Witam,
sezon letni kończy się zdecydowanie. W październiku zakończymy ostatnie rozgrywki pod gołym niebem. Mam na myśli korty tradycyjne - z mączki. Tak się składa, że w sezonie zimowym mam możliwość gry jedynie na sali z parkietem. Spotkałem się ze zdaniem, że granie na parkiecie to strata czasu, że może rozregulować zupełnie, że co najwyżej można tu ćwiczyć woleja lub serwis (wszystko gdzie piłka nie ma kontaktu z podłożem). Czy macie jakieś doświadczenia w tej sprawie. Czy może użyć piłek juniorskich lżejszych i wolniejszych o 25 %. Silny serwis normalną piłką prawie nie traci szybkości po odbiciu, ślizga się i jest niższy niż na trawie - dotyczy to też silnych, płaskich piłek. Czy może grać tylko drugim serwisem? A może nie grać wcale meczów, tylko ćwiczyć elementy gry albo grać tylko o ścianę. Liczę na uwagi poparte doświadczeniem.
Pozdrawiam!