Ciekawostką jest wygrana piłek Tecnifibre X-One w kategorii Premium... przynajmniej dla mnie...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Mnie również to zaskoczyło. Grałem niedawno Tecnifibre Club (klasa standard) i były bardzo przeciętne. Może w klasie wyżej ich piłki sprawują się lepiej.
Ja staję się fanem Tretornów. Na często, nieco zbyt miękkiej nawierzchni (wada kortów w zimie) sprawują się bardzo fajnie eliminując braki podłoża. No i ta cena
X-One-ami jeszcze nie grałem. Jak gdzieś je trafię to przetestuję.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
Grałem Tecnifibre X-One'ami i dla mnie zdecydowanie lepsze są Dunlop RG Slam, które dla mnie pewnie zwyciężyłyby w obu tych rankingach (nie testowałem lepszych modeli z serii RG, które teoretycznie powinny być jeszcze lepsze). Przyznanie pierwszego miejsca Dunlop Pro uważam za duże przegięcie.
I kolejne testy. Nauczmy się je "czytać" bo ja mam wrażenie że większość je "ogląda".
Nie bez kozery użyłem tych dwóch czasowników.
Najważniejsze - test to tylko wskazówka. My to nie oni - testerzy. Odczucia są inne. Pomijam obiektywizm testów, nigdy takie nie są choćby przez czynnik ludzki.
I kolejna sprawa - kto testuje. Warto to wiedzieć. Jak testują byli zawodnicy w wieku +/- 30 lat czy młodzi juniorzy to dla przeciętnego amatora taki test jest psu na budę.
Niemniej warto je przeglądać i traktować jako wskazówkę co można przetestować a nie stosować w ciemno czyli innymi słowy - kupić puchę i przetestować a nie od razu kilka kartonów.
Wystarczy popatrzeć na ten test. Dunlop Pro jak najbardziej tak. Jak ktoś gra zawodniczo i jeden mecz. Dla gracza rekreacyjnego, który za priorytet ma trwałość piłki (jako jej przydatność) i ochronę ramienia (komfort gry) te piłki to już prawie nieporozumienie. Osobną kwestią jest zmiana "jakości" tych piłek. Kiedyś, a dziś to nie to samo.
Ja już pisałem dla mnie nieocenione obecnie są Dunlop RG Slamy. W życiu grałem tylko jednymi piłkami porównywalnymi do nich, to były chyba Dunlopy Max.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
Piłkami Tecnifibre X-One rozgrywaliśmy Turniej Forumowiczów. To co mnie w nich zaskoczyło to trwałość - nieporównywalna z Dunlopami Pro, czy Fort. W przeciwieństwie do Dunlopów długo nie tracą swych pierwotnych właściwości. Natomiast sam komfort gry jest mniejszy niż w przypadku Pro. Obserwując grę kolegów forumowiczów odniosłem wrażenie, że mają trudności z jej opanowaniem - najmniejszy błąd techniczny (najczęściej były to problemy z ustawieniem się do piłki) skutkował wywaleniem piłki w aut.
Amatorom polecam więc X-One do gry treningowej, późniejsze przestawienie się na Dunlopy w meczu turniejowym może mile zaskoczyć...
Co do samego testu, to jeżeli pamiętam poprzedni to do oceny ogólnej była brana ocena opakowania .
To tak jakby do oceny rakiety brać wygląd pokrowca. Paranoja, oceniać pudło, które przy pierwszej okazji trafia do kosza.
Dla mnie zwycięstwo X-One to żadna niespodzianka. Ale to nie nowość, bo napisałem tu o tej piłce już tyle dobrego, że powinienem mieć na nie dożywotni talon... (ach... pomarzyć).
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)Firmware version3.8; Powered by ; NIEDŹWIEDŹ™inside®
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja