Kończy się sezon letni, zaczyna się zimowy. Jak co roku o tej porze zaczynamy podsumowania.
Każdy miał jakieś plany na ten rok. Plany startowe, plany rozwoju własnego tenisa. Co udało się zrealizować a co nie?
Jakie mamy plany na rok przyszły? Fajnie się do tego wraca po latach czytając, więc nie wstydźcie się bo pomyślę że jesteście "pykaczami" bez ambicji, co to wychodzą tylko na kort ucieszyć się z ogrania kolejnego kelnera.