Witam forumowiczów. Potrzebuję znów pomocy przy wyborze rakiety. Już kiedyś, prawie 3 latka temu pomogliście mi, więc ponawiam prośbę. W tenisa gram regularnie ponad 3 lata. Z racji braku hali tenisowej w moim mieście, zimą moja gra ograniczała się do rzadkich spotkań z kolegą - instruktorem tenisa na zwykłym parkiecie w szkole. W tym roku, począwszy od kwietnia, maja grałem już bardzo regularnie. Do końca września praktycznie codziennie, wyłącznie na mączce. Teraz również staram się jeździć dwa razy w tygodniu na halę tenisową do Stalowej Woli. Chciałbym częściej ale ceny wynajmu jak i obowiązki zawodowe mocno ograniczają.
Obecnie mam 37 lat, waga 79kg i wzrost 177.
1. NTRP 3.0 - 3.5
2. Forehand regularny już . Gdzieś do wakacji grałem chwytem eastern i jakoś od tego czasu, zwłaszcza na mączce przestawiłem się na western. Backhand oburęczny, raczej eastern.
3. Powiem tak, grając z kimś lepszym od siebie typowy baseliner, ale jeśli już czuję, iż mam przewagę uwielbiam chodzić do siatki. Myślę, że naprawdę nieźle gram wolej, slajs, lubię smeczować, coraz częściej gram drive wolejem. Zwłaszcza obecnie na hali, gdzie nawierzchnia jest szybsza często biegam do siatki. I na pewno przesadzam z drop shotami ...
4. Preferuję rakiety o wadze 285-295g. Mam do dziś kupioną od Piotra69 (podziękowania ) Yonexa RDX 100. Fajna rakieta zwłaszcza do debelka, ale do gry singlowej brakowało mi stabilności. Słabo grałem nią slajsa, choć były też pozytywy... Dzięki niej zacząłem znów grać oburęcznym backhandem (może z racji iż to wersja przedłużona). Do dziś gram Volklem PB 8 (295g , sztywność 71, swingweight 311, balans 0,9 HL , przeplot 16x18) poleconym mi na tym forum i jestem zadowolony. Tylko dokupić drugą bardzo ciężko. A Organix 8 to już dla mnie inna rakieta ( 5g więcej, inny swing weigt).
5. Nie licząc wymienionego Volkla , grałem Radicalem MP. I nie mogłem się dogadać. Owszem wolej, skróty i slajs rewelacja ale już forehand tragedia... Kontrola również była ok, choć waliłem piłki w pół kortu... Może to wina innego przeplotu i naciągu (Pro Cyber Power). Odbijałem troszkę Head Extreme MP. Fajna rakieta, grało mi się podobnie do Volkla. Forehand mniej spóźniałem i miałem wrażenie, że jak dla mnie łatwiejsza w obsłudze.
Był także Babolat Aaeropro Drive. Niezła rakieta do obrony, głównie z kimś lepszym ode mnie. Ale machało mi się znacznie gorzej niż moim Volklem. Ogólnie odpada. Bawiłem się Dunlopem 600 Biomimietic. Łatwa , przyjemna rakieta, ale grając nią olewałem np. pracę nóg. Mogłem grać samym nadgarstkiem, co na początku mi się podobało... Na dłuższą metę nie chcę takiego pomagacza .
Ostatnio zaś dorwałem Dunlopa 300 Biomimietic. I tu niespodzianka . Grało mi się super. Serwis lepszy, oburęczny ok, mój topspin też (tu na początku zawijając nadgarstkiem zawadzałem hihi ramą), choć bałem się mniejszej główki i innego kształtu główki. I nie ukrywam, że ciągnie mnie teraz do 300-tki. Troszkę czułem mniejszą moc niż w Volklu, ale kontrola była super. Rakieta była naciągnięta Pro Cyber Power na około 24/23.
6. Od rakiety oczekuję przede wszystkim dużej kontroli i troszkę mocy. Nie mam mocnego uderzenia kończącego, dlatego troszkę obawiam się Dunlopa 300. Na pewno mocniejszą piłkę zagram Volklem ale to pewnie wina większej sztywności i innego profilu tej ramy. Ale już taki forehand na pewno fajniej i łatwiej grało się Dunlopem. Chciałbym coś może jednak lżejszego odrobinę od Volkla, albo z mniejszym swingweightem lub balansem mocniej na rączkę.
7. Tu naprawdę już nie wiem, czy szukać rakiety, która ma wspierać jeszcze mój rozwój, czy może coś co mi da satysfakcję na obecnym poziomie np. taki Völkl Organix V1.
8. Cena nie gra roli. Choć wspomnę tylko, że takiego miesięcznego Dunlopa 300 mogę kupić za 250zł. Szukam głównie do testów, chyba że ta 300 tak na szybko, hihi...
Bardzo proszę Was o pomoc przy wyborze. Dodam tylko jeszcze, że kusi mnie spróbować przetestować Yonexa Vcore 100s lub Ezone Xi 100. Albo wersję najnowszą Vcore Xi.Tylko pewnie z konrtolą przy Ezonach będzie ciężko .
Nazwy własne proszę pisać dużą literą. Przed przecinkami nie stawiamy spacji. Dziękuję. // Obiektyw