat jest na 1-2 miejscu w Polsce w talentiadzie, bo to są zabawy paratenisowe i sprawnościowe. Właścicielem jest absolwent AWF któremu przysługiwało zrobienie kursu i klasa trenerska, a nie instruktorska. Facet jest oszczędny więc trenerów nie zatrudnia, uczy sam.
Już od skrzatów ta szkółka nie wyskakuje ponad mistrzostwo województwa, a i to tylko wtedy najczęściej gdy konkurentka nie wystawia zawodnika. Tam są sami douczeni fachowcy z tytułami absolwentów AWF, ale nie tenisiści amatorzy. :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: Kurs na instruktora

PitS bardziej chodziło mi o to, że każdy bez wyjątku może uczyć innych. Nie twierdzę, że po kursie instruktorskim ktoś będzie idealnym instruktorem, ale jakaś selekcja powinna istnieć. Nie wyobrażam sobie, że każdy kto ma ochotę może uczyć innych i brać za to pieniądze. Bo przecież nikt nikomu nie zabroni uczyć za darmo.
Polubiłem czerwone badziewie...
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Kurs na instruktora

"Jakaś" czyli jaka?

Sądzisz, że Ministerstwo Sportu zrobi to dobrze? Z panią Muchą na czele? Jakoś do tej pory robiło to właśnie MS i jakoś od lat gramy z San Marino. Gdzie są sukcesy polskich sportowców? Gdzie są te dzieciaki jak za moich czasów, że po piorunochronie się właziło na salę gimnastyczną po piłkę jak wpadła? Dziś jak mam początkującego na lekcji to muszę go uczyć skakać na skakance, bo się potyka o swoje własne nogi. I to samo mówią inni trenerzy. Fakty mówią same za siebie - regulacje prawne w kwestii dopuszczania do tych zawodów są bezowocne, bo nie podnoszą poziomu w żaden sposób, a tylko utrudniają podjęcie pracy w tej dziedzinie i powodują, że Państwo musi zatrudniać kolejnych urzędników, którzy będą sadzać swoje tłuste tyłki za stołami i brać pieniądze za to, że będa oceniać wysportowanych. W tej kwestii filozofia Unii Europejskiej jest właściwa: wolny rynek wszystko zweryfikuje sam. Trener sam będzie musiał udowodnić, że jest dobry. Już nie wystarczy, że przyjdzie spasiony pan Mietek koło czterdziestki z papierosem w jednej ręce i piwem w drugiej i pokaże papiery na to, że jest doświadczony i może uczyć kultury fizycznej i zdrowego trybu życia. Teraz będzie musiał sam o sobie zaświadczyć. A państwo zostanie odchudzone z kilkudziesięciu niepotrzebnych i nieproduktywnych urzedników. Zatem nasze podatki pójdą na coś sensowniejszego (przynajmniej teoretycznie).
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2013, 12:30 przez hitman, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr Szyba.
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kurs na instruktora

scudetto pisze:Nie twierdzę, że po kursie instruktorskim ktoś będzie idealnym instruktorem, ale jakaś selekcja powinna istnieć.
Będzie, tak jak teraz jest z fachowcami od układania płytek, naprawy samochodów i tak dalej. Raczej przyglądasz się efektom czyjejś pracy, niż temu jaki ma papier. Oczywiście wiele osób trafi do takich, co być może o uczeniu tenisa na odpowiednim poziomie pojęcia nie mają ale to jest problem z typu "jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz".
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Kurs na instruktora

scudetto pisze:Więc teraz każdy niespełniony, niedouczony i zadufany w swoich umiejętnościach tenisista samouk może uczyć ludzi jak nie powinno się grać w tenisa... żałosne :tired: .
Już dawno tak jest, od lat ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: Kurs na instruktora

Hitman, wiesz co? Masz rację, szkolenia i kursy są bez sensu, nic tam nie nauczą, w sumie powinieneś to wiedzieć najlepiej, bo masz papierek, prawda? :angel:

Zawodnicza przeszłość pewnie też przeszkadza? Granie od dziecka też? Kilkanaście lat pod okiem trenera też? Wystarczą filmiki na youtubie? W takim razie niedługo zaczynam nabór do swojej szkółki, muszę tylko zmienić kompa, bo mi youtube zacina odrobinę rotfl .
Polubiłem czerwone badziewie...
Martinek
Senior
Senior
Posty: 2932
Rejestracja: 17 lut 2011, 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kurs na instruktora

scudetto pisze:Hitman, wiesz co? Masz rację, szkolenia i kursy są bez sensu, nic tam nie nauczą, w sumie powinieneś to wiedzieć najlepiej, bo masz papierek, prawda? :angel:

Zawodnicza przeszłość pewnie też przeszkadza? Granie od dziecka też? Kilkanaście lat pod okiem trenera też? Wystarczą filmiki na youtubie? W takim razie niedługo zaczynam nabór do swojej szkółki, muszę tylko zmienić kompa, bo mi youtube zacina odrobinę rotfl .
Chyba nie w komputerze problem. :P
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Kurs na instruktora

Wątek humorystyczno-kabaretowy się rozwija, a moim zdaniem problem jest naprawdę duży i poważny.
Ponad 12 lat pływałem, przeszedłem przez ręce ok. 10 trenerów, w tym takich, którzy prowadzili olimpijczyków, byłem w reprezentacji kraju. Czy mogę swoją drugą Połówkę nauczyć pływać? Jasne, krzywdy jej nie zrobię, technikę wytłumaczę, a jak mnie :::stormy::: , to ewentualnie lekko podtopię. Zawsze się czegoś nauczy.
Czy mogę swoich kilkuletnich chłopaków nauczyć tego samego? Chała. Nie mam pojęcia o dydaktyce motoryki, rozwoju psychofizycznym w sporcie itd. itp. I żaden YT mi w tym nie pomoże. To samo, jeśli nie gorzej jest w tenisie.

I teraz wszyscy krzyczący o wolnym rynku w tej dziedzinie niech uruchomią wyobraźnię i zwizualizują sobie swoje dzieci trafiające pod skrzydła "youtubowych" trenerów. Nawet jak myślą (rodzice) zdroworozsądkowo, to i tak dobry marketing ich może pokonać.

Trener bez sensownej praktyki (zawodniczej) może się obronić, bez wiedzy nie. Idealne połączenie to praktyk z wiedzą, ze świecą szukać.

Dlatego dla mnie szkoleniem dzieci nie powinny się zajmować osoby bez udowodnionej wiedzy. Nawet jeśli ten "papier" jest wart podtarcia tyłka. To jest również kwestia odpowiedzialności cywilno-prawnej. Wystarczy zbudować system odpowiedzialności, przez analogię do samochodów - stacja diagnostyczna wypuszcza złom? Odpowiada za to.
Wolny rynek może (choć nie musi) oczyścić dziedzinę ze szkodników. Tylko kto naprawi krzywdy ich podopiecznym... .
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Kurs na instruktora

ppeter pisze:
scudetto pisze:Nie twierdzę, że po kursie instruktorskim ktoś będzie idealnym instruktorem, ale jakaś selekcja powinna istnieć.
Będzie, tak jak teraz jest z fachowcami od układania płytek, naprawy samochodów i tak dalej. Raczej przyglądasz się efektom czyjejś pracy, niż temu jaki ma papier. Oczywiście wiele osób trafi do takich, co być może o uczeniu tenisa na odpowiednim poziomie pojęcia nie mają ale to jest problem z typu "jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz".
Dokładnie tak jest jak mówisz, dobrzy fachowcy i od układania płytek i od tenisa muszą odmawiać chętnym bo więcej przyjąć nie mogą. Nie pamiętam żeby lud ich pytał o papier, albo żeby go wozili w samochodzie.

Słabych wyeliminuje rynek, zadowolony klient pochwali się trzem znajomym, niezadowolony dziesięciu.

Patologią było natomiast to że widziałem jak klub zwalniał dobrego trenera który nie chciał płacić kolejnego haraczu za związkowe weryfikacje nadanych przez ministra sportu uprawnień (coś takiego przemyciło PZT pod nazwą licencji związkowych za kasę), mimo że miał wyniki, a zrobiło się miejsce dla kogoś kto ich nie ma, a opłacił licencję związkową inaczej tej licencji nie dostałby klub.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: Kurs na instruktora

PitS pisze:
ppeter pisze:
scudetto pisze:Nie twierdzę, że po kursie instruktorskim ktoś będzie idealnym instruktorem, ale jakaś selekcja powinna istnieć.
Będzie, tak jak teraz jest z fachowcami od układania płytek, naprawy samochodów i tak dalej. Raczej przyglądasz się efektom czyjejś pracy, niż temu jaki ma papier. Oczywiście wiele osób trafi do takich, co być może o uczeniu tenisa na odpowiednim poziomie pojęcia nie mają ale to jest problem z typu "jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz".
Dokładnie tak jest jak mówisz, dobrzy fachowcy i od układania płytek i od tenisa muszą odmawiać chętnym bo więcej przyjąć nie mogą. Nie pamiętam żeby lud ich pytał o papier, albo żeby go wozili w samochodzie.

Słabych wyeliminuje rynek, zadowolony klient pochwali się trzem znajomym, niezadowolony dziesięciu.

Patologią było natomiast to że widziałem jak klub zwalniał dobrego trenera który nie chciał płacić kolejnego haraczu za związkowe weryfikacje nadanych przez ministra sportu uprawnień (coś takiego przemyciło PZT pod nazwą licencji związkowych za kasę), mimo że miał wyniki, a zrobiło się miejsce dla kogoś kto ich nie ma, a opłacił licencję związkową inaczej tej licencji nie dostałby klub.
Obaj macie rację, najważniejsze jest kto co potrafi, ale właśnie o to od początku chodziło. Żeby ktoś, kto niewiele potrafi, nie zrobił nikomu krzywdy. Bo początkujący, który nigdy nie miał nic wspólnego z tenisem, raczej nie będzie potrafił ocenić czy ktoś go dobrze uczy czy źle. A po jakimś czasie może być za późno...
Polubiłem czerwone badziewie...

Wróć do „Różności tenisowe”