Wczoraj miałem okazję zagrać FO i Slamami. FO zdecydowanie twardsze. Mają większy kozioł (?) i są jakby szybsze. Jednak te FO były nowiutkie praktycznie, natomiast Slamy miały już z miesiąc i były już po grze w deszczu co pozostawiło bardzo przykre efekty na filcu piłeczek. Nie wiem czy ten deszcz mógł też spowodować że stały się takie miękkie bo różnica była naprawdę duża.
Aktualizacja...
Po ok. 20h gry na korcie o sztucznej trawie piłeczki (FO) się strasznie zmechaciły. Filc odstaje od struktury piłeczki na ok. 1,5cm. Nie wiem czy to jest normalne po takiej liczbie godzin i czy to zasługa nie zawsze dobrze przygotowanego kortu. Często trochę brakuje piasku w "szczocie".