PS. Nie polecam elastokrosów Pro's Pro (były kiedyś na alledrogo za 10zł) są zrobione z plastiku i w moim przypadku skracały żywotność strun. Zazwyczaj mam jeden naciąg ponad miesiąc i jest ok, po założeniu pchełek wytrzymał 3 tygodnie (testowane na dwóch rakietach). Może pech, może nie, ale jakością to one nie grzeszyły.Tzw.: "pchełki" do strun. Wykonane z tworzywa pokrytego teflonem. Zakłada się na przecięciach środkowych strun pionowych i poziomych w rakiecie. Zmniejszają tarcie pomiędzy strunami i nie wpływają na jakość odbicia piłki. Bardzo łatwe w montażu. Sprawdzają się w naciągach naturalnych i syntetycznych. Używane przez wielu graczy z ATP.
Tutaj opis trochę błędny... zakłada się tam gdzie najczęściej się "trafia" tj. jeśli bijesz trochę wyżej to pchełki też instalujesz wyżej itd.wyczesany pisze:Opis (skopiowany z Protenisa).Zakłada się na przecięciach środkowych strun pionowych i poziomych w rakiecie.
Moim zdaniem zapobiegają, ale czy warto kupić? Kosztują 15zł w Protenisie więc sam przetestuj i będziesz miał najlepszy obraz sytuacjiNowak pisze:Mam pytanie odnośnie pchełek - warto je kupiĆ? Zapobiegają przesuwaniu siĘ naciągu?
Zależy, jeśli chcesz robić to pod wodą, proponuję sprzęt do nurkowania A tak na poważnie - sam zestaw "mazak" i pchełki wystarczająNowak pisze:Co prawda gram w tenisa juŻ kilka lat ale nigdy wczeŚniej siĘ tym nie interesowałem bo po prostu nie były mi potrzebne - czy do instalacji pchełek potrzebny bĘdzie jakiŚ "sprzĘt" czy bez problemu montuje siĘ pchełki?
Zmniejszają efekt przesuwania strun i zwiększają żywotność naciągu, (nie wżynają się tak bardzo poziome struny w pionowe). Czy warto, każdy musi sam zdecydować, zmniejszony minimalnie komfort za cenę wytrzymałości.Nowak pisze:Mam pytanie odnośnie pchełek - warto je kupiĆ? Zapobiegają przesuwaniu siĘ naciągu?
Mi nie podpasowały, oddałem mojemu tacieakademik pisze:Czy warto, każdy musi sam zdecydować, zmniejszony minimalnie komfort za cenę wytrzymałości.