Cóż, zrobić się da wszystko, tylko pozostaje kwestia, jak długo to zajmie...
Lewą rękę masz naturalnie słabszą, i mniej przystosowaną do skomplikowanych czynności. Wszystko byś musiał ciężko wypracować. Zanim nie zaczniesz jako tako przebijać, może nie być sensu chodzić na kort - będziesz dużo psuł, a partner się będzie nudził
. Dziesiątki tysięcy piłek na ścianie, albo nawet i więcej. I nauka techniki od nowa.
Na początku łatwiej faktycznie będzie grać z obu stron dwoma rękoma. Później, jeśli będziesz chciał grać leworęczny FH, zawsze będziesz miał lepszy start - bo ręka będzie już do rakiety w miarę przystosowana.
PS. Jak się nabawiłeś takiej kontuzji?
To świat nas zmusza do buntu. Chcę walczyć o swoje życie!
2x Wilson ProStaff 6.0 Hyper Carbon 95 @ Pro Hurricane.