Ręczniki?

[author]

Witam wszystkich - mam taką trochę nietypową sprawę - ostatnio dużo tenisa leci w TV, wiadomo trwa Australian Open, oglądam dużo, podpatruję, uczę się itp. Pytanie moje dotyczy jednak tego, co się dzieje po meczu Mianowicie - większość pakuje bez pardonu do toreb ręczniki, których przecież ze sobą nie przynieśli. Po co oni to robią? Przecież nimi nie handlują , nie używają ich też, jako takich? Czy można powiedzieć, że kierują się czystą pazernością - jak sugeruje mój kuzyn? Jestem ciekaw, co myślicie na ten temat??

[PitS]

Powiedz kuzynowi, że zabierają też mydełka i szlafroki z hoteli.

Jest to wspaniała pamiątka, którą można podarować fanom, można podarować z własnym podpisem na aukcję. Wyobraźnia jest nieograniczona, szkoda, że kuzyn ma taką skromną.

[Vivid]

Nikt tego nie zabrania, nie kradną
A tak jak wspomina PitS, pamiątka dla samego zawodnika, czasem też biorą na prośbę kogoś z rodziny, znajomych czy sztabu szkoleniowego.

[PitS]

Nikt tego nie zabrania, nie kradną
A tak jak wspomina PitS, pamiątka dla samego zawodnika, czasem też biorą na prośbę kogoś z rodziny, znajomych czy sztabu szkoleniowego.

Im to przysługuje oficjalnie po każdym meczu to raz. Dwa, że organizatorom to pasuje, że im zabierają, choć dla kuzyna to może być dziwne.
Chodzi o to, że jak Federer zabierze to X będzie sobie mógł kupić taki sam ręcznik jak MA Federer?
Po co kupować ręcznik, którego Federer nie chciał?

[Clapton]

Ja też po zakończeniu meczu na Turnieju Forumowiczów zabieram ze sobą ręcznik, który leży przy mojej ławce Jeszcze nikt z organizatorów nie zwrócił mi uwagi

[widget]

Kolejny powód, żeby zostać zawodowym tenisistą -> darmowych ręczników starczy ci do końca życia .

[wyczesany]

Kolejny powód, żeby zostać zawodowym tenisistą -> darmowych ręczników starczy ci do końca życia

A ja głupi się uczę .

[author]

Dziękuję - Panowie - myślę podobnie, temat można zamknąć.