Do tej pory grałem Hurricanem Pro i było ok. Postanowiłem zmienić naciąg na bardziej przyjazny ręce, czyli Wilson Sensation 17. No i moja gra się posypała. Piłki są wysokie, wylatujące poza kort. Mam lepsze czucie (skróty, gra przy siatce), ale znacznie gorszą kontrolę. Nie pamiętam z jaką siłą miałem naciągnięty Hurricane. Sensation naciągnąłem najpierw na 24kg i to była porażka. Po naciągnięciu na 26kg było lepiej, ale naciąg nadal mocno jeździł (gram mocno rotacyjnie). Dopiero po wciągnięciu na 28kg jest dobrze. Tylko czy nie jest to za dużo dla tego naciągu? Czy dalej wchodzić w ten naciąg i uczyć się nim grać czy powrócić do poliestru? A może jakiś inny naciąg łączący komfort z kontrolą ktoś poleci?
Moja rakieta: Wilson (K)Pro Team FX 100.